BOENTE NIE WIERZY W SŁOWA HAYE'A I WYCZUWA PODSTĘP

Redakcja, boxingscene

2011-01-15

W jednym z ostatnich wywiadów David Haye (25-1, 23 KO) wyznał, że wobec zerwania negocjacji w sprawie walki z Władrimirem Kliczko, teraz liczy na majową potyczkę z jego starszym bratem, Witalijem (41-2, 38 KO). W słowa te zupełnie nie wierzy menadżer Ukraińców, Bernd Boente.

- Nie dojdzie do tego na pewno w maju. Po raz kolejny powtarzam, że my nie gramy w żadne gierki, a sytuacja jest tutaj taka sama jak w przypadku Władimira. W maju nie będzie pojedynku, bo żaden stadion nie jest dostępny ani nie ma wolnej daty w stacji RTL.  Nieważne - Władimir czy Witalij, walka może się odbyć tylko w lipcu - powiedział menadżer.

Komentując słowa Haye'a, Boente dodał jeszcze - Każdego dnia słyszę nową historię. W tę również nie wierzę, bo od samego początku Haye mówił, że nie jest zainteresowany spotkaniem z Witalijem, a tylko Władimirem. Według mnie mamy tu do czynienia z taką samą sytuacją jak wtedy, gdy prowadził negocjacje z Witalijem, a ostatecznie zmierzył się z Wałujewem. W mojej opinii teraz robi to samo i mówi to dla lepszych negocjacji z Aleksandrem Powietkinem - zakończył Boente.