MARTINEZ: WYGRAM PRZEZ NOKAUT

Marcin Łądka, fightnews.com

2011-03-03

12 marca w Mashantucket dojdzie do najciekawszego w tym roku pojedynku w wadze średniej. Stawką walki będzie diamentowy pas WBC. Czołowy pięściarz P4P na świecie Sergio Martinez (46-2-2, 25 KO) zmierzy się z niepokonanym Ukraińcem Segiejem Dzindzirukiem (37-0, 23 KO).

-Nie chcę łatwych walk w tym roku. Chcę być wśród najlepszych pięściarzy bez podziału na kategorie wagowe i wtedy może Floyd Mayweather i Manny Pacquiao zechcą ze mną zawalczyć. Siergiej Dzindziruk jest teraz dla mnie najlepszym przeciwnikiem. Dzindziruk jest wojownikiem, do tego jest bardzo dobrze wyszkolony technicznie. Bardzo inteligentnie bije z kontry, na pewno będzie wyczekiwał na jakiś błąd z mojej strony. Ukrainiec jest świetnym pięściarzem ale kibice w naszej walce nie będą mogli tego zobaczyć. Wracam do wygrywania przez nokaut, będę dyktować tempo walki bo jestem mistrzem świata i lepszym zawodnikiem- powiedział Martinez.

Argentyński mistrz świata twierdzi, że ma ogromne problemy ze znalezieniem kolejnych rywali dla siebie

-To wstyd, że tak ciężko znaleźć jest godnego rywala w mojej kategorii wagowej. Przyjmuję to jednak za komplement, ponieważ jest to wynik mojej dobrej dysypozycji w ringu. Jeżeli 12 marca ja i Cotto wygramy swoje walki, to myślę, że pojedynek pomiędzy nami byłby dla nas i kibiców boksu świetnym wydarzeniem- zakończył.