SŁABIUTKI REID

Kilka tygodni temu Robin Reid (40-6-1, 27 KO) zapowiedział powrót do gry w wieku 40. lat. Były mistrz świata kategorii super średniej został bowiem zaproszony do turnieju "Prizefighter", który już za miesiąc odbędzie się w Liverpoolu.

Niejako dla przetarcia Reid spotkał się więc ze słabiutkim Jamie Amblerem (9-46-2, 3 KO) na dystansie czterech rund. To miała być dla niego gładka przeprawa, tymczasem sędzia wypunktował ją na korzyść Robina 39:38, a obserwatorzy zgodnie twierdzili, iż Ambler zasługiwał przynajmniej na remis. A przecież bywały czasy, gdy każdy bał się spotkania z agresywnym i mocno bijącym Reidem...

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.