ORTIZ: MISTRZOWIE MNIE UNIKALI

Redakcja, maxboxing

2011-02-24

- To ja wyzwałem go do walki - mówi Victor Ortiz (28-2-2, 22 KO), który 16 kwietnia spróbuje odebrać Andre Berto (27-0, 21 KO) tytuł mistrza świata federacji WBC wagi półśredniej. Dla mocno bijącego Amerykanina będzie to tak naprawdę debiut w tym limicie, bo wcześniej boksował w niższej dywizji.

- Moje przejście do kategorii półsredniej wynikało z tego, że w niższej wadze mistrzowie świata po prostu mnie unikali. Nawet Marcos Maidana, który mnie wcześniej pokonał, nie chciał teraz rewanżu. Obiecywano mi spotkanie z lepszym z dwójki Timothy Bradley vs Devon Alexander, albo pojedynek z Amirem Khanem, jednak na końcu okazało się, iż ktoś z ich obozów odmawiał. Khan na przykład chciał Lamonta Petersona, ale mnie już nie. Właśnie dlatego zdecydowałem się na taki krok, choć waga półśrednia uważana jest za najmocniejszą - przyznał Ortiz.

Zapytany o najbliższego rywala, Victor dodał - Berto to dobry pięściarz, przypadkiem nie zostaje się mistrzem świata, ale mogę go pokonać. Chcę to co on ma, jego pas. Co do ustalonego limitu, to ja na niego nie nalegałem. Na co dzień ważę przecież 154 funty. A przecież tu rozchodzi się o niespełna pół kilograma, dlatego trochę tego nie rozumiem - wyznał Ortiz, nawiązując do narzuconej wagi 146. funtów, czyli blisko pół kilograma poniżej normalnego limitu kategorii półśredniej.