MATTHYSSE DEMOLUJE CORLEYA

DeMarcus Corley (37-16-1, 22 KO) aż osiem razy lądował na deskach w pojedynku z Lucasem Martinem Matthysse (28-1, 26 KO). Walka została przerwana w ósmym starciu. Do rozbicia przeciwnika Argentyńczyk użył morderczych uderzeń na korpus.

Dla Matthysse była to pierwsza potyczka po bardzo kontrowersyjnej porażce z rąk Zaba Judaha (40-6, 27 KO) w listopadzie. Demolując "Chop Chopa" Lucas wygrał korespondencyjny pojedynek z Marcosem Rene Maidaną (29-2, 27 KO), który w sierpniu przeboksował z Corleyem pełne dwanaście rund i choć wygrał jednogłośnie na punkty, Amerykanin momentami sprawiał mu naprawdę spore problemy.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: GaD1
Data: 22-01-2011 10:57:21 
8razy!:O
 Autor komentarza: McCall
Data: 22-01-2011 12:08:21 
Corley to chyba musiał wyjść do tej walki po pijaku, żeby przewrócić się 8 razy, a jednocześnie być na tyle odporny by wytrzymać aż 8 rund :)
Nigdy jeszcze nie słyszałem, by ktoś leżał 8 razy. Zastanawiam się jakim cudem Maidana miał takie problemy z Corleyem
 Autor komentarza: Marcin86
Data: 22-01-2011 12:27:24 
Myślałem, że Mathysse to napompowany na kelnerach zawodnik jakich wielu w Ameryce Południowej, ale po walce z Zabem i Corleyem muszę przyznać, że jest niezły.
 Autor komentarza: HeadCrusher
Data: 22-01-2011 12:34:01 
No tak, Frazier leżał 6 razy w ciągu 2 rund z Foremanem ;)
 Autor komentarza: maciej1979
Data: 22-01-2011 14:50:56 
ale to był Frazier
 Autor komentarza: DAB
Data: 22-01-2011 14:53:53 
Mathysse jest rewelacyjny z Zabem powinna być wygrana, jeszcze pokaże swoją wartość nie raz
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.