WAŁUJEW: NIE CZAS NA GŁOŚNE ZAPOWIEDZI

Były mistrz świata federacji WBA w wadze cięzkiej Nikołaj Wałujew (50-2, 34 KO) nie potwierdził informacji o swoim powrocie na ring w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, która wczoraj pojawiła się w mediach. O możliwym występie Wałujewa w grudniu poinformował wczoraj promotor Rosjanina Wilfried Sauerland. 37-letni pięściarz oznajmił, że póki co temat pojedynku w Emiratach nie jest mu znany.

- Czy szejkowie naprawdę chcą walki Wałujewa? Woleliby chyba oglądać zdrowych pięściarzy - powiedział Wałujew, który pod koniec ubiegłego roku poddał się operacjom barku i dłoni, a obecie przechodzi rekonwalescencję po trzecim zabiegu. - Niedawno przeszedłem kolejną operację i co teraz? Czy to właściwy czas na głośne zapowiedzi? Z Sauerlandem na ten temat również jeszcze nie rozmawiałem - zdradza "Bestia ze Wschodu".

W rozmowie z redakcją Bokser.org na konferencji prasowej po sobotniej gali w Muelheim, powściągliwość w temacie powrotu Wałujewa na ring zalecał również Chris Meyer, dyrektor wykonawczy Sauerland Event. - Dopiero kiedy Nikołaj wróci do prawdziwych treningów okaże się, w jakiej jest formie i jak spisuje się jego organizm po ostatnich operacjach. Wtedy będzie mogła zapaść decyzja, czy i kiedy Wałujew stoczy kolejną walkę - stwierdził Meyer.

Ostatnią walką Wałujewa było starcie z Davidem Haye'em (25-1, 23 KO, które odbyło się w listopadzie 2009 roku w Norymberdze. Po dwunastu niezbyt emocjonujących rundach zwyciężył Brytyjczyk, który odebrał Rosjaninowi pas WBA i jest jego posiadaczem do dzisiaj.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: zbigniewe
Data: 16-02-2011 19:58:43 
on jeszcze bedzie walczyl ciekawe kto bedzie jego przeciwnikiem
 Autor komentarza: Ricardo
Data: 16-02-2011 20:05:11 
Po co on chce wrócić? chyba tylko dla pieniędzy. Z żadnym z obecnych mistrzów świata nie ma szans, a zresztą przegrał już z Hayem.
 Autor komentarza: Deter
Data: 16-02-2011 20:19:12 
Ricardo
Tak na dobrą sprawę, to każdy z Kliczkami albo ma małe, albo bardzo małe szanse. Z Hayem już jest inaczej, ale to najprawdopodobniej nr 3 HW.
 Autor komentarza: holy
Data: 16-02-2011 21:17:00 
kurcak haye wygral te walke bo wiadomo kto go promowal; boksowal gorzej od holyego a wygral! takie rzeczy moga sie zdarzyc tylko w niemczech
 Autor komentarza: polanski
Data: 16-02-2011 21:35:31 
na przetarcie powinien zawalczyć z Grandem to byśmy zobaczyli co wielkolud ze wschodu jest jeszcze wart.
 Autor komentarza: maryna
Data: 16-02-2011 22:47:14 
Jak to Haye powiedziął że pan Nikolay ma użyc węża ogrodowego i się umyć bo śmierdzie.
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 17-02-2011 09:23:26 
Chetnie go zobacze z Kliczkami, ma spore szanse na wygrana, dla Nikolaja to bedzie normalne srodoowisko zas dla braci calkiem nowy swiat. Nie pamietam by krorys z braci walczyl z kims kto jest o tyle wiekszy od nich, Wladek go nie bedzie sobie ustawial pod prawa bo jest za maly zas i Vitek bedzie musial podniesc ta swoja lewa z wysokosci pasa oraz odchylenie moze mu nie pomoc w unikaniu ciosow. Przy gabarytach Walujewa walka z bracmi ma wiekszy sens niz walki z takimi zawodnikami jak Haye, Adamek, Solis itp.
 Autor komentarza: Daw
Data: 17-02-2011 14:32:28 
Pisalem to juz kilka razy i powtorze to raz jeszcze dla mnie Nikos moze wrocic jedynie na walki z kliczkami,a jak nie to niech nie wraca wogole bo zadnym zbawicielem HW napewno nie bedzie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.