STEWARD: BOKS POTRZEBUJE WIELKICH WALK

Słynny trener Emanuel Steward stwierdził, że boks bardzo cierpi na tym, że nie dochodzi do najbardziej oczekiwanych przez publikę walk. Zdaniem szkoleniowca, aby boks jako dyscyplina się rozwijał i wszedł na wyższy poziom, musi dojść do takich pojedynków jak Władimir Kliczko (55-3, 49 KO) kontra David Haye (25-1, 23 KO) oraz Manny Pacquaio (52-3-2, 38 KO) kontra Floyd Mayweather Jr. (41-0, 25 KO). Przypomnijmy, że Steward jest obecnie trenerem mistrza świata IBF, IBO, WBO w kategorii ciężkiej Władimira Kliczko.

- To kibice sprawiają, że walka ma status najbardziej oczekiwanej. To czego obecnie chcą kibice na całym globie to dwa pojedynki, dwóch dużych i dwóch mniejszych bokserów. To proste, do tych walk musi dojść, bo t kibice decydują, co chcą oglądać, co ich interesuje - powiedział Emanuel Steward.

- Są to dwie najbardziej oczekiwane walki, i wciąż nie mogą dojść do skutku. Gdy o tym myślę, martwię się boks. Gdzie bym się nie pojawił, ludzie pytają mnie, czy te walki dojdą do skutku. Rzecz w tym, że nie wiem - wyznał trener Władimira Kliczko.

- Kiedyś, doprowadzenie do wielkiego pojedynku było bardzo proste. Negocjacje pomiędzy Tommy'm Hearnsem i Ray'em Leonardem trwały 15 minut. Przylecieliśmy na lotnisko, usiedliśmy w kawiarence przy kawie, gdy dopiliśmy ją do końca, wszystko było już ustalone. To kibice chcieli tego pojedynku, więc musieliśmy im go dać - wspomina Steward.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Kopyto
Data: 28-01-2011 10:57:42 
Nie martw się o pojedynki, martw się o sprawiedliwe sędziowanie. Tacy ludzie jak Saureland niszczą ten sport, nie fochy Floyda czy asekuranctwo Haye`a.
 Autor komentarza: Melock
Data: 28-01-2011 12:58:09 
Ciekaw jestem jak długo jeszcze będzie się wspominać czasy kamienia łupanego. Kiedyś boks był inny, nie ma co porównywać ani organizacyjnie ani sportowo.
 Autor komentarza: mma
Data: 28-01-2011 13:13:45 
Nie wiem którą walkę ma Steward na myśli, ale ich pierwsze spotkanie to historia blisko trzyletnia. Pierwsza przymiarka miała miejsce w 1978, miał dać chłopakom dosłownie grosze: 100 tys dla Sugara i 12 (dwanaście) dla Hearnsa. W 1981, gdy w końcu się zdecydwoali, dostali odpowiednio 8 i 5. W drugiej 14 i 11. Całkiem porządna kasa i całkiem uczciwy podział. Więc o co się spierać?
Chrzanienie o woli kibiców...
 Autor komentarza: Maynard
Data: 28-01-2011 19:21:45 
Kto to w ogóle jest Haye? Porównywanie jego walki z Kliczką do Pacmana z Floydem jest kompletnym nieporozumieniem.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.