SYLVESTER Z SZACUNKIEM O RYWALU

Coraz mniej czasu pozostaje do zaplanowanej na 22 stycznia  potyczki Sebastiana Sylvestra (34-3-1, 16 KO) z Mehdi Bouadlą (21-3, 10 KO). Sylvester zapewnia, iż nie lekceważy Francuza oraz wyraża się o nim w samych superlatywach.

- Dla mnie nie ma znaczenia, że fachowcy uważają mnie za faworyta. Bouadla ma życiową szansę na zdobycie mistrzostwa świata. Walka trwa dwanaście rund i nie mogę sobie pozwolić nawet na chwilę dekoncentracji. Mehdi wywodzi się z wagi super średniej, więc na pewno będzie ode mnie silniejszy fizycznie. On stara się cały czas napierać na swojego rywala, w związku z tym spodziewam się, iż  będzie to  dla mnie niezwykle ciężka walka. Na tym poziomie granica pomiędzy zwycięstwem, a porażką jest bardzo mała, dlatego nie mam powodów aby uważać się za sporo lepszego pięściarza - tłumaczył mistrz świata federacji IBF w wadze średniej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Graham
Data: 15-01-2011 15:10:18 
Nie lubie Sylvestra i jego stylu walki, a po walce z Romanem Karmazinem nie oglądam juz jego walk.
 Autor komentarza: valmont
Data: 15-01-2011 17:36:36 
Cendrowski mógłby z nim zawalczyć.
 Autor komentarza: gregor07
Data: 15-01-2011 20:08:00 
Ja mam nadzieję, że w następnej walce straci pas z Gealem.
 Autor komentarza: elady
Data: 15-01-2011 22:33:57 
valmont- popieram w 100 %
Już jednej niemieckiej nadziei zakończył karierę bokserską, pora na następną.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.