KLICZKO: HAYE SAM ZAPĘDZIŁ SIĘ W KOZI RÓG

Redakcja, BBC

2011-02-08

Władimir Kliczko (55-3, 49 KO), mistrz świata federacji IBF, IBO i WBO w wadze ciężkiej uważa, że David Haye (25-1, 23 KO) posiadacz pasa WBA ma obowiązek stoczyć z nim pojedynek przed planowanym zakończeniem kariery przez 30-letniego Brytyjczyka. W licznych wywiadach „Hayemaker” zapowiadał, że rękawice na kołku powiesi jesienią bieżącego roku.

- Haye próbuje wyjść z tej sytuacji z twarzą, jednak sam zapędził się w kozi róg – mówi 34-letni Kliczko. – David mówi o swoim dziedzictwie w boksie, którego przecież nie ma. I nie jest to tylko moja opinia. Takiego zdania są sympatycy naszej dyscypliny na całej świecie. Pieniądze, jak i miejsce walki w tym przypadku nie są decydującymi elementami – zapewnia Ukrainiec.

Kolejny pojedynek Kliczko stoczy 30 kwietnia w Mannheim, kiedy to będzie bronił swoich pasów w pojedynku z Dereckiem Chisorą (14-0, 9 KO). Haye na ring zamierza wyjść 21 maja, aby stoczyć obowiązkową obronę tytułu WBA. Oficjalnym pretendentem do tego trofeum jest Rusłan Czagajew (27-1-1, 17 KO), jednak nie wiadomo, czy 32-letni Uzbek, nosiciel rzadko występującego zapalenia wątroby, dostanie pozwolenie na stoczenie walki w Wielkiej Brytanii. Jeśli od brytyjskich działaczy dostanie negatywną odpowiedź, wówczas jego miejsce może zająć Aleksander Powietkin (21-0, 15 KO), w zestawieniu WBA zajmujący drugą pozycję.