ROACH: CHAVEZ MIAŁBY DUŻE SZANSE Z MARTINEZEM

Redakcja, boxingscene.com

2011-01-28

Trener Freddie Roach jest zachwycony postępami, jakie pod jego okiem robi Julio Cesar Chavez Jr. (41-0-1, 30 KO). Już jutro 24-letni Meksykanin wystąpi przed własną publicznością w Culiacan w walce z Billym Lyellem (22-8, 4 KO). Jeżeli zgodnie z oczekiwaniami wygra ten pojedynek, to już w maju czeka go potyczka z mistrzem WBC wagi średniej - Sebastianem Zbikiem (30-0, 10 KO). Jeśli i z niej Chavez wyjdzie obronną ręką, to w końcówce roku zamierza skrzyżować rękawice z królem dywizji do 160 funtów - Sergio Gabrielem Martinezem (46-2-2, 25 KO). Roach twierdzi, że syn legendy miałby spore szanse w takim pojedynku.

- Martinez chce walczyć z Mannym Pacquiao, ale Manny jest dla niego za mały. Lepszy byłby tu Chavez, który moim zdaniem miałby duże szanse na zwycięstwo. Martinez to wspaniały atleta, ale nie jest genialnym bokserem, a wielu go za takiego uważa. Ma mnóstwo słabości - uważa szkoleniowiec.

Młody Julio chętnie rzuci wyzwanie notowanemu w czołówce P4P "Maravilli".

- Oczywiścię, że chcę z nim walczyć. Pragnę mierzyć się z najlepszymi na świecie i wiem, że teraz jestem na to gotowy. Wpierw muszę jednak wygrać sobotni pojedynek, bo to zwycięstwo da mi wiele możliwości - stwierdził Chavez Jr.