HAYE I FROCH NIE WYSTĄPIĄ NA JEDNEJ GALI

Brytyjska telewizja Sky, chciała, aby najbliższe pojedynki Davida Haye'a (25-1, 23 KO) oraz Carla Frocha (27-1, 20 KO) miały miejsce na tej samej gali. Tymczasem 'Cobra' zdecydowanie wyklucza taki scenariusz, ponieważ w jego kontrakcie jest zapis, że kolejna walka (w ramach turnieju Super Six, z Glenem Johnsonem przyp.) musi odbyć się na terenie Ameryki Północnej.

- David to mój stary znajomy z czasów, gdy walczyliśmy jeszcze jako amatorzy. Były rozmowy z telewizją Sky, żeby nasze najbliższe walki odbyły się na jednej gali. To byłaby wspaniała impreza. Niestety Showtime wymaga ode mnie, abym zmierzył się z Johnsonem  w Stanach Zjednoczonych. Nie jest również wykluczone, że potyczka będzie miała miejsce w Kanadzie  - mówił mistrz świata WBC w wadze super średniej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Piachotropina666
Data: 31-01-2011 16:03:53 
Ciekawe czy dziadek ustrzeli pyskacza.
 Autor komentarza: Jablo
Data: 31-01-2011 16:57:43 
Nie sadze aby ustrzelil.
 Autor komentarza: FANBOX
Data: 31-01-2011 17:32:49 
Będzie ciekawie...
 Autor komentarza: Laura
Data: 31-01-2011 18:37:13 
Jeśli chodziło Ci o nokaut, to Glen nie ma czym ustrzelić Frocha. Kobra jest zbyt twardy. Podejrzewam że Froch wygra jednogłośnie i wyraźnie na punkty bo może zdominować Johnsona warunkami i narzucić swój styl. Z drugiej strony Glen może zaskoczyć i zrobić mu trochę problemów.
 Autor komentarza: soulfoodboxing
Data: 31-01-2011 19:25:38 
Laura - znow się zgadzam. Sprawdzcie moje video o Froch vs Johnson. Komentujcie i subskrybujcie. Bless.http://www.youtube.com/user/soulfoodboxing
 Autor komentarza: Mario1977
Data: 31-01-2011 19:53:10 
Nie ma co dublować opinii, ale poprzednicy napisali wszystko na temat szans Glena w potyczce z Carlem.
 Autor komentarza: kopernik
Data: 01-02-2011 09:33:13 
Mam wrażenie, że zainteresowanie Haye spadło do minimum. Jedyne czym teraz nas może zaskoczyć to nową koszulką. Nie ukrywam, ze sam liczyłem na wielką rewolucję wagi ciężkiej w wykonaniu tego pana. Skubany mnie nabrał.
 Autor komentarza: pavel
Data: 01-02-2011 10:19:55 
Ja bym chciał, żeby Haye zmierzył się z Tonym Thompsonem. Ale wiem, że to niemożliwe bo z jednej strony jego akcje nie stoją wysoko w rankingu WBA,a z drugiej Haye mógłby się obawiać wiekowego ale solidnego punchera.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.