KHAN O SPARINGACH Z PACQUIAO

Redakcja, The Daily Star

2011-03-02

Już nie pierwszy raz Amir Khan (24-1, 17 KO) wcieli się w rolę sparingpartnera uważanego powszechnie za najlepszego pięściarza bez podziału na kategorie Manny'ego Pacquiao (52-3-2, 38 KO). Obaj panowie trenują pod bacznym okiem Freddie Roacha i przygotowują się do swych pojedynków - Khan z Paulem McCloskeyem, a "Pac-Man" z Shane'em Mosleyem.

- Co prawda obijamy siebie na treningu, lecz nie ma mowy, byśmy kiedykolwiek ze sobą walczyli. Manny'emu zostały jeszcze może dwie walki, a ja z całą pewnością nie będę jednym z tych dwóch jego przeciwników. Nieważne jak dobra byłaby oferta finansowa, bo tacy przyjaciele jak my nie powinni się pojedynkować. Co prawda dla boksu nasze spotkanie byłoby czymś fajnym i długo wyczekiwanym, jednak to się nie stanie. Zawarliśmy po prostu taką umowę z Mannym - powiedział wciąż bardzo młody, 24-letni Khan.