ANALIZA TECHNIKI ATAKU UCZESTNIKÓW TURNIEJU IM. FELIKSA STAMMA W 2009 ROKU

Sławomir Ślusarczyk, Opracowanie własne

2011-02-24

Analizując i porównując rywalizujących z sobą w półfinałach i finałach reprezentantów Polski i Rosji w rozegranym w 2009 r. XXVI Międzynarodowym Turnieju im. Feliksa Stamma najczęściej stosowanymi elementami techniki ataku były silne pojedyncze ciosy proste i sierpowe, zadawane w głowę przeciwnika oraz porównywalna ilość serii krótkich i długich zadanych z dystansu w różnych płaszczyznach i tempie.

Wybór trenerów i samych zawodników koncentrował się na ciosach prostych gdyż szybko i łatwo można wyprowadzać je z dystansu. Zadany cios „wysunięta ręką” traktowany jest najczęściej jako zwód  i nie zaliczany jest przez sędziów. Zawodnicy więc po wyprowadzonym ciosie prostym „wysuniętą” ręką zadają najczęściej cios prosty ręką „cofniętą” w głowę rywala, co daje największe szanse zaliczenia celnego ciosu przez sędziów. Zawodnik może później bardzo szybko i bezpiecznie wrócić do pozycji wyjściowej, gdzie poprzez odpowiednie dystansowanie – pracę nóg znów ponowić i przeprowadzić skuteczny punktowany atak.  Wielu zawodników z byłego bloku ZSRR stosuje też markowanie ciosu „wysuniętą” ręką  a następnie po wykonaniu obrony zadaje cios prosty ręką „cofniętą” w głowę przeciwnika, kończąc akcję ciosami sierpowymi w głowę co jest niezmiernie trudną, składającą się z wielu czynników akcją. Natomiast pięściarze rezygnują z zadawania ciosów  w bliskim dystansie podczas wymian z przeciwnikiem, najczęściej klinczując, ponieważ takie ciosy nie dają oczekiwanej zdobyczy punktowej. Ciosy z dołu zadawane były sporadycznie, gdyż  w ogóle praktycznie nie są rejestrowane w punktacji przez sędziów. Stanowiły one najczęściej element pokazania kunsztu bokserskiego czyli umiejętności zadawania ciosów w różnych płaszczyznach, tempie i rytmie podnosząc widowiskowość walki po uzyskaniu bezpiecznej przewagi punktowej przez zawodnika. Rosjanie w półfinałach byli przed Polakami o krok w lepszym „czytaniu” walki, zadając zdecydowanie więcej ciosów z dystansu i boksując w odpowiednim dla siebie stylu walki, czego odzwierciedleniem był wynik punktowy oraz odnoszone zwycięstwa.

Rosyjski sztab trenerski i szkoleniowy trafnie dopasował  z zawodnikami technikę w oparciu  o obowiązujący system sędziowania. Widocznym tego czynnikiem było indywidualne podejście do zawodników walczących wtedy jeszcze w obowiązujących 11 kategoriach wagowych rozgrywanych na dystansie 3 x 3 min.  z 1 minutową przerwą między rundami. Rosjanie zadawali średnio w walce: ciosy proste – 94,5 ciosów; sierpowe – 72 ciosy; z dołu 36 ciosów; 36 krótkich serii (składających się z 2 – 3 ciosów) oraz 9,7 długich serii (4 i więcej ciosów). Natomiast polscy pięściarze pomimo ogromnego serca, woli walki zadawali średnio w walce: ciosy proste – 70 ciosów; sierpowe – 53 ciosy; z dołu – 19 ciosów;  27,5 krótkich serii oraz 3 długie serie.

Rosjanie zdobyli w półfinałowych rywalizacjach 36 punktów, które zostały zarejestrowane przez grono sędziowskie. Polscy kadrowicze zdobyli ich raptem 12 co daje nam średnią 3 punktów na zawodnika. Podkreślmy tutaj iż dopasowanie techniki ataku przez trenerów i zawodników rosyjskich do obowiązującego „elektronicznego systemu” sędziowania świadczy o  widocznej skuteczności prowadzenia walki warunkującej zdobycie punktu. Z drugiej jednak strony faktem jest, że ilość celnych ciosów zadanych przez wszystkich rywalizujących bokserów nie do końca pokrywała się z ich ilością zarejestrowaną przez sędziów w systemie „sędziowania elektronicznego”. Nie zmienia to jednak faktu iż obecny „elektroniczny system sędziowania” amatorskich walk bokserskich narzuca w dużej mierze sposób prowadzenia walki przez zawodnika. Jest to zjawisko niepokojące, które trzeba uwzględniać w treningu i brać pod uwagę podczas walk bo aktualnie nic nie wskazuje na to aby w najbliższym czasie AIBA powróciła do sędziowania tradycyjnego tj. na kartach punktowych. Nie powinno być też tak, że obecne „sędziowanie elektroniczne” narzuca i dyktuje zmiany w technice walki zawodników. Trzeba tutaj powiedzieć jasno, że powinno być dokładnie odwrotnie [1,2,3].

Źródło: Analiza techniki ataku półfinalistów i finalistów XXVI Międzynarodowego Turnieju Bokserskiego im. Feliksa Stamma w 2009r. autor Sławomir Ślusarczyk.

Literatura:
1.    Nowak T., Technika ataku najlepszych amatorskich bokserów Świata i Europy, Wyd. Sport Wyczynowy 1999;
2.    Nowak W., Doskonalenie techniki elementów obrony w boksie, Wyd. Sport Wyczynowy 1986 nr 7;
3.    Karpiłowski B., Nosarzewski Z., Staniak Z., Dynamometryczny worek bokserski, Wyd. Sport Wyczynowy 1993 nr 11 – 12;

Pragnę serdecznie podziękować mojemu promotorowi dr Tomaszowi Nowakowi, pracownikowi AWF w Warszawie, za  okazaną pomoc podczas pisania pracy magisterskiej, za bezcenne rady i wskazówki dotyczące stosowania techniki bokserskiej z uwzględnieniem tzw. „elektronicznego systemu sędziowania” w poszczególnych etapach szkolenia zawodników w boksie amatorskim. Chcę także podziękować Hubertowi Migaczew trenera UKS Fenix Warszawa, Pawłowi Szybińskiemu osobie odpowiedzialnej za organizowanie imprez sportowych w BOŚ w Warszawie, Igorowi Kołacinowi za ogromne wsparcie, kredyt zaufania, życzliwą i nieocenioną pomoc podczas przeprowadzanych badań. Podziękowania także kieruje mojej kochanej żonie Justynie za „kosmiczną” cierpliwość oraz zrozumienie.

Mgr Sławomir Ślusarczyk