'PRINCE' NASEEM HAMED SKOŃCZYŁ 37 LAT

37 lat temu w Sheffield przyszedł na świat Naseem Hamed (36-1, 31 KO), syn pochodzących z Jemenu emigrantów, którego na zawodowych ringach nazywano ‘Księciem’. Jeden z najlepszych i najbardziej efektownie walczących pięściarzy kategorii piórkowej w historii boksu zawodowego.

Na mistrzowskim tronie panował od 1995 do 2000 roku, staczając w tym czasie 15 udanych obron. Każdy jego pojedynek przyciągał kibiców jak magnes, gdyż znany z niecodziennego stylu, szybkości i refleksu ‘Prince’, szokować i prowokować potrafił jak chyba nikt inny przedtem, ani potem.

Z okazji urodzin życzymy temu nietuzinkowemu pięściarzowi i showmanowi, który od 9 lat przebywa na sportowej emeryturze, wszystkiego najlepszego!

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Kronk
Data: 12-02-2011 15:28:41 
Wszystkiego najlepszego życzę widowiskowemu chociaż przereklamowanemu zawodnikowi!
 Autor komentarza: Srogi
Data: 12-02-2011 16:11:47 
100 lat Prince!
 Autor komentarza: Ned
Data: 12-02-2011 16:19:18 
Droga redakcjo, jeśli już przyciągał kibiców, to robił to jak magnes, a nie magnez, jak sugeruje autor.
 Autor komentarza: odyniec
Data: 12-02-2011 16:27:46 
mialem napisac to co Ned - magnez to pierwiastek


Prince to jeden z moich ulubionych bokserow jakich ogladalem szkoda ze skonczyl szybko kariere
 Autor komentarza: hitman
Data: 12-02-2011 16:34:04 
dobry bokser choc leniwy niezbyt go lubiałem za te niektóre prowokacje i ciesze sie że Barrera zesłał go na ziemie

mimo tego życze wszystkiego najlepszego!
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 12-02-2011 16:51:45 
Fajny bokser ale tak faktycznie jeden z najbardziej przereklamowanych w historii boksu. Wielu uważa że to wręcz bokser klasy Roya Jonesa. Tak naprawdę w tamtych czasach był Marquez, Tapia, Morales, Pacquiao, Barrera, nawet Junior Jones - wszyscy lepsi od Hammeda. Nie wspomnę że mówiło się o walce Hammeda z młodziutkim Floydem Mayweatherem - oj Prince miał wtedy bardzo nietęgą minę.

Ps jak na 37 lat to wygląda fatalnie.
 Autor komentarza: Ned
Data: 12-02-2011 17:33:23 
@StonkaKartoflana

Przereklamowanych? Bynajmniej. Był leniwy i nonszalancki, dlatego dostał ostatecznie po gębie. Jednak jeśli mówić o skali talentu, to porównałbym go nawet do Tysona. Taką płynności w ringu, jaką miał Hamed widziałem u bokserów, których mógłbym policzyć na palcach jednej ręki.

Poza tym miał jajca, a to się w boksie liczy. Nie jakaś zabawa w chowanego za gardą. Z tego samego powodu lubiłem genialnego Tysona i cenię Frocha, który oczywiście nie jest tak utalentowany, ale ma świetne predyspocyje psychiczne do tego sportu.
 Autor komentarza: Jablo
Data: 12-02-2011 17:40:23 
Troche faktycznie nadmiernie gloryfikowany (troche jak Tua swego czasu w ciezkiej). Jednak mozemy go oceniac tylko przez przyzmat walki z Barrera, niestety. Szkoda ze nie walczyl z innymi "wielkimi" tych czasow.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 12-02-2011 17:50:53 
Jablo - można go też ocenić przez pryzmat walki z Kellym (najlepszy bokser z jakim wygrał) - a miał tam mnóstwo kłopotów, leżał ze trzy razy na dechach.... no a Kelly - wybitnym bokserem nie był (Moralez i Barrera Kellego rozjechali bez trudu! i nie tylko oni)
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 12-02-2011 17:54:35 
Ned - nigdy w życiu! to nie talent na miarę Tysona. Piękne "gibanie się" na tle dość przeciętnych przeciwników nie znaczy nic. Taki Mollo w HW na tle frajerów wyglądał rewelacyjnie wręcz jak biały tyson...a wystarczył na niego 40letni rozbity Gołota.
 Autor komentarza: Ned
Data: 12-02-2011 17:59:52 
Może przeszarżowałem z tym Tysonem, natomiast Hamed nie zapisał się w historii boksu przypadkowo. Na pewno była to postać wybitna.
 Autor komentarza: Kronk
Data: 12-02-2011 18:04:53 
Dodam jeszcze od siebie że widowiskowy styl boksowania czy umiejętność poruszania się w ringu wcale nie znaczy że ktoś jest super utalentowany. Emanuel Augustus też był widowiskowy i pięknie się poruszał pajacował podobnie jak Hamed i co o nim też w takim razie można powiedzieć że to wielki talent? Oczywiście ciężko porównać ich obu bo Augustus był gorzej prowadzony obrał inną drogę budowania swojej kariery i faktem jest że był bokserem gorszym od Hameda ale w tym porównaniu chodzi mi głównie że styl boksera może być bardzo mylący i może powodować to że pięściarz sprawia wrażenie lepszego niż jest w rzeczywistości.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 12-02-2011 18:10:16 
Ned - jaka wybitna postać??? jak w jego czasach było siedmiu!!!! lepszych bokserów - których wymieniłem wyżej. wybitni to Ali, Robinson, Manny, Roy Jones, Leonard, Hearns...absolutnie nie można stawiać w jednym szeregu Hammeda boksera który NIKOGO! wielkiego nie pokonał.
Tylko raz zawalczył z wielkim Barrerą i dmuchany balon pękł!
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 12-02-2011 18:11:15 
Kronk - dokładnie!!!
 Autor komentarza: mma
Data: 12-02-2011 18:39:09 
Nie dziwię się, że podobał się wielu z tym swoim stylem z poprawczaka. Bardzo męskie i widowiskowe.
Ale Stonka ma rację, że to się sprawdza tylko przeciwko przeciętnym rywalom.
A kogo on pokonał z liczących się bokserów. Poket Roketa? Kogo jeszcze?
 Autor komentarza: Ned
Data: 12-02-2011 18:41:00 
Według Ciebie cała jego sława wzięła się z oryginalnej oprawy walk i pajacowania w ringu? Rozumiem Twoje stanowisko, natomiast forsowana przez Ciebie skrajna negacja jego talentu, wydaje mi się nieco niesprawiedliwa.
 Autor komentarza: Ned
Data: 12-02-2011 18:42:10 
Powyższa wypowiedź kierowana była do Stonki.
 Autor komentarza: Ned
Data: 12-02-2011 18:46:37 
@mma

Zgadza się, latami wałkuje się technikę nie bez powodu. Natomiast wszystkie te wypowiedzi są gdybaniem. Nie walczył z nikim ważnym poza Barrerą. Jeden przykład to zbyt mało na kategoryczne przekreślanie talentu Hameda. W tym wypadku ja gdybam, bo wypowiadam się o jego talencie na podstawie walk ze średniakami, a Wy, wypowiadając się na podstawie jednej walki z kimś mocnym.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 12-02-2011 18:50:56 
Ned - moja "negacja" jego talentu nie jest skrajna jak piszesz!!!
uważam że to bardzo dobry bokser ale nic więcej. Jego wielka sława (dla niektórych na miarę leonarda) wynika jednak z wielkiej promocji na wyspach i teatrzyków luźno związanych z boksem.
Najzwyczajniej w świecie nikogo wielkiego nie pokonał więc wielki nie jest a w tamtych czasach doskonałych bokserów nie brakowało, lecz Prince ich omijał.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 12-02-2011 18:52:28 
Ned - z Kellym miał ogromne kłopoty a Kelly wybitny nie był.
 Autor komentarza: Ned
Data: 12-02-2011 19:21:45 
Co do całokształtu jak najbardziej bokser bardzo dobry. Natomiast wydaje mi się, że talent/możliwości miał większe niż pokazał. Lenistwo i sodówa go zniszczyły.
 Autor komentarza: mma
Data: 12-02-2011 19:25:02 
Haamed miał wspaniałe predyspozycje, nikt temu nie może zaprzeczyć. Refleks kierowcy F1, siłę ciosu z dwóch kategorii wyżej, dłgie łapska, szalony nieco, niekonwencjonalny styl. To mogło sie podobać.
Ale predyspozycje jeszcze nie czynią prawdziwego mistrza. Hamed jest, moim zdaniem, idealnym dowodem tego stwierdzenia. Braki zostały obnażone najpierw gdy potknął się, bo tak należy w jego przypadku i w świetle oczekiwań, rozpatrywać pełen dystans z McCoulloghiem, a potem w komplentnym zdominowaniu przez faceta, który predyspozycje łączył z uzupełniającymi je umiejętnościami i sercem.
Powiem szczerze - gdy Barrera go rozpykał odetchnąłem z ulgą :)
 Autor komentarza: Antonioo
Data: 12-02-2011 19:56:31 
Na tle niewymagajacych zawodników wielu potrafi pokazywac umiejetnosci na miare Roya Jonsa, klucz potwierdzic to z wymagajacymi.
 Autor komentarza: VanDamme92
Data: 12-02-2011 20:10:30 
" Każdy jego pojedynek przyciągał kibiców jak magnes, gdyż znany z niecodziennego stylu, szybkości i refleksu ‘Prince’, szokować i prowokować potrafił jak chyba nikt inny przedtem, ani potem "

Droga redakcjo - nie można się z tym zgodzić, ponieważ Roy Jones Junior przyciągał jeszcze bardziej, walczył jeszcze bardziej widowiskowo i był jeszcze większym talentem :)
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 12-02-2011 20:47:31 
mma - 164wzrostu 163zasięg - to są według Ciebie długie łapska.:)
Hammed był szybki ale nie wybitnie szybki.było wielu bokserów nawet w wyższych wagach szybszych. Na tle Barrery nie wyglądał już na tak szybkiego. żałuję, że nie zawalczył z młodziutkim Floydem Mayweatherem (bo była taka opcja) tu by było doskonale widać czym różni się zwinność i szybkość pod publiczkę a czym te cechy w pełni wykorzystane w walce.
 Autor komentarza: rogal
Data: 12-02-2011 20:57:35 
Jeden z największych showmanów jacy kiedykolwiek pojawili się w boksie, jeśli nie największy.

Nigdy nie zapomnę jego widowiskowych wejść do ringu i tych szalonych salt przez liny.

Każda jego walka to było SHOW, na które warto było czekać do późnej nocy.

I nigdy nie zapomnę go za walkę z Kavinem Kelly ( która jednocześnie była jego debiutem w USA) i wspaniałą 4 rundową wojną, okraszoną chyba 7 nockdownami.

No i ta batalia z Barrerą, zabójca oszukał go na całego, dobrze, że Hamed wiedział kiedy zejść ze sceny, nie dał się rozmienić na drobne i dlatego na zawsze zostanie legendą boksu.

pozdrawiam
 Autor komentarza: mma
Data: 12-02-2011 21:36:09 
StonkaKartoflana

Pewnie to wynika z pozycji jaka przyjmował i zadawał ciosy - zawsze wydawało mi się, że ma długie :)

rogal

Wiedział kiedy zejść ze sceny i był w tym konsekwentny, to fakt. Ale z ta zamianą na drobn to tak sobie się zgadzam, bo moim zdaniem nie było jeszcze czego rozmieniać. Bank, że tak powiem, w postaci czołówki światowej był dopiero do rozbicia. A próba dokonania tego skończyła się dość gwałtownie. :)
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 12-02-2011 21:36:25 
rogal - z Twojego tekstu wynika raczej że był "legendą showmanów" a nie legendą boksu.
 Autor komentarza: Puchar
Data: 12-02-2011 23:10:23 
100 lat Prince!! Był świetnym pięściarzem, każdą jego walkę oglądałem z wielkim podziwem. Poprostu niesamowity szkoda ze zakonczył kariere.
 Autor komentarza: Andrew12125
Data: 13-02-2011 00:44:56 
StonkaKartoflana
Twój cytat:"Ps jak na 37 lat to wygląda fatalnie./" - zgadzam sie
Hamed to nie Roy,wiadomo,ale...Twój cytat:"Taki Mollo w HW na tle frajerów wyglądał rewelacyjnie wręcz jak biały tyson...a wystarczył na niego 40letni rozbity Gołota. " - no tak...ale ,czy Mollo był chociaż raz mistrzem świata?Ilu mistrzów świata pokonał Mollo?

Hamed pokonał 9 mistrzów świata w tym 7-miu przed czasem...a że go Barrera obił jak dziecko to się zgadzam,ale nie gadajcie i porównujcie Mollo do Naseem'a!!!
 Autor komentarza: Andrew12125
Data: 13-02-2011 00:46:40 
Ned
Data: 12-02-2011 19:21:45
Co do całokształtu jak najbardziej bokser bardzo dobry. Natomiast wydaje mi się, że talent/możliwości miał większe niż pokazał. Lenistwo i sodówa go zniszczyły.


100% racjii
 Autor komentarza: stolarz
Data: 13-02-2011 00:51:29 
uważam że był naprawdę dobry, i można narzekać, ale co to da? Kolo przeszedł do historii i kiepski nie był, tego nie można o nim powiedzieć, duma go zjadła na koniec, ale taki miał charakter, Mistrz i Tyle.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.