HOLMES: BRACIA KLICZKO MAJĄ SZCZĘŚCIE

Legenda wagi ciężkiej Larry Holmes w jednym z  ostatnich wywiadów wyraził swoją opinię na temat dominatorów dzisiejszej HW, Władimira i Witalija Kliczko. Według Holmesa bracia są dobrymi pięściarzami, jednak w czasach świetności królewskiej dywizji nie byliby w stanie rywalizować z najlepszymi.

- Bracia Kliczko to bardzo fajni ludzie, jednak jeżeli mam być szczery to ciężko jest mi wyobrazić sobie jak wygrywają z: Alim, Frazierem, Holmesem, Lylem czy Nortonem. Ukraińcy mają szczęście, że urodzili się w czasach, gdzie zabrakło utalentowanych amerykańskich ciężkich. Są dobrymi bokserami, ale w starciu z zawodnikami, których wymieniłem, nie mieliby żadnych szans na zwycięstwo. Ich styl walki też nie jest zbyt porywający, zadają zbyt mało ciosów, nie potrafią uderzać kombinacjami, łatwo przewidzieć co robią w ringu. Są mistrzami, szanuję ich pomimo, iż konkurencja nie jest tak duża jak w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych - tłumaczył Holmes.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Deter
Data: 24-01-2011 14:55:34 
Gdybać zawsze można.
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 24-01-2011 15:03:16 
Holmes strasznie obiektywna osoba do wyrażania tego typu poglądów. Sam panował w erze totalnej posuchy.

Akurat lata'70 i '80 nie są najlepszym okresem, w którym można przekreślać szanse braci, gdyż w tych latach większość ciężkich nie ważyła więcej niż 98kg, ustępując braciom w warunkach fizycznych.

Prędzej nie widziałbym ich w 1988-2000, gdzie taki Bowe, Tyson, Lewis i inni szybko skończyli by karierę Włada, natomiast Vito mógłby dać kilka dobrych walk z ówczesną czołówką.
 Autor komentarza: Deter
Data: 24-01-2011 15:08:43 
KidDynamite
W latach 90. Kliczkowie być może walczyliby zupełnie inaczej. Intuicje mam podobne do Ciebie, ale trzeba zdać sobie sprawę z jednej rzeczy. Ocenianie szansy K2 dokonujemy z perspektywy ich walk w ostatnich latach. Ale ze względu na słaby poziom im przeciwników, i bracia słabo walczyli. A skoro tak, to dość wątpliwe jest wyciąganie wniosków o tym, jakie są im maksymalne możliwości.
 Autor komentarza: wojkal
Data: 24-01-2011 15:09:32 
To ja też,pogdybam.Bezcenne byłoby widowisko jak TYSON w praimie przedostaje się do półdystansu i ścina drzewo w postaci KLITSCHKO,czekając na drugi pień odgrywany przez brata.
 Autor komentarza: Kubuniaa
Data: 24-01-2011 15:18:22 
Tyson = narkoman...
 Autor komentarza: Deter
Data: 24-01-2011 15:21:15 
Kubuniaa
Gdyby Tyson = narkoman, to każdy narkoman byłby Tysonem.
 Autor komentarza: cop
Data: 24-01-2011 15:37:59 
"KidDynamite Data: 24-01-2011 15:03:16
...Prędzej nie widziałbym ich w 1988-2000, gdzie taki Bowe, Tyson, Lewis i inni szybko skończyli by karierę Włada, natomiast Vito mógłby dać kilka dobrych walk z ówczesną czołówką..."

Czesciowo gadzam sie z twoja opinia. Mysle, iz tacy jak Bowe, Holyfield, Tyson, Lewis, Ibeabuchi i kilku innych, byliby zbyt dobrzy, by Klitschkos zaistnieli w formie w jakiej widzimy ich dzisiaj. Przychyle sie rowniez do opinii Holmesa, gdyz trudno mi sobie wyobrazic Ukraincow z takimi jak Ali, Frazier, Foreman czy Norton. To byli 15 rundowi twardziele, ktorzy oddawali w ringu wszystko, co w danym momencie bylo do oddania.
 Autor komentarza: Deter
Data: 24-01-2011 15:40:01 
KidDynamite
Zwróć uwagę na to, przecenianie przeszłości jest czymś naturalnym. Ludzie to, co doświadczyli w młodości cenią bardziej. Również to, co było czymś nowym cenią bardziej. Dlatego często dawne czasy, z okresu młodości się przecenia.

Po drugie - myśl szkoleniowa się rozwija. Jesteśmy dziś mądrzejsi. Mamy większą wiedzę o fizjologii, o metodyce treningowej, o dietetyce, o psychologii. Dlatego nie spieszyłbym się z opinią, że kiedyś mistrzowie byli lepsi.
 Autor komentarza: polrex
Data: 24-01-2011 15:45:29 
Tyson by se poradzil, i Hollyfield tez,
który 15 lat temu wygladal jak kuturysta, byl maniakiem treningowym...
 Autor komentarza: Deter
Data: 24-01-2011 15:47:45 
polrex
W treningu chodzi o to, żeby zrobić nie za dużo i nie za mało. Bycie maniakiem zawsze szkodzi.
 Autor komentarza: drozdi
Data: 24-01-2011 15:49:43 
Władzia byłby zapleczem czołówki ze swoją kruchą psychiką i szklaneczką jeśli mowa o latach 90 a Vitek to inna sprawa on jest ze skały ale napewno musiałby walczyć inaczej niz teraz ponieważ nie górowałby tak warunkami. Zresztą chciałbym obejrzeć Gołotę '96 z braćmi i byłby on moim faworytem
 Autor komentarza: DAB
Data: 24-01-2011 15:50:41 
Deter
Mamy większą wiedzę a Ukraińcy puchną na 12 rundowym dystansie gdy walki prowadzone są i tak z małą intensywnością a kiedyś walczyli 15 z większą.Talentów nie zastąpisz są rzeczy głębsze niż twoje myślenie które jest ograniczone.
 Autor komentarza: DAB
Data: 24-01-2011 15:52:01 
Vitek psychika ok ale tamci mistrzowie by go zajechali:)
 Autor komentarza: Deter
Data: 24-01-2011 15:54:51 
DAB
Nie czytasz ze zrozumieniem. Napisałem żeby pamiętać o dodatkowym czynniku, który wypacza nasze postrzeganie przeszłości.
Z tą wytrzymałością (bo chyba to masz na myśli pisząc "puchną") jest tak, że im nie jest potrzebna większa.
 Autor komentarza: drozdi
Data: 24-01-2011 15:55:45 
Ja sobie nie wyobrażam Władka w ciężkim boju zakrwawionego z rozbitym łukiem, który prędzej zostawi życie na ringu niż zejdzie pokonany. Władek boksuje dobrze kiedy wszystko układa się po jego myśli w innym przypadku jest jak dziecko we mgle. Ten wzrok
Władzi po nokdaunach zaaplikowanych przez Sandersa albo nawet Petera jest bezcenny..
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 24-01-2011 15:57:46 
Deter,

Tyson by takiego Włada zabił, bo był ucieleśnieniem wszystkiego co nie pasuje Władowi, tj. prawdziwy ciężki, wywierający ciągłą presję puncher-swarmer bazujący na szybkości, sile ciosu, balansie i świetnym skracaniu dystansu. Wład by miał pełno po pierwszych 30 sekundach walki. Wład nie stoczył żadnej ringowej wojny, to co zaserwował mu Peter I było niczym co mogłoby go spotkać w ewentualnej walce z Tysonem i innych walkach z czołówką lat '90, która potrafiła przyjąć i oddać.

Tu można spekulować, nie chcę jednak porównywać tak odległej ery jak lata '70 i wczesne '80 lub jeszcze wcześniej, bo wyobraź sobie półciężkiego (jak na dzisiejsze czasy) Marciano w walce z takim Vitem, który by go ubił samym jabem. Tych bokserów można oceniać tylko przez pryzmat tamtej ery, wojen jakie toczyli i tego co osiągneli.
 Autor komentarza: Deter
Data: 24-01-2011 16:00:42 
KidDynamite
Wiele, wiele razy pisałem na tym forum, iż uważam, że Tyson w końcówce lat 80. zniszczyłby każdego. Ja też nie chcę porównywać ery lat 70. i 80.
Problem polega na tym, że ciężko jest mówić o szansach K2 w latach 90. na podstawie tego co pokazali dotychczas.
 Autor komentarza: bonkers
Data: 24-01-2011 16:00:46 
Tyson,Lewis,Foreman,Holmes,Ali to by było moje 5 nawiększych zagrożeń dla Kliczków
 Autor komentarza: genco
Data: 24-01-2011 16:01:26 
styl to mają porywający jak woda w kiblu. lewy, lewy, lewy, lewy, lewy, lewy, unik, lewy, lewy, lewy, prawy, lewy, lewy, lewy... jab jab jab...
 Autor komentarza: puncher1975
Data: 24-01-2011 16:02:06 
nie lubie kliczkow bo prezentuja nudny styl jednak jezeli wypowiada to osoba ktora bila sie z 40 letnim alim to troche zenujace.Panie holmes zawsze bedziesz pan tylko sparingpartnerem:)
 Autor komentarza: DAB
Data: 24-01-2011 16:04:24 
Deter
W treningu zawsze zależy od indywidualnych możliwości i uwarunkowań psychofizycznych ile trzeba zrobić jak i słowo maniak również dla każdego oznacza inny stopień natężenia zainteresowania czy oddania danej dziedzinie.A wydolność nie raz braciom sprawiała kłopoty i w ew. starciu z Adamkiem będzie jego atutem a oni do poziomu jaki prezentował np Ali w tym temacie czy inni wymienieni nawet się nie zbliżyli.Ja czekam na Vit-Solis ciekawi mnie ten pojedynek bo Kubańczyk choć otyły problemów z kondycją nie ma a może pokusi się coś zgubić i też ma szansę zmęczyć vita
 Autor komentarza: DAB
Data: 24-01-2011 16:06:13 
Ale fakt że to nasze spekulacje
 Autor komentarza: Deter
Data: 24-01-2011 16:13:53 
DAB
Masz na myśli wydolność, wytrzymałość, kondycję? Bo widzę, że dla Ciebie chyba to wsio ryba.
Z wytrzymałością K2 jest ten problem, że 90% walk kończą przed 12. rundą. Na jakiej podstawie oceniasz, że mają słabą wytrzymałość, bo to chyba masz na myśli? Weź też pod uwagę to, że to nie maraton. Skoro bracia wygrywają, to po co im lepsza wytrzymałość? Zwłaszcza, że tę zdolność motoryczną buduje się najłatwiej.
A słowo maniak oznacza chorobę psychiczną, która w konsekwencji doprowadza do przetrenowania.
 Autor komentarza: DAB
Data: 24-01-2011 16:38:26 
Deter
Maniakiem niektórzy nazywali Hopkinsa za reżim jaki sobie narzucał czy choćby Pudziana jeszcze w strongman bo inni takich obciążeń fakt by nie wytrzymali.Armstronga w kolarstwie również a niektórzy zawodnicy są inni i różnią się na nich twoje regułki i teorie by nigdy nie działały.Co innego budować kondycję a co innego wytrzymałość w oparciu o interwały, przyzwyczajać do dużej intensywności , szybkiej regeneracji a tego najłatwiej się nie buduje gadasz bzdury.Bracia oddychają jak ryby nawet w walce z tymi leszczami którzy się sami kładą.
 Autor komentarza: Deter
Data: 24-01-2011 16:58:53 
DAB
Wymień chociaż jedną moją tezą, która jest błędna i poprzyj ją argumentami.

Niestety się mylisz. Wytrzymałość jest zdolnością motoryczną najmniej zdeterminowaną genetycznie i najłatwiej się ją buduje. Samo to, że chcesz budować wytrzymałość w oparciu o dużą intensywność jest fizjologiczną herezją.

Każda literatura z zakresu fizjologii, biochemii wysiłku fizycznego mówi to, o czym ja piszę. A nawet jeśli dokładniej przeczytasz książki Armstronga, to więcej się dowiesz o wytrzymałości.
 Autor komentarza: Kubuniaa
Data: 24-01-2011 17:15:24 
Witalij jest twardy jak skała! NIE DO ZAJECHANIA!
 Autor komentarza: DAB
Data: 24-01-2011 17:18:39 
Deter
Każdy organizm ma różne możliwości i granice które ustalają genetyczne predyspozycje .Co z tego że zbudujesz coś u jednego skoro w porównaniu do innego zawodnika to będzie pikuś:) Bo on ma inne granice, inne możliwości startuje z innego pułapu i gdyby bracia tylko mogli mieliby lepszę kondycję i wytrzymałość, lepiej reagowaliby na długi tlenowe to bzdura że oni nie muszą:)kompletna.Wydaje ci się że jesteś nieomylny a twoje tezy są ograniczone takie książkowe płytkie, nie biorą pod uwagę indywidualnych cech, talentu
 Autor komentarza: zbigniewe
Data: 24-01-2011 17:19:28 
Poniższa wiadomość łamie postanowienia regulaminu. Użytkownik zbigniewe piszący z IP: 87.204.108.3 dostaje ostrzeżnie. Jeśli będzie dalej łamał regulamin, zostanie usunięty ze społeczności użytkowników serwisu.


panie

holmes to ty jestes zero warty oni teraz sa na topie a ty jestes splukanym bambusem zazdroszczacym braciom sukcesu
 Autor komentarza: DAB
Data: 24-01-2011 17:21:31 
Końcówka walki Witalija z Lewisem pokazała jak gaśnie.Ja żałuję że nie puszczono tego dalej Lennox zaczynał go łamać a podbródkowy w ostatnich fragmentach sprawił że Witek odlatywał , gasł w oczach.
 Autor komentarza: DAB
Data: 24-01-2011 17:23:14 
zbigniewe
Ty wiesz ile on ma majątku?:) za wynajem jednego budynku ma 2 mln dolarów rocznie przychodu nie mówiąc o innych jest milionerem:)
 Autor komentarza: Deter
Data: 24-01-2011 17:25:46 
DAB
Nadal widzę, że nie rozumiesz czym jest kondycja i wytrzymałość.
I nadal nie czytasz ze zrozumieniem. Szkoda, bo rozmowa byłaby łatwiejsza.

To jest oczywiste, że każdy organizm jest inny genetycznie. Nie wiem dlaczego wciąż o tym piszesz, skoro nikt tego nie neguje. Nikt również nie neguje tego, że każdy zawodnik ma inne granice i możliwości.

Czy K2 muszę "podkręcać śrubę" na treningu? Ale po skoro ich przeciwnicy to II albo III liga.

Moje tezy opiera na wiedzy i doświadczeniu. Z kolei metodologia fizyki i fizjologii jest empiryczna. To, co ląduje w podręczniku - wynika z szeregu testów na zawodnikach.

Jeśli uważasz, że nie biorę pod uwagę indywidualnych cech - to z całym szacunkiem, ale masz problem z czytania z zrozumieniem. Nigdzie tak nie napisałem, ani nawet nie sugerowałem.
 Autor komentarza: DAB
Data: 24-01-2011 17:27:58 
Deter
Szkoda z Tobą dyskutować myślisz że wystarczy przeczytać parę książek czy mieć fakultet i masz o czymś pojęcie.Zawsze będziesz do tyłu i na pewno nie odniesiesz sukcesów w dziedzinach które wymieniłeś to Ci gwarantuję nie masz pojęcia na czym polega praca Fizjologa z prawdziwego zdarzenia.Nie na czytaniu książek.Trzymaj się
 Autor komentarza: Kubuniaa
Data: 24-01-2011 17:30:07 
DAB, Ty nie mądra osobo. (Muszę cenzurować eh.. każdy orze jak może) A widziałeś ile Lennox miał takich krytycznych momentów w tej walce? Zrozum że nie możesz mówić co było dalej bo były dwa scenariusze możliwe:

Witalij by przetrwał kryzys i się otrząsnął,
Witalij w 7 rundzie padłby na deski. Co wcale nie oznaczałoby totalnego końca walki przecież.

Witalij skopał Lennoxowi DUP* z rozwalonym totalniem okiem. Co by było gdyby walczył bez tej kontuzji ?
 Autor komentarza: DAB
Data: 24-01-2011 17:30:33 
Deter rozumiem i wiem więcej niż Ci się wydaje ale się nie dogadamy jesteś z innej bajki:)Ja podziękuję za takiego eksperta i jeśli zajmujesz się jakimiś zawodnikami współczuję im ale to raczej mało realne
 Autor komentarza: Deter
Data: 24-01-2011 17:31:27 
DAB
A masz jakieś argumenty, czy żadnych? I jaki sens byłby gdybym chciał odnieść sukces w tym, co wymieniłem - skoro w życiu zajmuje się czymś innym?

Oczywiście mam pojęcie na czym polega praca fizjologa - nie wiem natomiast skąd Ty możesz wiedzieć o mnie, moim życiu, o mojej wiedzy i o tym, o czym mam pojęcie.


Zatem czy masz jakiekolwiek merytoryczne argumenty? Bo jak do tej pory - to ich nie ma.
 Autor komentarza: DAB
Data: 24-01-2011 17:32:38 
Kubuniiaa
Wit trafił w 2 i nie dokończył ztąd cała przewaga którą zaczął tracić i koniec miał fatalny a nie wina Lennoxa że ukraińska twarz po prawym tak pękła niemądra osobo:)
 Autor komentarza: odyniec
Data: 24-01-2011 17:33:21 
tere fere - to tak samo jak dzis slyszymy "za komuny to bylo ..."

ja tam widze Kliczkow i w 80' i w 90' bo wtedy mieliby jescze wieksza przewage fizyczna bo tamci mistrzowie nie byli tak wielcy jak dzis a poza tym Kliczko potrafia walczyc inaczej jak musza np Witek-Lenox
 Autor komentarza: Deter
Data: 24-01-2011 17:33:27 
DAB

KONKRETY - dużo mówisz, ale brak meritum. Czy potrafisz w prosty sposób powiedzieć co powiedziałem błędnego i dlaczego? Czy nie?
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 24-01-2011 17:35:17 
tak mozemy do rana witek krotki okres przygotowawczy,lewis past
 Autor komentarza: DAB
Data: 24-01-2011 17:35:29 
Deter
Pojęcie masz może w tym czym się zajmujesz ja cię uczył nie będę. Ale myślę że do tego czym się zajmujesz podchodzisz podobnie.Nadajesz się na księgowego ale średniego.Regułki, wzory ale bez przekrętów malwersacji bo nie masz wyobraźni
 Autor komentarza: DAB
Data: 24-01-2011 17:36:40 
Deter wszystko!:)a tłumaczenia zbyt wiele
 Autor komentarza: Deter
Data: 24-01-2011 17:37:23 
DAB

Czyli znów ZERO konkretów. I znów zero zrozumienia tekstu. Nigdzie nic nie pisałem o wzorach i regułkach.
 Autor komentarza: DAB
Data: 24-01-2011 17:39:36 
Deter Co ty do mnie jeszcze piszesz o wzorach ja pisałem myśląc do czego byś się nadawał.Miłego wieczoru
 Autor komentarza: DAB
Data: 24-01-2011 17:40:54 
Deter
Nawet gdybyś był barmanem to i tak własnego drina byś nie wymyślił
 Autor komentarza: Deter
Data: 24-01-2011 17:41:35 
DAB

I Ty sądzisz, że Ty wiesz do czego bym się nadał? Nie dość, że wykazałeś się brakiem kompetencji na podstawowym poziomie z fizjologii wysiłku, to jeszcze takie kwiatki tutaj sadzisz.
Miłego wieczoru również.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 24-01-2011 17:44:41 
wg mnie Vitali mógłby walczyć w każdym okresie boksu zawodowego na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat i być mega groźnym przeciwnikiem dla każdego mistrza. Larry Holmes wg mnie przecenia dawnych mistrzów. Ich jedynym atutem w takiej walce byłby twardy i nieustępliwy charakter. Vitek to nie tylko wielki człowiek ale do tego bardzo silny fizycznie i psychicznie zawodnik do tego strasznie zawzięty i trudny do znokautowania. On jeszcze nigdy w całej karierze boksera zawodowego nie leżał na deskach. w czasach tamtych mistrzów przy takich gabarytach i sile mógłby siać spustoszenie.

Wg mnie bokserzy, którzy byliby w stanie wygrać z Vitem to: Lewis, Bowe, Holyfield, Foreman, Frazier. Wogóle marzyłaby mi się walka Vitek vs Riddick Bowe.

jeżeli chodzi o Władymira to ma dużo szczęścia, że walczy w czasach takiej posuchy. dzięki temu mógł być ostrożnie prowadzony jako mistrz i całkowicie się ukształtować. Obecny Wład robi duże wrażenie ale trochę to potrwało zanim osiągnął taki stan.
 Autor komentarza: DAB
Data: 24-01-2011 17:44:54 
Deter
Ja nie muszę ci nic wykazywać a tym bardziej Cię uczyć:)Masz książki swoje , swoją wiedzę i git.hej:)
 Autor komentarza: Deter
Data: 24-01-2011 17:47:03 
DAB
Nie musisz mi nic wykazywać, ale pokazałeś, że ani wiedzy ani umiejętności rozmowy nie posiadasz.
 Autor komentarza: michal1986
Data: 24-01-2011 17:48:05 
nostradamus-portal przewidywania co by było gdyby :) tyson był biały to nie był by czarny
 Autor komentarza: DAB
Data: 24-01-2011 17:51:13 
Rozmawiać trzeba mieć z kim ty jesteś ograniczony sorry ale to fakt i nie lubię z takimi osobnikami dyskutować.Wystarczy mi to co robię i zrobiłem w życiu w tym w czym tak się wymądrzasz.Nigdy nie byłem osobą mieszczącą się w ramach, nie miałem nie mam szefa a radzę sobie doskonale jesteśmy przeciwnościami.Ja wolę czegoś spróbować niż o tym czytać
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 24-01-2011 17:56:09 
fakt wit nie lezal na deskach byc moze w latach 80-90 tez niebyloby latwo go przewrocic, ale moglby byc ostro pokiereszowany chocby w walce z lewisem, nie wiem czy jego organizm zdążyłby sie zregenerowac do nastepnego ciezkiego boju a wiemy ze wtedy dobrych zawodnikow troche bylo
 Autor komentarza: Deter
Data: 24-01-2011 17:56:20 
DAB
A skąd założenie, że ze sportem znam tylko teoretyczną styczność?
Tu nie chodzi o to, co lubisz. Chodzi o prostą rzecz. Zarzucasz mi coś, i nie potrafisz podać żadnych argumentów. Ja mówię o czymś, o czym wie każdy kto ma jakiekolwiek blade pojęcie o sporcie - Ty mi zarzucasz, że to bzdura. Ale argumentów brak.

Personalne argumenty były dobre w piaskownicy, ale czy w dorosłym życiu tak trudno jest rozmawiać konkretnie?
Zatrzymałeś się na personalnych złośliwościach, a problem fizjologii został - zero argumentów, zero rozmowy, zero czegokolwiek.
 Autor komentarza: cop
Data: 24-01-2011 18:01:33 
"Ghostbuster Data: 24-01-2011 17:44:41
wg mnie Vitali mógłby walczyć w każdym okresie boksu zawodowego na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat i być mega groźnym przeciwnikiem dla każdego mistrza. Larry Holmes wg mnie przecenia dawnych mistrzów. Ich jedynym atutem w takiej walce byłby twardy i nieustępliwy charakter. Vitek to nie tylko wielki człowiek ale do tego bardzo silny fizycznie i psychicznie zawodnik do tego strasznie zawzięty i trudny do znokautowania. On jeszcze nigdy w całej karierze boksera zawodowego nie leżał na deskach. w czasach tamtych mistrzów przy takich gabarytach i sile mógłby siać spustoszenie..."

Interesujaca obserwacja. Czy sadzisz jednak, ze Vitali ze swej najlepszej walki w karierze, z podstarzalym i rozleniwionym Lennoxem Lewisem, mialby w sobie tyle determinacji by stoczyc 12 rundowe walki z Bowem, Holyfieldem, Tysonem, Ibeabuchi etc?
 Autor komentarza: drozdi
Data: 24-01-2011 18:04:19 
Dajcie spokój Lewis ociężały i bez motywacji sprawił, że Vitek pływał po ringu i jakiekolwiek spekulacje, ze wygrał fartem są chore. Rozj**ł mu gębę i zrobił to co nalezy aby wygrać o Władku juz nie mówie bo jego pewnie by skończył jak Gołote .
 Autor komentarza: DAB
Data: 24-01-2011 18:07:43 
Deter
Jak na twój początkujący umysł miałeś wiele argumentów po drodze a ty mało rozumiesz a mi się więcej nie chce i traktuję to bardziej jak formę zabawy to tylko forum.Nie miejsce na rozwijanie się , udowadnianie racji za wszelką cenę a tobie brak jakiejkolwiek pokory mi się już nie chce dyskutować nie potrzebuję tego bo mam swoją wiedzę nie dla Ciebie. rozumiesz to? Uważasz że masz rację jak ci ulży nawet powiem że jesteś mądry i masz.:)może będziesz usatysfakcjonowany ale co byś nie pisał chęć na rozmowę w temacie straciłem bo do ciebie i tak nic nie docierało.
 Autor komentarza: DAB
Data: 24-01-2011 18:08:44 
drozdi
W końcu ktoś to widział miło to było przeczytać
 Autor komentarza: drozdi
Data: 24-01-2011 18:09:11 
Lewis w przecięgu całej kariery był wielokrotnie w tarapatach i tym razem także doświadczenie mu pomogło. Zresztą wogóle Lewis był mistrzem opanowania i niejeden kryzys przetrwał a potem wygrywał i to już było widać w walce z Vitkiem
 Autor komentarza: aureliusz
Data: 24-01-2011 18:10:25 
Zgadzam sie z drozdim,Vitek dostal od Lewisa łomot,nie liczac kilku trafien w pierwszym czy drugim staciu.Przypuszczam ze walka i tak zakonczyla by sie przed czasem na korzysc Lennoxa i to nie on mial szczescie tylko Vitalij.
I jeszcze jedno.Niby Vitalij nie byl liczony,ale na dechach siadł.W pierwszej rundzie z Sandersem.Wprawdze sedzia nie liczyl,ale nikt by sedziego nie krytykował gdyby zakwalifikowal to jako knockdown.
 Autor komentarza: drozdi
Data: 24-01-2011 18:11:21 
Fajnie ktoś napisał, że Tyson byłby ucieleśnieniem wszystkiego co niewygodne dla Władka ;d. Już widzę ten miętowy wzrok Władka w pozycji na czworaka, który szuka swojego ochraniacza ...
 Autor komentarza: Deter
Data: 24-01-2011 18:12:32 
DAB
Ja również traktuję to jako zabawę. Jednak Twoje personalne złośliwości raczej o kulturze osobistej nie świadczą.
Oczywiście, że wszystko do mnie dociera - to typowe. Kiedy nie ma argumentów, to albo padają inwektywy, albo kąśliwe personalne uwagi, albo się ucieka pod pretekstem "nie będę z takim głupkiem rozmawiał".

Nie naciskam.
Pozdrawiam i życzę więcej pogody ducha :)
 Autor komentarza: DAB
Data: 24-01-2011 18:19:30 
Deter
Mam dużo pogody ducha spokojnie ale za dużo pisania jak nie chcę mnie męczy.A musiałbym myślę dużo poświęcić żeby cię przekonać.Uwierz to tylko niechęć i brak w tym jakiegokolwiek celu, w dodatku nieodpowiednie miejsce.No i sposób patrzenia całkiem mamy inny , czasem nie dojdzie się do porozumienia nawet jakby wszystkie karty wyłożyć na stół.Nie chciałem cię obrażać ale ja widzę w tobie takiego gościa który idzie w linii prostej nie patrząc na boki.Jeśli wiesz o co mi chodzi:) a ja się ciągle rozglądam:)
 Autor komentarza: Deter
Data: 24-01-2011 18:23:36 
DAB
Ale ja to wszystko rozumiem.
Ja nie idę w linii prostej, wyciągasz dość pochopne wnioski. W ogóle wnioskowanie o kimś na podstawie kilki notek na forum jest dosć zwodnicze - zwłaszcza jeśli się nic o człowieku nie wie.

Pozdrawiam :)
 Autor komentarza: Kopyto
Data: 24-01-2011 18:41:01 
Wystarczy spojrzeć na twarz Vita i już witać jaka ta gęba jest twarda. Jeśli Lennox ją rozłupał, to wygrał zasłużenie i co do tego nie ma wątpliwości.
Vit jednak byłby dodatkowym świetnym ciężkim w latach 90, jednym tchem wymienianym obok Tysona, Bowe, Lewisa, Holego. Jego determinacja i silna psychika uczyniła by go w czasach dużo większej konkurencji bokserem jeszcze lepszym niż jest obecnie i niż był w walce z Lennoxem. Więcej treningu, lepszy efekt. W XXI wieku trenować tyle nie musiał.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 24-01-2011 18:42:50 
Ali z lat 70 60-40 na korzysc Wladka-ali nie byl juz tak szybki jak w 64-67.Mial dluzsze przestoje podcas walki i nie bil za mocno.Wladek pokonalby go przewaga sily i warunkow fizycznych.Skoro mniejszy i slabszy niz ukrainiec Norton mogl,to czemu nie Wlad.
Ali-Vitek 50-50 Ali to piesciarz ktory wybitnie nie pasowalby Vitowi
Frazier-Wladek 60-40 na korzysc Fraziera.Amerykanin pomimo skromnych warunkow fizycznych mial swietny balans.Pozostawal w ruchu przez cala walke,nie miewal przestojow jezeli dodamy do tego dobra szybkosc,twardy leb i niesomity lewy sierpowy uzyskujemy [piesciarza ktory najpewniej znokautowalby Wladeczka
Frazier-Vitalij 40-60 na ukrainca.Vitek lubi walczyc na wstecznym,ma twardy leb i Frazier byl nieco za maly zebu mu powaznie zagrozic
Norton zarowno z Wladkiem jak Vitkiem 30-70.Norton byl typem piesciarza,ktory niespecjalnie sobie radzil z wiekszymi i silniejszymi przeciwnikami.Bardziej pasowali by technicy
Foreman-Wladek 80-20 dla Big Georga.Po takiej walce Wladek zapewne zakonczylby kariere
Foreman-Vitek 55-45.To moglaby byc jedna z najlepszych walk w historii boksu.Stawiam na Foremana bo bil mocniej niz Vitja
Lyle-Wladek 20-80 na korzysc Kliczki.
Lyle-Vitek 30-70
Holmes-Wladek 45-55 Ukrainiec za duzy i za silny dla Lary'go ktory bazowal na szybkosci i pracy nog oraz ciosach prostych.Mlodszy Kliczko przy porownywalnej szybkosci,nieco gorszej pracy nog i gorszej technice wygralby dzieki przewadze wzrostu i sily
Holmes-Vitek 50-50 "Zabojca z Easton" wybitnie nie pasowalby Vitkowi
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 24-01-2011 18:45:53 
Patrzac na to z kim walcza bracia i jak zmienili styl w ostatnich latach taki pan Holmes moglby sie bardzo pomylic. Mysle iz bracia sa w stanie wygrac ze wszystkimi z w/w listy, metody treningowe sa ulepszone, zawodnicy przygotowywuja sie scisle pod jednego, konkrenego przeciwnika i dlatego czesto nie chce walczyc z zamiennikiem chocby byl duzo nizej notowany. Ja osobiscie nie widze geniuszu Alego, owszem byl dobrym, myslacym, technicznym bokserem, do tego bardzo szybkim, ale taki Foreman czy Norton choc to nie byly blyskawice i sporo przyjmowali. Bracia mieliby nad nimi spora przewaga fizyczna oraz nie zapominajmy iz w tamtych czasach boksem zajmowali sie ludzie dosc prosci, niewyksztalceni, niekttorzy wrecz prymitywni zas i bracia i jeszcze kilku obecnych to ludzie bardzo inteligenti, myslacy i w ringu i poza nim co mogloby byc wielkim utrudnieniem dla "starych" mistrzow. Taki Lewis, dobrze przygotowany to chyba bokser najblizszy idealu wagi ciezkiej, wielki, silny, techniczny, odporny, zaciety, dumny, inteligentny itd, mysle iz on nie Ali to bokser wagi ciezkiej wszechczasow.
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 24-01-2011 18:49:32 
Andrewsky,
mamy rozna ocene Foremana, jak dla mnie to piesciarz scisle bazujacy na sile ogolnej i uderzenia i takie dobre strzaly od Wladka moglyby byc dla niego zbyt duzym zaskoczeniem. Foreman szedl na wyniszczenie, na surowa sile, nienajlepsza obrona, on na nia nie zwracal uwagi i tu moglby sie strasnie zawiesc. Frazjer po prostu za maly, bracia przeczekali by to jego balansowanie i trafili kilka razy prostym co by go wyprostowalo.
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 24-01-2011 19:54:37 
Grzywa
Foremana wielu pamieta jako takiego misia z lat 90.W czasach swojej swietnosci czyli 20 lat wczesniej mial naprawdde przyzwoita prace nog i szybkosc,szczegolnie rak.Pomimo dosc archaicznej techniki(stworzonej chyba tylko dla niego)byl to zawodnik o wprost olbrzymiej sile fizycznej.Prawdziwy atleta.Do tego trzeba dodac bardzo mocna szczeke
Wladek to zawodnik ktory nie lubi takich piesciarzy.Przewaga wzrostu tez nie jest jakas specjalnie duza na korzysc Ukrainca.Zasieg jezeli dobrze pamietam to porownywalny.George ruszylby zapewne do przodu,ryzykujac przyjecie prawego prostego,ktorygo by ustal.Wladek odpowiedzi z ze strony Foremana raczej by nie ustal:)
Fraziera uwazam za sporo lepszego niz Brewstara.Przedewszystkim szybszego i lepiej balansujacego.Wiec stawiam go jako faworyta przeciw Wladkowi,ktory jest bardzo szklany sztywny i z agresywnym mocno bijacym szybkim zawodnikiem moglby sobie nie poradzic jeden czyst sierpowy i po walce
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 24-01-2011 21:25:50 
wlodia musialby pilnowac swojej szczeki jak nigdy dotad ale jak dlugo mozna trzymac garde, wladimir moze uderzyc ale niestety nie moze za wiele przyjac
 Autor komentarza: Calaf
Data: 24-01-2011 21:30:05 
Temat rzeka znow wrocil. Chyba za maly akcent kladziecie na zupelnie inne metody treningowe i odzywki, hormon wzrostu itd itp... przeciez to inna planeta tego nie mozna lekcewazyc a Wy tylko w kolko o Tysonie. Ja sie trzymam swojego zdania ze oprocz Lenoxa szanse na pokonanie Witalija mieliby tylko Tyson, Foreman, po rozmowie ze Stonka stawiam ze szanse mialby jeszcze Evander, wczesniej nawet mi do glowy nie przychodzila jego wygrana a to jeden z moich ulubionych bokserow. Nie wydaje mi sie zeby Frazier czy Clay ograli Witalija natomiast mlodszy Kliczko bylby przez dawna czolowke do pokonania. Material to lament Amerykanina bolejacego ze pasy sa za granica podobny jak teksty o tym ze Tomek to combo puncher :-)
 Autor komentarza: kierownik81
Data: 24-01-2011 21:45:14 
KLICZKO TO CIENIASY TAKI TYSON BY IM POKAZAL W FORMIE SWOJEJ...HOLMES MA RACJE.
 Autor komentarza: Calaf
Data: 24-01-2011 21:49:40 
pokazalby im pod warunkiem ze by mu cios wlazl przed polowa walki potem to raczej g by pokazal a zreszta po co ja z toba gadam...
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 24-01-2011 21:53:48 
Calaf
Wiesz to zalezy co Holmes mial na mysli.Jezeli np. Foreman urodzilby sie w 78r.mial dostep do dzisiejszych odzywek hormonow metod treningowych itp.to zachowujac swoje naturalne cechy jak sila,szybkosc,agresja,twardosc.Moglby smialo wazyc 108-110kg.zachowujac definicke i stajac do Pojedynku z Wladkiem majac rekord 40-0-38KO moglby Wladka zabic
To samo dotyczy pozostalych zawodnikow urodzonych w latach 40-50 XX wieku
 Autor komentarza: bonkers
Data: 24-01-2011 22:49:05 
Holmes (przynajmniej wg boxrec) ma taki sam zasięg jak Wład więc już jest ciekawie a biorąc pod uwagę jego styl i wydolność spokojnie mógłby młodszego Klicza ograć w te dyszlowe gierki
z Vitalijem w prime miałby trochę trudniej ,mogłoby zajeżdżać walką z Lennoxem ,faworyta tu nie widzę więc tymbardziej bym Larrego z Vitem nie skreślał
Co do Fraziera to osobiście nie widzę go z żadnym
może Joe nie doceniam ale jeżeli bierzemy Kliczki w prime to dla dzisiejszego Włada byłby trochę bardziej upierdliwy od Chambersa
pewnie trzebaby było na niego bardziej uważać żeby nie sieknął lewym jak Sanders ale pouwieszał by się młodszy Kliczek na nim pare razy łapami go poodpychał i spokojnie wypykał w 12 a jak by go przycelował prawym może i skończyłby go jak Foreman
z Vitem Frazier miałby jeszcze gorzej
boks się mocno zmienił od tamtych czasów i sam balans przy marnych warunkach fizycznych to trochę za mało
 Autor komentarza: canuck
Data: 24-01-2011 22:59:15 
K2 maja nie tylko szczecie, ale mnostwo atrybutow bokserkich oraz charakterologicznych, takze by dominowali w kazdej epoce boksu.

Nie wiem dlaczego jest to ciagle ubolewanie nad aktualnym poziomem boksu w wadze ciezkiej. Szczegolnie w Stanach. To jest MIT!

Od kiedy dolaczyli bokserzy zza bylej "zelaznej kurtyny" (czyli okolo 1995 roku), konkurencja w tej wadze stala sie bardzo zazarta. Ponad 50% bokserow z Top 25 to bokserzy z tych krajow.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 24-01-2011 23:35:41 
Cop
"...Czy sadzisz jednak, ze Vitali ze swej najlepszej walki w karierze, z podstarzalym i rozleniwionym Lennoxem Lewisem, mialby w sobie tyle determinacji by stoczyc 12 rundowe walki z Bowem, Holyfieldem, Tysonem, Ibeabuchi etc?"

tego nie wiem, bo Vitek jak na razie nie musiał za bardzo się wysilać w swoich dotychczasowych walkach i nie miał nawet możliwości pokazania granicy swojej determinacji czy chęci zwycięstwa. Większość jego walk kończyła się dosyć szybko. Znając jednak jego zawziętość jaką można było zauważyć np. w walce z Gomezem, czy ambicje w walce z Lewisem to sądzę, że groźniejsi rywale tylko pobudzili by apetyt Ukraińca. i żeby była jasność, w mojej hierarchii bokserów Lewisa stawiam wyżej od Vitalija. Lewis to wg mnie zawodnik zbliżony do ideału boksera HW.
 Autor komentarza: Bvlgari
Data: 24-01-2011 23:36:42 
W walce Holmes'a z Vitalijem (obydwu w prime) stawiałbym na Kliczke. W ogóle uważam, że bracia mieliby szansę na zwycięstwo z każdym z tamtych czasów. Przy ich warunkach i obecnym zachowawczym stylu, połowa z tych ówczesnych gwiazd straciłaby zapał do walki po kilku potężnych dyszlach.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 24-01-2011 23:40:50 
ja tam Holmesa nie widziałbym wogóle z Vitem. Lewy prosty Larrego przy tak wysokim zawodniku do niczego by mu się nie przydał. tak jak pisze Bvlgari: kilka dyszli od Ukraińca i Holmesowi odechciałoby się walki.
 Autor komentarza: adam77
Data: 24-01-2011 23:42:13 
Nie rozumiem dlaczego nie ktorzy na tym forum chca z kliczkow zrobic bokserow wszechczasow,prawda jest ze kliczki to poprostu sredniacy.
Z kim tak naparwde wlaczy vitek, sami sredniacy i zawsze jest wymieniany lennox z zktorym i tak dostal by wpierd...
vitek w latach 80-90tych byl by zwyklem sredniakiem..

A jezeli chodz wladka to koles totalnie przereklamowany,jak mialby wlaczyc z holem,tysonem.lennoxe,foremanem idp to by sie osral juz w szatni, koles ma szlabsza psych niz mial golota


I wierze ze Adamek mu splosci lanie bo to jest cenki bolek,choc osobiscie nie wierze ze do tej walki dojdzie bo cipek kliczko widzi za duze zagrozenie w adamku
 Autor komentarza: drozdi
Data: 24-01-2011 23:44:24 
Panowie jak widzicie Andrzeja G '96 z kliczkami ? ciekaw jestem opinii
 Autor komentarza: bonkers
Data: 24-01-2011 23:58:46 
jakby dzisiejszego Adamka i tamtego Gołote zamienić mózgami mileibyśmy już dawno mistrza świata ,który dałby dobrą walkę z Lennoxem ,może nawet lepszą niż Vitalij
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 25-01-2011 00:03:28 
Bvlgari
Ghostbuster
Jaka macie pewnosc ze te dyszle by trafialy Larry'ego.Holmes to nie Peter czy Arreola co atakowali Vitka twarza w tepie marsza pogrzebowego
Jezeli ktos trafialby w takiej walce to raczej Amerykanin,ktory obok Alego mial najlepsza prace nog w hevy ever
Vitkowi nie leza piesciarze ktorzy obdarzeni sa swietna praca nog,szybkoscia i balansem.
 Autor komentarza: kingfish
Data: 25-01-2011 00:05:54 
Wczoraj na ESPN leciała walka i komentarze do walki Ali Foreman w Afryce i po tym co zobaczyłem powiem tak - porównywanie Kliczko do bokserów tamtej dekady to jak porównywanie gó.... do twarogu. Kliczkowie po prostu są mistrzami ale w wykorzystywaniu swojej fizyczności a że trafili na czasy gdzie nie ma zawodnika który mógłby coś im przeciwstawić to zostali okrzyknięci mistrzami. Mistrzem to był Ali, Foreman, Tyson - Kliczkowie są po prostu przerywnikiem przed dopływem nowych talentów...
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 25-01-2011 00:06:38 
drozdi
Jezeli dzisiaj zamiast Adamka z Wladkiem mialby walczyc ten Andrew po walkach z Bowe.Nieznajac jego pozniejszych historii,ja bym sie zastanawial w ktorej rundzie Ukrainca zniosa z ringu.Chociaz zapewne skonczylo by sie jak zawsze:(
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 25-01-2011 00:10:13 
kingfish
Ten przerywnik to cus dluuuuuuuuuugo trwa:)A talentow ani widu,ani slychu
 Autor komentarza: Barm
Data: 25-01-2011 00:11:54 
drozdi

Golota - Wład

Endrju potrafił wywierać presje na przeciwniku i wprowadzić go w zakłopotanie.
Wład ni cholery nie potrafi sobie poradzić (dane nie koniecznie aktualne)w sytuacjach podbramkowych.

Psychika nie była mocną stroną żadnego z nich ,jednak Gołota nie radził sobie na początku walki. Jednak czy Władimir narzucił by takie tempo by zniszczyć psychicznie Andrzeja? Myślę ,że nie.
oraz kiedy ktoś mimo tego iż dostawał od Gołego łomot nie chciał paść na deski. Mam wrażenie ,że u Gołoty pojawiała się wtedy myśl "Jak ja go tak tłuke i tłuke od paru rund ,oczu już mu nie widać a on ciągle stoi to pewnie jest nieśmiertelny i nie mam z nim szans"
Władek nie nawidzi z kolei przyjmować ciosów. Jest cierpliwy ale znika mu pewność siebie ,kiedy przeciwnik przejmuje inicjatywę.
A inicjatywa w tej walce to zdecydowanie Gołota.

Goły ma twardszy łeb.
Goły potrafi toczyć ringowe wojny. Nie boi się wymian. Atakuje kombinacjami balansuje ciałem ,kombinuje ,ustawia przeciwnika.
Władimir nie posiada niemal żadnej z tych cech. Poza ostanią (ustawianie)

Władimir z kolei nieco mocniej bije (przynajmniej proste) i ma po swojej stronie warunki fizyczne ,które wykorzystuje do perfekcji.

I prawdopodobnie najbardziej dziwny argument - Gołota faulował. W sytuacjach kryzysowych np kiedy Władimir z trudem trzyma pion ,cios z "dyńki" mógł by go sgasić.

75% KO/TKO - Gołota
25% KO/TKO - Władimir
 Autor komentarza: kingfish
Data: 25-01-2011 00:13:13 
andrewsky

ale miejmy nadzieję że im dłuższa susza tym większy będzie wysyp talentów:-)
 Autor komentarza: Barm
Data: 25-01-2011 00:14:33 
Jeszcze co do warunków fizyczniych.
Władimir ma 206cm zasięgu ramion. Gołota to jednak kawał byka z 201cm.
Przewaga nie miażdzy.
 Autor komentarza: Barm
Data: 25-01-2011 00:20:01 
Właśnie sobie przypomniałem co George Foreman podał jako plus Władimira. Według "Dużego" ważnym atutem jest to ,że ukrainiec słucha narożnika.
 Autor komentarza: tolek78
Data: 25-01-2011 00:23:58 
dawny Gołota Włada pewnie by go znokautował Władek mimo dużego doswiadzczenia nie toczył takich ringowych wojen jak Endriu tylko zawsze by było to ryzyko że Gołota mógłby spalić się psychicznie
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 25-01-2011 00:24:26 
Andrewsky

żeby ograć tak wysokiego zawodnika jak Vit trzeba dysponować naprawdę dobrą pracą nóg, a niestety Larry poruszał się po ringu kiepsko. Larry może i tym lewym wymuszałby jakiś dystans ale Vit ze swoim wzrostem i siłą mógłby spokojnie iść do przodu. Vit wydaje się nudny ale on tymi dyszlami zajeżdza przeciwników. Wiem, może nie doceniam Larrego ale on wg mnie byłby po prostu za słaby fizycznie by dać radę takiemu Ukraińcowi.
 Autor komentarza: mieszko77
Data: 25-01-2011 00:25:30 
Gołego szanuje ale z Kliczkami go nie widze , lepsi technicznie , warunki fizyczne , sila , cios no i psychika po stronie braci.
a jak chodzi o lata 70 to jezeli jest prawda ze walczyli na speedzie to ich legende trzeba zredukowac o 60%
 Autor komentarza: drozdi
Data: 25-01-2011 00:26:45 
Barm

akurat jeszcze w 96 roku Andrew normalnie zaczynał walki dopiero gdy go ten krwiopijca Zygii rzucił od razu na Lewisa to ten zakończył gołocie kariere. Ogółem Lewis i wypadek wykończyły Gołego. Ech Szkoda ...
 Autor komentarza: drozdi
Data: 25-01-2011 00:27:56 
Panowie jaka miła dyskusja dzisiaj bez stasia NIEPRAWDAŻ ?
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 25-01-2011 00:29:05 
Bardzo lubię Gołego ale z Kliczkami go nie widzę
 Autor komentarza: mieszko77
Data: 25-01-2011 00:29:16 
wreszcie o boksie :)
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 25-01-2011 00:34:47 
GhostbusterAutor komentarza: Ghostbuster
Data: 25-01-2011 00:24:26
Andrewsky

żeby ograć tak wysokiego zawodnika jak Vit trzeba dysponować naprawdę dobrą pracą nóg, a niestety Larry poruszał się po ringu kiepsko. Larry może i tym lewym wymuszałby jakiś dystans ale Vit ze swoim wzrostem i siłą mógłby spokojnie iść do przodu. Vit wydaje się nudny ale on tymi dyszlami zajeżdza przeciwników. Wiem, może nie doceniam Larrego ale on wg mnie byłby po prostu za słaby fizycznie by dać radę takiemu Ukraiń


Mysle ze mi wybaczysz,ale po przeczytaniu Twojego postu tak sie rozesmialem,ze dostalem ochrzan od kobity:)
Larry Holmes i kiepskie poruszanie sie w ringu,a juz myslalem ze mnie nic na tym forum nie zdziwi...
 Autor komentarza: Barm
Data: 25-01-2011 00:41:07 
mieszko77

Psychika po stronie braci? Raczej brata

Apropo Gołota vs Vitali

Myśle ,że Endrju był bardziej wszechstronny. Tzn. radził sobie w walce na dystans ,w półdystansie ,z małymi przeciwnikami ,z dużymi itp.
Atakuje w różnich płaszczyznach seriami. Vitek pojedyńcze ciosy proste na głowe.

Gołota ma lepszy balans ciałem (znana zagrywka Gołego z opuszczeniem rąk i kołysaniem się przez pare sekund). Uniki Vitalija sprowadzają się do udchylenia się w tył. Sprawdzi się to z kimś pokroju Chambersa (mały zasięg i nogi zostające w tyle) ale Gołota miał długie łapska i nigdy nie wymieniało się pracy nóg jako minusu. "Odchyły" doktorka utraciły by na skuteczności.

Oczywiście inicjatywa cały czas po stronie Gołoty.

Największa problem Andrzeja w tej walce. Powracająca myśl "on jest nieśmiertelny. Ja spierd***"

Ukrainiec nie narzuca dużego tempa więc nie ma mowy o nokaucie w pierwszych rundach.

Jeśli walka potoczyła by sie na pełnym dystansie to nie mam wątpliwośći ,że Polak miażdży wschodzniego sąsiada. Przez ten anemiczny styl Vitalija ,ukrainiec nie ma szans na punkty.
Z tym ,że na 41 walk wygranych Vitek ma 38 przez KO.

Stawiam na 50-50

Pełen dystans - Gołota na 95%
Jeśli przed czasem - Vitek 75% (KO/TKO) ,Gołota 25% (TKO)
Andrzej nie znokautował by słynącego z łba twardszego niż skorupa elektrowni atomowej w Czarnobylu. Jeśli już to lekarz przerwał by walke.
Vitek z kolei mógłby rzucić na deski Andrzeja.
 Autor komentarza: Barm
Data: 25-01-2011 00:45:24 
Chyba troche przesadziłem z tym 50-50 w przypadku Vitek - Goły.

Poprawka:

60-40 Vitek
 Autor komentarza: canuck
Data: 25-01-2011 00:51:26 
@andrewsky: Pozdrow kobite od nas oraz zachowuj sie chlopie, bo mozesz zostac odeslany do "aresztu domowego"!

Vitek kiedys powiedzial w wywiadzie "ze nie poluje za zajace" oraz nie traktuje swoich przeciwnikow "osobiscie" dopoki go porzadnie nie uderza. Jak sie znajdzie taki, ktory nie jest zajacem (albo nurkiem) oraz Vitkowi porzadnie przylozy, to pewnie bysmy zobaczyli co Vitek potrafi!

Twoj idol Goly, zostal by szybko oraz brutalnie "ogolocony" przez Vitka!
 Autor komentarza: mieszko77
Data: 25-01-2011 00:57:50 
Goły - Władymir , nie dalbym zadnych szans Andrzejowi bo nie mial ciosu , mlody Kliczko nie przegral i nieprzegra na punkty nigdy , przy swoim zasiegu wzroscie i szybkosci , a takze przyjmowaniu informacji z naroznika jest nie do ogrania
Andrew-Vit , tu walka skonczylaby sie juz na wazeniu , Vit zgniutlby go psychicznie
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 25-01-2011 01:04:44 
canuck

Twoj idol Goly, zostal by szybko oraz brutalnie "ogolocony" przez Vitka!


To ze nie uwazam Golote za lumpa czyni go automatycznie moim idolem?! A moze moj forumowy nick:)
Na jakim poziomie abstrakcji dzisiaj jestes?
Ps.Zone pozdrowie jutro,jak sie tylko obudzi
 Autor komentarza: canuck
Data: 25-01-2011 04:27:18 
@Andewsky vel @Synu: Jakby taki czlowiek jak ja, przykazal tcala moja wiedxe to bux byl bardzo zaszokowany.

romiem , e jestem nieco srtaszy do Ciebie, atkz e
 Autor komentarza: canuck
Data: 25-01-2011 05:04:17 
Na cos sie popieprzylo z ta wiadomoscia. Takze jeszce raz, powtorka:

@Andewsky vel @Synu: Jezeli taki czlowiek jak ja, przekazal by Tobie cala moja wiedze, oraz moje zrozumienie zycia to bys chyba byl bardzo zaszokowany. Moze, mawet nazywali by Cie w Polsce geniuszem albo "Geniusiem", no albo jedno, albo drugie!

Taki Tatus jak ja, by Ciebie bardzo szybkö "wyprostowal" jako malego chlopaczka, a pozniej Ci powiedzial, ze jestes bardzo specjalny oraz Tata Ciebie kocha. Nawet moi wlasni "twardzi" chlopcy (czyli moi synowie), zawsze to rozumieli!

Taki "Andrzejek" jak Ty, pewnie nigdy nie mial prwadziwego Tatusia, z charaktrem jak ja, dlatego tez nigdy nie bedzieisz rozumial co sie do Ciebie mowi.

@mma: Ja nie jestem, az taki szalony, po prostu mowie innym to co mysle. Czy ty naprawde sadzisz, ze ten @adrewsky nie kocha swojego idola bez powodu!? Aha, pozdrowienia dla kobity!
 Autor komentarza: andrewsky
Data: 25-01-2011 11:27:36 
canuck
@Andewsky vel @Synu: Jezeli taki czlowiek jak ja, przekazal by Tobie cala moja wiedze, oraz moje zrozumienie zycia to bys chyba byl bardzo zaszokowany. Moze, mawet nazywali by Cie w Polsce geniuszem albo "Geniusiem", no albo jedno, albo drugie!


Wystarczylobo jakbys od czau,do czasu podzielil sie na tym forum bokserskim,wiedza o boksie,ktora tak zazdrosnie skrywasz,iz czasami sie nawet zastanawiam czy jakoas masz...lol...
A nie tylko wylewasz tu swoje gorzkiew zale
Albo raczysz nas "glebokimi"przemysleniami odnosnie spolecznosci tworzacej Bokser org.
Moze przenies sie na jakies forum dla starych i zgorzknialych,ludzi,ktorzy sa juz jedna noga po drugiej stronie.Jestem pewny ze takie fora istnieja...


Taki Tatus jak ja, by Ciebie bardzo szybkö "wyprostowal" jako malego chlopaczka, a pozniej Ci powiedzial, ze jestes bardzo specjalny oraz Tata Ciebie kocha. Nawet moi wlasni "twardzi" chlopcy (czyli moi synowie), zawsze to rozumieli!

Szkoda ze ciebie nikt nie wyprostowal,jak byles malym brzdacem
Mam tylko nadzieje ze od tego "prostowanie" nie pokrzywiles dzieciom psychiki.Po zla pula genetyczna i tak im juz pewnie doskwiera,przez cale zycie.Nieprawdaz?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.