FOSTER: OSŁABIŁ MNIE WIRUS

Redakcja, The Sun

2011-02-28

W ubiegłą sobotę Stephen Foster (28-3-1, 18 KO) stracił pas mistrza Europy w wadze super piórkowej. 30-letni Brytyjczyk został rozbity przez Belga Ermano Fegatillego (23-4, 5 KO) i aż pięciokrotnie lądował na deskach, by ostatecznie przegrać na punkty po dwunastu rundach.

Krótko po zakończeniu walki Foster zdradził, że czuł się osłabiony od poniedziałku.

- Nie chcę szukać wymówek, ale od kilku dni walczyłem z jakimś wirusem. Pomyślałem sobie jednak: "Mogę to zrobić, mam prawie cały tydzień na dojście do siebie". Żal było mi tego czasu, który przepracowałem na treningach, nie chciałem tego zmarnować - powiedział ex-champion.

Po niezłej pierwszej odsłonie, Foster oddał inicjatywę Fegatillemu i szczególnie mocno odczuwał ciosy na korpus. Zdołał powrócić do gry w środkowych rundach, lecz od siódmego starcia był stopniowo rozbijany przez mądrze boksującego Belga. Brytyjczyk przyklęknął w dziewiątej odsłonie, a w kolejnej rundzie był liczony kolejne trzy razy. W jedenastym starciu nokaut wisiał w powietrzu, a trener mistrza gotowy był rzucić ręcznik, lecz pomimo piątego nokdaunu Foster zdołał dotrwać do gongu, a potem do końca walki.