MOORER O WADZE CIĘŻKIEJ

Redakcja, 8countnews.com

2011-02-01

Były mistrz świata wagi ciężkiej Michael Moorer (52-4, 40 KO), który jest obecnie trenerem Mariusza Wacha (23-0, 11 KO) , wypowiedział się na temat braku sukcesu amerykańskich pięściarzy kategorii królewskiej.

- Aby podnieść poziom ciężkich w Stanach Zjednoczonych, musimy rozpocząć pracę u podstaw. Młodzi pięściarze, gdy są jeszcze amatorami, muszą walczyć z przeciwnikami z całego świata, poznać w walce np. styl europejski, walcząc z Rosjanami. Druga sprawa, to wydaje mi się, że straciliśmy etykę pracy. Każdy chce walczyć o mistrzostwo świata idąc na skróty, nie mając wystarczająco dużo potrzebnego doświadczenia - stwierdził były mistrz świata kategorii królewskiej.

- Aby wspiąć się na mistrzowski poziom, trzeba włożyć całe serce w budowanie swojej pozycji. Kiedyś pięściarze nie mieli tak świetnych warunków do treningu, ale dawali z siebie wszystko aby dzień po dniu stawać się lepszymi i dążyć do obranego celu. Trenowali w obskurnych miejscach, w których dzisiaj nikt nie chciałby się przygotowywać. Dodatkowo porażka jest czymś co nie przeszkadza w dojściu do mistrzostwa, czasem jest tym co cię wzmocni. Przegrałem, ale podnoszę się i dalej ciężko trenuję aby być najlepszym - powiedział Moorer.

- Amerykański boks nie umiera, nie zostanie też przejęty przez pięściarzy z Europy. Oni przyjeżdżają do USA i żyją tutaj, tworzą więc historię Ameryki. Nasi rodzimi pięściarze muszą odzyskać etykę pracy, jak się wezmą do roboty, zaczniemy mieć więcej sukcesów w wadze królewskiej - zakończył Moorer.