TARVER ZAPRASZA HAYE'A

Redakcja, The Sun

2011-01-15

Antonio Tarver (28-6, 19 KO) jest kolejnym zawodnikiem, który ustawia się w kolejce chętnych do walki z Davidem Haye'em (25-1, 23 KO) o jego pas federacji WBA wagi ciężkiej. "Magic Man" w połowie października zadebiutował w królewskiej kategorii, pokonując na punkty Nagy'ego Aguilerę. Wcześniej trzykrotnie sięgał po tytuł dywizji półciężkiej, pokonując między innymi dwukrotnie Roya Jonesa Juniora.

- Słyszałem, że od kiedy upadly twoje negocjacje z Kliczko masz trochę wolnego czasu. Co byś powiedział na walkę ze mną w kwietniu? To mógłby być twój duży debiut na terenie USA. To zresztą przecież największa walka jaką możesz dostać po upadku rozmów z Władimirem Kliczko - przekonuje Tarver.

- Nikt nie daje mi co prawda szans w ewentualnym spotkaniu z Haye'em, ale czy pojedynek dwóch znanych na całym świecie zawodników nie ma sensu - pyta retorycznie Antonio.

Niedawno angielska komisja sportowa wydała oświadczenie, w którym jasno dała do zrozumienia, że z powodu kłopotów zdrowotnych nie dojdzie do walki angielskiego championa z oficjalnym pretendentem, Rusłanem Czagajewem. Otworzyła się więc furtka dla innych bokserow, dlatego też Tarver liczy na szczęśliwy los i potyczkę z Davidem.