DONAIRE JUŻ 3. W RANKINGU P4P THE RING

Po sobotnim zwycięstwie Nonito Donaire'a (26-1, 18 KO) nad Fernando Montielem, amerykański magazyn The Ring wprowadził zmiany w swoim rankingu najlepszych pięściarzy świata bez podziału na kategorie wagowe. Nowy mistrz świata federacji WBC i WBO w wadze koguciej awansował z piątej na trzecią lokatę, na dalsze miejsca spychając posiadacza pasa WBC w wadze średniej Sergio Martineza i czempiona WBA i WBO w wadze lekkiej Juana Manuela Marqueza. Doborową dziesiątkę opuścił zajmujący wcześniej siódmą pozycję Montiel. Dzięki temu na 10. miejscu znalazł się Giovani Segura (26-1-1, 22 KO). W rankingu niezmiennie lideruje rodak Donaire'a, mistrz świata WBO w wadze półśredniej Manny Pacquiao (52-3-2, 38 KO).

Najlepsi pięściarze świata według The Ring:

1. Manny Pacquiao (Filipiny) 52-3-2, 38 KO
2. Floyd Mayweather Jr (USA) 41-0-0, 25 KO
3. Nonito Donaire (Filipiny) 26-1-0, 18 KO
4. Sergio Martinez (Argentyna) 46-2-2, 25 KO
5. Juan Manuel Marquez (Meksyk) 52-5-1, 38 KO
6. Pongsaklek Wonjongkam (Tajlandia) 79-3-1, 43 KO
7. Władimir Kliczko (Ukraina) 55-3-0, 49 KO
8. Timothy Bradley (USA) 27-0-0, 11 KO
9. Juan Manuel Lopez (Portoryko) 30-0-0, 27 KO
10. Giovani Segura (Meksyk), 26-1-1, 22 KO

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Komar13
Data: 22-02-2011 16:05:43 
hmm...powoli chyba trzeba pomyśleć o usunięciu Floyda, jeśli dalej będzie pozostawał nieaktywny, bo równie dobrze można by w tym rankingu trzymać de La Hoye, bo może jeszcze wróci...
 Autor komentarza: DAB
Data: 22-02-2011 16:11:40 
Z kim Nonito przegrał?
 Autor komentarza: DAB
Data: 22-02-2011 16:12:56 
Ja bym Martineza jeszcze przed nim widział.Nokaut na Williamsie zrobił na mnie nie mniejsze wrażenie
 Autor komentarza: pazdzo
Data: 22-02-2011 16:21:27 
Nie rozumiem czemu przeskoczył Martineza i denerwuje mnie dyskryminacja w tych rankingach przedstawicieli wyższych kategori. W całej 10 jest tylko dwóch zawodników walczących powyzej półśredniej. Nikt mi nie wmówi że tacy zawodnicy jak Lopez czy Segura zasługują na miejsce bardziej niż Ward, Hopkins, Cunningham czy Adamek.
 Autor komentarza: pazdzo
Data: 22-02-2011 16:23:14 
Nie mówiąc już o Vitaliju.
 Autor komentarza: Tasman
Data: 22-02-2011 16:26:25 
przeskoczenie Martineza jest nieco dziwne, myślę,że martinez powinien utrzymać swoją trzecią pozycję
 Autor komentarza: pyza1
Data: 22-02-2011 16:29:59 
a na boxrecu Donaire 29 za np Pavlikiem czy Kesslerem
 Autor komentarza: wojkal
Data: 22-02-2011 16:33:00 
co do MARTINEZA to zgoda nr3 powinien być,Floyd jeżeli nie da znaku życia nawet w negocjacjach powinien wylecieć z p4p.Większość bokserów niższych kategorii okupuje pierwszą 10 ponieważ dają widowiskowe walki,może to i smutne ale to prawda.
 Autor komentarza: Srogi
Data: 22-02-2011 16:37:25 
Ciekawe czy po finale Super Six coś się zmieni na tej liście.
 Autor komentarza: rogal
Data: 22-02-2011 16:39:09 
Również uważam, że Donaire nie zasłużył na przeskoczenie Martineza.

Zdecydowanie brakuje w zestawieniu Vitalija Kliczko i Bernarda Hopkinsa, który mimo wieku czyni cuda.

Kim jest Segura? Nie znam człowieka.

Adamek również ma wszystko, by być w P4P , idzie jak burza przez 3 wagi, miał pasy WBC, IBF i The Ring, jego jedyny pogromca leżał z nim na deskach. Fakty mówią same za siebie.

Ward może pomyśleć o top10 jak pokona Abrahama.

W sumie, ciasny ten ranking, jest trochę świetnych bokserów i nie wiadomo, których wbrać.

W każdym razie na pewno powinien być Vitalij Kliczko, a Donaire za Martinezem.

Amen.

pozdrawiam
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 22-02-2011 16:43:39 
Dab
Donaire przegrał na początku kariery z Sanchezem.

Dlaczego Nonito przeskoczył Martineza? A dlaczego nie? Wygrał szybko i efektownie z Montielem, tak samo jak Martinez z Williamsem. W grudniu zmasakrował Sidorenkę. Martinez walczył ostatnio w listopadzie. W ciągu tego czasu Donaire pokonał bardzo efektownie aż dwóch solidnych zawodników. Stąd ten przeskok.
Pytać się można również, dlaczego Floyd jest ciągle w rankingu. Owszem, gdy był aktywny jego miejsce (raz pierwsze, raz drugie) było w pełni uzasadnione. Teraz, kiedy nie walczy od maja 2010 i nie zamierza walczyć w najbliższym czasie powinno się go z rankingu usunąć.
Dlaczego tak mało jest zawodników cięższych w P4P?
Wystarczy obejrzeć walki tych lekkich z rankingu i odpowiedź sama przyjdzie.
 Autor komentarza: wojkal
Data: 22-02-2011 16:53:46 
Panowie te wszystkie rankingi to prawda mniej lub bardziej obiektywna,ale jak świat światem człowiek ciągle coś klasyfikuje,a reszta się do tego odnosi,zgadza się z tym lub nie ,taka ludzka natura,a każdy chce być no 1 prawda?
 Autor komentarza: DAB
Data: 22-02-2011 17:00:51 
Hammer5
Dzięki.Wielu znakomitych pięściarzy łapało wpadki na początku.
Racja pokonał dwóch i w fantastycznym stylu do dziś mam przed oczami twarz Sidorenki...
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 22-02-2011 17:09:41 
Ja zaś twierdzę, że zarówno Martinez jak i Donaire są za wysoko. Ich ostatnie zwycięstwa to trochę za mało by aż tak wysoko ich klasyfikować. Zgoda, ze zrobili fenomenalne wrażenie ale mistrzem być to coś więcej... Pod tym względem wymiata Pacman - kilkanaście walk pod rząd z wielkimi nazwiskami. Przy nim większość to ubodzy krewni z branży. Wyżej od nich postawiłbym Marqueza, Kliczków...

Za to Bradley to balon - przeciętniak, z którego z hukiem spuści powietrze Pacman. Nie porywa również Lopez.
 Autor komentarza: kliczkosfan
Data: 22-02-2011 18:35:56 
rogal 100% racji
 Autor komentarza: przyczajony
Data: 22-02-2011 19:01:41 
Popieram komara13. Floyd już wegetuje i jeśli nie będzie walczył to odrazu powinien być skreślony z listy. Jego sprawa, że boi się Pacmana i problem sprawiają mu mańkuty.
Ponadto Martinez więcej udowodnił niż Donaire. Znokautował Williamsa co prawda w porównywalnie dobrym stylu co Donaire Montiela. Jednak stoczył więcej walk i jest bardziej sprawdzony.
Zgodze się z rogalem, w tej liście przede wszystkim powinien być przedstawiony Bernard Hopkins. Vitek też mógłby się załapać.
Możliwe, że listę układał pewien dziennikarz The Ring (zapomniałem nazwiska), który jechał na Adamka. Nie wiem skąd on się znalazł tam, ale jest katastroficzny.
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 22-02-2011 19:05:19 
UrbanHorn,
Lopez mi zaimponował w walce z Marquezem. Był bardzo szybki, sprawnie operował obiema rękami, nie podpalał się. Juanma zrobił ogromne postępy, gdy porównamy go do do Juana Manuela Lopeza z walki z Penalosą czy Mtgawą, a było to raptem w 2009 roku. Na swoim koncie ma również sporo naprawdę dobrych bokserów.
Ten gość ma potencjał i jest pracowity, to wystarczy, by długo rządzić. Bokser ma tylko jednego przeciwnika- siebie. Gdy ze zmęczenia nie jesteś już w stanie trzymać wysoko rąk na treningu wtedy diabełek szepcze- "Daj spokój, wystarczy. Idź, prześpij się, odpocznij. Wygrasz" Idziesz odpocząć i przegrywasz. Taki właśnie jest moim zdaniem Gamboa. Od chwili pojawienia się nie zrobił ani kroku do przodu. Ba, mam wrażenia, że na początku lepiej się nawet prezentował. Lopez jest inny. Z walki na walkę coraz lepszy.
 Autor komentarza: ZelaznyMike
Data: 22-02-2011 20:31:40 
jak dla mnie
1.Mayweather
2.Pacquiao
3.Martinez
4.Donaire
5.Bradley
6.Hopkins
7.Juan Manuel Marquez
8.Kliczko
9.Juan Manuel Lopez
10.Ward
 Autor komentarza: Maynard
Data: 23-02-2011 00:51:01 
A ja z kolei, dla odmiany, uważam, że trzeci powinien być... Dinamita.
Na 4 miejscu daję Donaire, a na 5 Martineza.
6 - Lopez,
7 - Bute,
8 - Ward,
9 - Bradley,
10 - Cotto.

Segura i Pongsaklek ocierają się o pierwszą dziesiątkę. dalej W. Kliczko, jego brat, Khan, Gamboa, Montiel, Hopkins.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.