RIVERA ZATĘSKNIŁ ZA BOKSEM

Pamiętacie jeszcze takiego zawodnika jak Jose Antonio Rivera (39-6-1, 24 KO)? Niezwykle efektowny, zawsze dostarczał ciekawych walk, bezwzględnie na to czy wygrywał czy nie.

W 2003 roku wybrał się do Niemiec i pokonal niezwyciężonego wówczas Michaela Trabanta (38-0), zdobywając przy okazji wakujący tytuł mistrza świata federacji WBA wagi półśredniej. Stracił go po świetnym pojedynku z Luisem Collazo, by w fantastycznym stylu powrócić w wyższej dywizji i stopując Alejandro Garcię zdobyś znów pas WBA, lecz tym razem kategorii junior średniej.

Po czasówkach z rąk Travisa Simmsa i Daniela Santosa, Rivera pokonał Clarence Taylora, jednak dokonał tego w słabym stylu i trochę zniechęcony postanowił zakończyć karierę i został strażnikiem sądowym. Wytrzymał w swoim postanowieniu niewiele ponad dwa lata. Niedawno wznowil treningi i postanowił powrócić na ring. Pierszą od czasu rezygnacji z boksu walkę stoczy 9 kwietnia w limicie wagi średniej z nieznanym jeszcze rywalem.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: cop
Data: 24-01-2011 19:13:53 
Rivera to lokalny piesciarz z pobliskiego Worcester, MA. Ciekawostka niech bedzie fakt, ze przez cala swa profesjonalna kariere pracowal on w Worcester District Court jako ochrona budynku. Byl jednym z oficerow na tzw. "bramkach wejsciowych"... Moj znajomy, ktory jest Portorykaninem, zawsze opowiada niesamowite historie o Jose Rivera i jego interesujacej historii...
 Autor komentarza: Srogi
Data: 24-01-2011 21:15:50 
cop
Przytocz jakieś jak znajdziesz chwilkę czasu :)
 Autor komentarza: Mike1990
Data: 24-01-2011 21:51:16 
Były mistrz świata w dwóch kategoriach wagowych a musi jeszcze dymać jako ochroniarz sądu...
 Autor komentarza: Mike1990
Data: 24-01-2011 21:51:19 
Były mistrz świata w dwóch kategoriach wagowych a musi jeszcze dymać jako ochroniarz sądu...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.