Z DEBRECZYNA POLACY PRZYWIOZĄ MEDAL W WADZE CIĘŻKIEJ

Za nami ćwierćfinały 55. Memoriału im. Istvana Bocskai'a w Debreczynie. A zatem wiadomo już jacy zawodnicy zapewnili sobie medale. Na podium nie zabraknie Polaka. W dzisiejszych starciach bowiem nasi pięsciarze zanotowali na swoim koncie jedną porażkę oraz jedno zwycięstwo.

Po eliminacyjnym sukcesie nad zawodnikiem gospodarzy – Gergo Bene – wydawało się, że Michał Syrowatka (64 kg) przebrnie pomyślnie także i przez walkę ćwierćfinałową. Co prawda jego przeciwnik Colin Richarno swój pierwszy występ zakończył zwycięsko przed czasem, ale dyspozycja Polaka i wola walki były atutami naszego reprezentanta.

W ringu jednak te argumenty okazały się  niewystarczające. Zawodnik z Mauritiusu bardzo umiejętnie wykorzystywał dłuższy zasięg ramion i nie pozwalał Polakowi na podjęcie walki w korzystnym dla niego dystansie. Wiele ciosów Syrowatki spadało na gardę rywala, a część po prostu nie znalazła uznania w oczach sędziów. Po pierwszym wyrównanym starciu (punktacja sędziowska 1:1) od kolejnej odsłony inicjatywa punktowa należała już do Richarno, który w drugiej rundzie zaliczył cztery trafienia, przy żadnym Polaka oraz dwa kolejne trafienia w ostatnim starciu, przy jednym Polaka. Ostatecznie więc cała walka zakończyła się wynikiem punktowym 7:2 dla Colina Richarno, który awansował do półfinału.

Zupełnie inaczej wyglądał pojedynek Michała Olasia (91 kg) ze Stjepanem Vugdeliją (Chorwacja). Tylko w pierwszym starciu Polak toczył otwarty pojedynek z rywalem, w którym obaj co chwila wymieniali mocne ciosy. Runda ta zakończyła się remisem 2:2. Od kolejnej odsłony Olaś zmienił taktykę, uszczelnił gardę i bił przede wszystkim kontry z obu rąk, nie wdając się w wymiany ciosów. To przyniosło mu spory zysk punktowy, bowiem po dwóch rundach nasz zawodnik prowadził już 7:2. W ostatnim starciu Olaś nie pozwolił rywalowi na przejęcie inicjatywy i efektownymi kontrami zwiększył jeszcze swoją przewagę o trzy dodatkowe punkty. Tak więc po ostatnim gongu wynik tego spotkania był korzystny dla Polaka 10:2.

To zwycięstwo zapewniło Michałowi Olasiowi awans do strefy medalowej. W starciu o wejście do finału czeka naszego reprezentanta trudne zadanie, bowiem jego rywalem będzie Daniel Price (Anglia), który w Debreczynie po twardej i zaciętej walce wypunktował nieznacznie Eunicesa Perota Justi (Kuba). Anglik to aktualny mistrz swojego kraju i główny kandydat do startu w londyńskich Igrzyskach.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.