JUDAH W DRODZE PO 5 TYTUŁ MISTRZA ŚWIATA

5 marca Zab Judah (40-6, 27 KO) powalczy o wakujący pas IBF w kategorii junior półśredniej. Przeciwnikiem będzie Kaizer Mabuza (23-6-3, 14 KO), a pojedynek odbędzie się w Prudential Center, w Newark.

- Walczyć znów o tytuł znaczy dla mnie bardzo wiele. Mabuza to bardzo silny i twardy przeciwnik. W ringu prezentuje piękny styl, jego walki są ekscytujące. Będzie gotowy do pojedynku na 100%, zrobi wszystko aby zdobyć swój pierwszy tytuł mistrza świata, ale w ringu spotka Zaba. Przygotowania idą znakomicie, o pomoc poprosiliśmy również Pernella Whitakera, który od teraz jest częścią mojej drużyny - powiedział pewny swego Judah.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: mma
Data: 21-01-2011 16:39:04 
Jak zwykle o vacant :)

Judah to dla mnie taki dziwny gość, mam z nim problem:
- jesli chodzi o skalę talentu, umiejętności i mozliwości - jego dokonania stanowczo rozczarowują
- jesli chodzi o ilośc tytułów - zdobył zdecydowanie więcej, niż zasługiwał

Ot, paradoks. Ktos mi to wytłumaczy? :D
 Autor komentarza: DAB
Data: 21-01-2011 17:47:15 
mma
Ja nie wytłumaczę ale zgodzę się:) Mabuzy przyznaję nie widziałem chyba nawet
 Autor komentarza: Maynard
Data: 21-01-2011 19:08:37 
Mina na plakacie mówi: "ma się te wtyki w IBF, co nie?!"
 Autor komentarza: jerry
Data: 21-01-2011 19:21:46 
Odpowiedz jest prosta ...do czasu kiedy Jadah sie spotkal z Kostja Tsziu wygrywal wszystko , czasami po brutalnych nokautach . Tragikomiczny nokaut jaki mu zadal spokojny i zimny Kostia pokazal wielu bokserom ze Judach ma szklana szczeke . Gdy byl mlody szybkosc pozwalala mu unikac takich ciosow . Obecnie tej szybkosci starcza na trzy rundy . Po za tym widac wyraznie ze on ma teraz swiadomosc swojego slabego punktu . Jego ostatnia walka tez to udowodnila , ucieczka przez 3/4 walki , beznadziejna kondycja i chyba raz plywal po ciosie Mathysse . Jego czas juz minal i jedzie na resztkach slawy .
 Autor komentarza: Markoss
Data: 21-01-2011 22:43:16 
Ale szkoły boksu i zaskoczonej miny MAyweatera przez pierwsza czesc ich pojedynku zapamietam do konca zycia:D:D:D
 Autor komentarza: mma
Data: 21-01-2011 23:21:22 
Ja nie przywiązuje aż takiej wagi ani do tańca kurczaka, ani do faktu, że został znokautowany, ani w ogóle do rozstrzygnięcia starcia z Tszyu. Każdy podlega nokautowi, a Kostia to był naprawdę GOŚĆ.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 22-01-2011 11:00:00 
Dokładnie - Zab to chyba najbardziej nierówny bokser jakiego widziałem w swych najlepszych walkach wyglądał jak Leonard, w innych straszliwie dawał dupy....Potem gdy wszyscy myśleli że już nic nie wart przez pół walki wygrywał z Mayweatherem..przedziwne
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.