MORALES: LUDZIE MYŚLĄ, ŻE ZWARIOWAŁEM, BO WALCZĘ Z MAIDANĄ

Były mistrz świata trzech kategorii wagowych Erik Morales (51-6, 35 KO) 9 kwietnia w słynnym MGM Grand w Las Vegas stanie oko w oko z jednym z najgroźniejszych puncherów w wadze junior półśredniej Marcosem Maidaną (29-2, 27 KO). Wielu kibiców oraz własnych przyjaciół odradzało meksykańskiej legendzie tej walki właśnie ze względu na siłę jego oponenta, jednak on nie zamierza przejmować się tymi głosami, a chce przygotować się należycie do tego bardzo ważnego pojedynku.
 
- Ludzie mówią, że oszalałem zgadzając się na to starcie, ponieważ on bije bardzo mocno. Ja odpowiadam im by nie obawiali się, nie jestem pierwszym i ostatnim, który z nim zawalczy. Zobaczycie wielki pojedynek. Zaproponowali mi dobre warunki, ale najważniejszym dla mnie jest to by wyjść z ringu jako zwycięzca. Nie jestem kolejnym przeciwnikiem, jestem pewien swych umiejętności. Wiem na co mnie stać i po co walczę. Wiele lat ciężko pracowałem, ale z czasem nie byłem w stanie osiągnąć limitu 130 funtów. Miałem cztery ciężkie pojedynki po których zrobiłem przerwę od boksu, przez którą robiłem co chciałem i jadłem co chciałem. Po tym mogłem z większą mocą powrócić do boksowania - powiedział Morales. 
 
Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 27-02-2011 20:43:28 
Zycze mu jak najlepiej. Zasluguje na ogromny szacunek kazdego kibica boksu.
 Autor komentarza: kartofelek
Data: 27-02-2011 20:59:57 
to jest boks i różne cuda sie zdarzają ale Erik bedzie miał ciężką robotę w ringu
 Autor komentarza: wojkal
Data: 27-02-2011 21:40:31 
Erik MORALES ,to żywa legenda ,popieram Fryto666.Maidana też równy gość.
 Autor komentarza: Fryto666
Data: 27-02-2011 22:36:57 
Owszem, lubie Maidane, chociaz chcialbym aby to Morales zostal zwyciesca w swoim wielkim stylu.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.