BOB ARUM WIDZI ŚWIETLANĄ PRZYSZŁOŚĆ BOKSU

- Myślę że dobre czasy dla boksu wracają, to będzie dekada boksu - powiedział szef grupy Top Rank, członek bokserskiej galerii sław, Bob Arum.

- Zainteresowanie sportem jest ogromne. W naszej grupie jest pięściarz, który dzięki swojej popularności wyszedł poza dział sportu w gazetach. Ludzie o nim rozmawiają, może on zostać nawet prezydentem własnego kraju. W ten sposób  Manny Pacquiao wyniósł boks na wyższy poziom, i na jego popularności skorzystają również inni pięściarze, a także sam boks - powiedział Arum w Los Angeles.

- Ludzie mówią, że nie jest dobrze z boksem, bo na walkę przyszło tylko 5 tysięcy ludzi. Ci sami ludzie nie zdają sobie sprawy, że w latach 80-tych, gdy boks bił rekordy popularności, wielkie walki  które organizowaliśmy odbywały się w mieszczącym 4200 kibiców Caesars Pavillion. Boks jest dzisiaj dużo bardziej popularny, niż był kilka lat temu, a będzie jeszcze popularniejszy - zapewnia promotor jednej z najsilniejszych grup promotorskich świata.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Kronk
Data: 12-01-2011 14:33:19 
No nie wiem panie Arum chciałbym żeby pan miał rację dzieciaki wolą teraz mma bo bardziej się sprawdza na ulicy a w większości przypadków ludzie trenują sporty walki bo chcą być dobrzy na ulicy a nie w czystej sportowej i pokojowej rywalizacji.Problemem boksu jest to że najlepsi nie chcą walczyć z najlepszymi i jest zbyt duża ilość pasów mistrzowskich dodatkowo gospodarskie sędziowanie np.w Niemczech też swoje robi w mma którego nie lubię ale muszę to przyznać praktycznie nie ma wałków i wygrywa zazwyczaj lepszy.Trzeba też wspomnieć o kryzysie w wadze ciężkiej kategorii najbardziej przyciągającej ludzi brakuje tam takiego Tysona wyrazistej postaci przeciętny kibic boksu który średnio interesuje się tym sportem nie chce oglądać tego co się dzieje obecnie waga ciężka potrzebuje widowiskowo walczącego dominatora.
 Autor komentarza: mma
Data: 12-01-2011 14:35:05 
Dana White, ten macher od UFC twierdzi, ze to będzie dekada mma.
(Wreszcie ktoś pokłada we mnie jakies nadzieje;))
Tak zwane sporty elektroniczne mocno walczą o kibiców i będzie ich przybywało w miarę dorastania nowych pokoleń.
Tyczkarze tez pewnie szykują ofensywę.
Jakiś koleś popłynie w śmiesznych majtkach i pływanie będzie na topie przez jakiś czas.
To oczywiście nie musi oznaczać silnej polaryzacji, kibice sportowi zazwyczaj maja kilka ulubionych dysyplin, liczy sie obserwacja i jakies współuczestniczenie we współzawodnictwie, więc i dla boksu zostanie sporo miejsca na rynku ale...
Tacy jak Paquiao rzeczywiście podtrzymują, a może nawet i wzmagają zainteresowanie boksem, niemniej sam PacMan czy jakiś jego następca sami nie pociągną wózka.
Pewnie, wciąz rodzą się wielcy bokserzy i wielkie walki zawsze będą miały miejsce, ale bałagan, brak czytelności i mocne zamazanie przejrzystości boksu zawodowego raczej będą się pogłębiać. Nie wiem więc za bardzo, co takiego ma się stać by powróciły lata świetności. No, chyba, że coraz doskonalsze techniki i możliwości sprzedaży. To zgoda.
 Autor komentarza: weentM
Data: 12-01-2011 14:43:26 
mi np mma sie nie podoba,za duzo parteru nudnego,ktory wyglada jak by geje sie przytulali podczas nocnych igraszek
poza tym jest to troche nudne
ale zgadzam sie z tym ze coraz wiecej osob trenuje mma,tak jak napisales kronk,ze to bardziej przyda sie na ulicy czy dyskotece-potwierdzam to w 100%.
paradoksalnie to Kliczkowie sprawiaja ze waga ciezka jest taka nudna,bo ani nie prezentuja widowiskowego boksu,ani nie sa jacys bardzo popularni,np w USA.
mysle ze gdyby odeszli,moze poziom mistrzow bylby gorszy,ale cos by sie dzialo,byly by niespodzianki, no i oczywiscie wiecej mistrzow swiata,chyba ze trafilby sie taki wlasnie dominator
 Autor komentarza: mencel
Data: 12-01-2011 14:59:50 
W mma parter mi się też nie podoba...ale reszta jest ok

Poziom podniósł się tylko w niższych wagach,ale ciężka...
 Autor komentarza: Maynard
Data: 12-01-2011 15:03:00 
E tam, na ulicy, to najbardziej sprawdza się kravmaga, co nie znaczy, że ludzie masowo się nią zainteresują:) A ja osobiście kilku napastników zneutralizowałem najprościej, jak się da - "z główki":)

MMA mi również kojarzy się z gejowskimi zapasami. Oczywiście, jak nie dochodzi do walki w parterze, to ogląda się to fajnie, ale już dwóch panów stykających się genitaliami na macie, to dla mnie za dużo.

Dla mnie boks zawsze był i zawsze będzie sportem walki numer 1, a co oglądają tępe dzieciaki z blokowisk, mało mnie interesuje.

Oczywiście, boks został w ostatnim czasie ciężko doświadczony "rozmnożeniem się" federacji i pasków, ale kto ogląda walki dla pasków?

A jeśli chodzi o kategorię ciężką, to tam, gdzie boks jest najpopularniejszy, czyli w krajach latynoskich i USA, naprawdę niewielu ona obchodzi (dawno nie widziałem jakiegokolwiek artykułu na jej temat na stronie The Ring). Nie wiem, dlaczego na tym forum jest taki szał na drewnianych gigantów, ale myślę, że wpływ na to ma tylko i wyłącznie fakt, że najlepszy obecnie polski bokser walczy właśnie w tej kategorii. I tyle. Poza Anglią, Niemcami, Ukrainą, Polską, ta kategoria nie istnieje, jest czymś tak dziwnym, jak dla nas junior musza.
 Autor komentarza: mma
Data: 12-01-2011 15:04:49 
weentM

a czy nie jest tak, ze prawie wszyscy marzą, by mozna było powiedzieć o jednym zawodniku w kazdej kategorii - oto niekwestionowany miszcz świata? A potem czekac na jakiegos Douglasa?

mma jest zajebiste, może i sie przytulają czasami (co nawet lubię oglądać)* ale mozliwość kombinacji w stójce bije na głowe wszystkie inne dyscypliny.

* nie powtarzajcie tego mojej dziewczynie :D
 Autor komentarza: mma
Data: 12-01-2011 15:07:47 
Maynard, w ubiegłotygodniowym ringu są chyba ze dwie strony o Kliczce.
 Autor komentarza: weentM
Data: 12-01-2011 15:12:53 
Wlasnie chcialem tez wspomniec o tym,ze waga ciezka glownie skupia sie na europie i troszeszke,USA
ale USA to wiadomo najlepsza federacja mma,UFC na swiecie wiec tam to jest kupowane.
mimo tego ze MMA nie bardzo mi sie podoba,w zwiazku z tym parterem, to i tak ogladam gale, bo ogolnie lubie sztuki walki

zobaczcie ile Meksykanow jest mistrzami swiata, ale nie w ciezkiej.
paskow jest za duzo zdecydowanie,te sedziowanie tez ma na to wplyw.

co do najskuteczniejszej sztuki walki na ulicy,to tez mozna duzo dyskutowac na ten temat,bo tak naprawde wszystko zalezy od sytuacji i poziomu danego zawodnika.
zwykle jest tak,ze zawodnicy ktorzy trenuja, sa dobrzi, nie szukaja zaczepek na ulicy. tylko mlode gnoje cwicza po to by sie wykazac na ulicy prowokując innych i zdobyc uznanie wsrod kolegow.

ja tez niestety mam takie zdanie, ze boks niestety bedzie stawal sie co raz mniej popularny przez MMA
ale zawodnicy MMA nigdy nie beda tak dobrze wyszkolonymi zawodnikami pod wzgledem technicznym jesli chodzi o ciosy rekoma,
bo jak wiadomo musza cwiczyc i nogi i kolana i parter
wiec lepiej znac kilka uderzen,ktore sie naprawde potrafi,a nie wiele, ktorych sie nie dopracowalo i moga nie zdac egzaminu w praktyce:)
 Autor komentarza: pyra90
Data: 12-01-2011 15:13:22 
Trudno mnie się zgodzić z Panem Arumem ,boks niestety jak na razie przegrywa z MMA pod względem oglądalności i promocji szczególnie w USA i Kanadzie,nie wspominając już o Brazylii gdzie wyraznie dominują mieszane sporty walki .
Osobiście na MMA patrze z przymrużeniem oka ,w tej dyscyplinie nie przekonuję mnie parter gdyż konfrontacje w nim często są nudne ,oraz kopanie leżącego.
Podzielam natomiast twierdzenie że MMA jest skuteczne jeśli chodzi np o ulice i dyskoteke to umiejętności z tego sportu są zabójczo skuteczne w sytuacji zagrożenia życia i zdrowia .
 Autor komentarza: Kopyto
Data: 12-01-2011 15:13:29 
Maynard
Ja preferuje na ulicy metodę na Harpagana :D jestem słabym technicznie zawodnikiem :P

nie lubie mma bo jest w nim za duzo przypadku, gość sie nadzieje na pięte i po nim. Boks jest dużo ciekawszy, bo jest sportem technicznym, ale raczej nie widzę wzrostu jego popularności. Jeśli notorycznie na galach przegrywa zawodnik, który jest lepszy. To jak zachęcić nowych kibiców? Ludzie tacy jak Saureland, czy też niektórzy nasi promotorzy niszczą ten sport, skutecznie zamieniając go w biznes, a biznes to żadne emocje.
 Autor komentarza: weentM
Data: 12-01-2011 15:16:51 
mma
no ja tez twierdze ze pasek powinien byc jeden
w innych dyscyplinach sportu nie ma kilku mistrzow swiata
oto mistrz swiata: Federer,Nadal,Murray i Djokovic:)
i tak naprawde nie wiemy ktory jest tym prawdziwym:)
 Autor komentarza: pyra90
Data: 12-01-2011 15:23:49 
Najbardziej niepokojące jest to że młodzi ludzie i dzieci nie garną się do trenowania sportu ,tak jak 10-20 lat temu .
Sprawność fizyczna coraz to młodszych pokoleń jest coraz gorsza ,dzieci wolą komputer ,chipsy i telewizor niż wysiłek fizyczny , co skutkuje wadami postawy ,nadwagą a w konsekwencji otyłością i słaba odpornością.
Wiele osób nie nadaje się do uprawiania sportu.
 Autor komentarza: TommyMorrison
Data: 12-01-2011 15:25:01 
"weentM
Data: 12-01-2011 15:16:51

no ja tez twierdze ze pasek powinien byc jeden
w innych dyscyplinach sportu nie ma kilku mistrzow swiata"

A boks to co? ;d hehe...
 Autor komentarza: mma
Data: 12-01-2011 15:36:11 
weentM
Jesli chodzi o mistrzostwo świata, to tylko nieoficjalnie tytułuje się tak zwycięzcę World Tour Finals, spadkobiercę Masters Cup.
W tenisie mamy komfortową sytuację - ranking który jest wiążący, z ktorym nikt nie dyskutuje i który w dowolnej chwili wskazuje, kto jest teraz najlepszy na świecie.


"i tak naprawde nie wiemy ktory jest tym prawdziwym:)"

Federer - Mistrz ;)
Nadal - najlepszy w rankingu
 Autor komentarza: mma
Data: 12-01-2011 15:39:47 
Jeszcze jedna uwaga

Bob Arum jest sprzedawcą boksu, więc jak inaczej ma się wypowiadać o przyszłości swojego interesu?
Słyszeliście, żeby piekarz zapowiedział, że od przyszłego tygodnia będzie sprzedawał zakalce?
 Autor komentarza: agresornik
Data: 12-01-2011 15:41:06 
Maynard
badury opowiadasz , tepe dzieciaczki jak ty to mówisz ( moim zdaniem frajerzy) to ogladaja ustawione gale Babilońskiego na których Cieslak przegrywa 4 walki z rzedu ima dopisane 3 wygrane i remis przekrety w niemczech mistrzemjest pajac chuk który wygrywa bo sedziowie wiedza przed walka jak beda punktowali , frajerzy ogladaja walki Harisona z haye w których dziwnym trafem o brytyjskich buków najnizszy kurs jest na KO w 3 rundzie ,to frajerzy czekaja 15 lat na rewnz RJJ z Hopkinsem
i ogladaja niekończaca sie opowiesc o tym jak to Money jest najlepszyna swiecie tyle ze w gebie bo udowodnic tego w rzeczywistosci sie boi

dla tego nastepne 10 lat to bedzie czas mma
Arum zapomniał powiedzieć ze 15 lat temu w telewizji walki ogladay dziesiatki milionów amerykanów teraz sie podniecaja jak jest 1,5 mln-a na PPV
 Autor komentarza: Melock
Data: 12-01-2011 15:50:41 
pyra90
Dodałbym jeszcze do tego problemy psychniczne, jak depresja. To bardzo niepokojące, że młodzież nie garnie się do sportu, choć z pewnością nie jest tak, że jak ktoś trenuje sztuki walki to dlatego by się tłuc na ulicy, nie każdy jest chuliganem. Takim wystarczy gazrurka i zaplecze pięciu kumpli.
Z pewnością sportowcy odnoszący sukcesy zachęcają dzieciaków do danej dyscypliny. Tak jak u nas Adamek, czy naście lat temu Gołota (dzięki któremu pewnie dzisiaj mamy Diabłów, smoków itp.). Czy inne nazwiska, jeśli ogólnie mówimy o sporcie, Gortat i koszykówka, Kubica i wyścigi czy Małysz i skoki narciarskie. Pamiętacie swego czasu jak dzieciaki z południa się garnęły do trenowania tego jakby nie było "egzotycznego" sportu?
 Autor komentarza: Deter
Data: 12-01-2011 15:56:55 
Oj redakcjo, redakcjo. Kiedy się nauczycie ortografii? Co to za dziwoląg "80-tych"?
 Autor komentarza: mma
Data: 12-01-2011 16:08:55 
deter

aj tam, aj tam!
Zareagowałeś, jakbyś nigdy nie widział tego dziwolągu.
Wiem, że argument, iż prawie wszyscy tak piszą, nie jest dobrym argumentem, ale...
Może redaktor ma przedwojenna maturę?
 Autor komentarza: Emilio
Data: 12-01-2011 16:20:12 
A kogo obchodzi co sie sprawdza na ulicy. Jesli myslimy takimi kategoriami, to to juz nie jest sport tylko zwykłe chuliganstwo. Ja sporty walki traktuje jako przede wszystkim sport. Boks to dla mnie klasyka a mieszane sztuki walki to ciekawostka. Tak samo jak w lekkiej atletyce, wole pojedyncze dyscypliny niż np siedmiobój. Zawodnicy w siedmioboju sa wszechstronniejsi, ale ja wole sprinterów czy skoczków w ich macierzystych dyscyplinach.
 Autor komentarza: Deter
Data: 12-01-2011 16:33:57 
mma
To niech redaktor się reedukuje. Nie promujmy niepoprawności - język to wyraz patriotyzmu - nie zapominajmy o tym. Ja nie wymagam cudów, sam nie jestem językoznawcą, ale podstawy chyba warto znać.
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 12-01-2011 16:41:29 
Widzę już oczyma wyobraźni tę świetlaną przyszłość boksu zawodowego- w każdej kategorii oprócz 4 mistrzów znanych federacji, każda federacja ma dodatkowo pięciu mistrzów (champion irregular, champion regular, silver champion, super champion, champion emeritus). Mistrzowie nie gadają ze sobą. Gadają tylko promotorzy. Konflikty interesów uniemożliwiają mnóstwo arcyciekawych pojedynków. W końcu boks zejdzie do restauracji, gdzie bokserzy będa walczyć do kotleta ku uciesze wielkich tego świata.

Jeśli chodzi o skuteczność mma i boksu.
Zawodnicy MMA są efektywniejsi bez dwóch zdań, ale śmiać mi się chce, gdy ktoś pisze, że mają większe szanse na ulicy od boksera.
Wystarczy poczytać trochę statystyk policyjnych o przemocy. Zmieniają się czasy panowie i panie. Największy odsetek pobić tworzą obecnie pobicia przez kilku sprawców. Niech tylko jakiś zapasior, specjalista sambo czy BJJ zejdzie do parteru to mu reszta nerki odbije kopniakami. Poza tym wycieranie podłoża (nierzadko zanieczyszczonego odchodami, uryną, plwocinami i innymi paskudztwami) stosując techniki parterowe może upodobnić takiego parterowca to kolesia, który wpadł do szamba. Niezbyt estetyczne. Teraz czas na kickbokserów. Niby lepsi, bo używają 4 kończyń. Bzdura. Wykonując jakąkolwiek technikę nożną tracimy stabilną pozycję, ponieważ stajemy na dość małej powierzchniowo jednej stopie. Wystarczy śliskie podłoże, brak naprawdę dobrych umiejetności lub zwykły przypadek i leżymy na glebie. A to oznacza odbite nerki i wiele innych urazów, gdy zostaniemy skopani. Boks był zawsze najlepszą techniką obronną w konfrontacji z wieloma przeciwnikami. 180 stopni- taką mamy my, bokserzy, możliwośc zadawania ciosów w miejscu. Umiejętnośc zadawania bardzo szybkich i krótkich ciosów, precyzja, dobra praca nóg i stabilna pozycja wystarczą nierzadko, by kolesiom atakującym odechciało się kozaczenia. Miałem kilka sytuacji takich w swoim życiu. Uwierzcie mi, boks sprawdza się w nich najlepiej.
 Autor komentarza: Deter
Data: 12-01-2011 16:45:34 
Trzeba skrócić liberalizm federacji.
 Autor komentarza: weentM
Data: 12-01-2011 16:55:02 
TommyMorrison
no wlasnie o to chodzi,ze w boksie sa tylko takie podziały a w innych dyscyplinach nie-i to jest duzy blad.
mma
no w sumie troche zle porownalem do tenisa, bo tam mistrzostwa swiata oficjalnie sie nie odbywaja.
Hammer5
ja potwierdzam to co mowisz zdecydowanie
wracajac do kickboxera,albo nawet osoby ktora trenuje teakwon-doo:
mamy zime, dlugie dzinsy, ciezkie buty- ostra wymiana zdac,potem przechodzi do rekoczynow, osoba taka,w takich warunkach nawet nie bedzie mogla wykorzystac swoich umiejetnosci, tj wysokich kopniec lub nawet srednich,nie mowiac juz o kopnieciach obrotowych,takie dzinsy uniemozliwiaja podniesienie nogi,ciezkie buty tez to utrudniaja
nie koniecznie musi to byc zima,ale noszac dlugie spodnie,juz mamy ograniczona ruchomosc noga
to kolejny przyklad tego,ze boks jest najpraktyczniejszy,ciosy rekoma mozemy w kazdej chwili wyprowadzac niezaleznie od ubrania czy innych czynnikow
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 12-01-2011 17:40:12 
Obawiam się Deter, że nie da się skrócić.
 Autor komentarza: Pulek
Data: 12-01-2011 17:43:26 
Dyskusja jaka pojawia się zawsze :P
Skuteczność na ulicy.

Hammer5, weentM trochę sie z wami zgadzam ale nie do końca.
Z Hammerem5 nie zgadzam się co do takiej skuteczności boksu. Z weentM co do ograniczenia ruchomości w zimie, troche przesadziłeś.

Boks, mma, bjj i pare jeszcze fajnych sportów nastawione jest na walkę 1 na 1. Z tym boksem to też tak troche na dwa razy, bo na kilku to już niekoniecznie, może Tyson dałby rade ale ktoś mniejszy już niekoniecznie. To samo Fedor, czy Overeem. Jest takie przysłowie "kiedy luda kupa, i Herkules dupa". Jak ktoś jest wielki i silny to wogóle może nie miec okazji do ulicznych utarczek, a mały zawsze ma pod górke.
Są pewne systemy samoobrony czy inne typu combat, które ucza walki z kilkoma przeciwnikami. Sa one wymyślone i wypróbowane właśnie w tym celu, dla wojska, policji, ochrony czy cywili. I to one właśnie mają pewną skuteczność. Wiele z tych technik, jak nie wszystkie, wykorzystuje co tylko sie da, ciosy, kopnięcia, chwyty i dzwignie. Uczą wielu rzeczy, a między innymi i tego żeby nie leżeć, ewentualnie jak najszybciej wstać. Wszystkie zakładają maksymalnie szybkie wykończenie/wyłączenie przeciwnika z walki.

Boks i inne dyscypliny to sport, rywalizacja. Walka na ulicy to coś co ze sportem nie ma nic wspólnego.
 Autor komentarza: weentM
Data: 12-01-2011 17:50:29 
dlaczego przesadzilem z ruchomoscia zimą ?

tak,sport a uliczne bojki to co innego,ale chodzi tu o to jakich dyscyplin chca sie uczyc mlodzi aby sobie poradzic na ulicy,stad ten temat
 Autor komentarza: Pulek
Data: 12-01-2011 17:51:19 
A tak w temacie artykułu. Z boksem nie jest tak źle.
W sumie mamy koślawa wagę ciężką z Kliczkami i Hayem, Mayweathera , Chaveza Jr i paru innych śmiesznych ludzi ale są przecież inni... Pacquiao, Froch, Ward, Hopkins, Wolak, Cotto, Foreman, Lebiediew, Boytsov, kilku prospektów i kilku weteranów których fajnie się oglada. Na wadze cieżkiej świat bokserski sie nie kończy.

A mma to żadne zagrożenie dla boksu. Jest to wystarczająco inna dyscyplina żeby każdy mógł wybrać co mu się podoba. Boks, mma a może K1?
Jak ktoś lubi jedno a inne nie to co, są i tacy co lubią wszystkie sporty walki.
 Autor komentarza: weentM
Data: 12-01-2011 17:55:38 
no tak,ja lubie np wszystkie i ogladam wszystkie,chociaz w sumie w mma to jesli jest jakas walka naglosniona itp to ogladam,a tak przypadkiem czasem na orange sport jak leci to zostawiam.
ale boks mi sie podoba najbardziej
 Autor komentarza: Pulek
Data: 12-01-2011 17:57:54 
weentM

z ta ruchomością to tak, moje zdanie bo wiem po sobie :
buty mam lekkie tak że nie widze żadnej różnicy, jeansy nie mają kroku w kolanach i jak dobrze dobrane niczego nie ograniczają, robie nogami co chce.
Inna sprawa że wysokie kopnięcia na śliskiej nawierzchi, twardym podłożu i kilku przeciwnikach to kiepski pomysł, jeśli nie samobójstwo. Dobre to do filmów bo efektowne ale w realnym świecie zbyt ryzykowne.
Jak już kopać to nisko, a najlepiej wcale i jeśli jest możliwość to należy sie wycofać.
 Autor komentarza: Pulek
Data: 12-01-2011 17:57:57 
weentM

z ta ruchomością to tak, moje zdanie bo wiem po sobie :
buty mam lekkie tak że nie widze żadnej różnicy, jeansy nie mają kroku w kolanach i jak dobrze dobrane niczego nie ograniczają, robie nogami co chce.
Inna sprawa że wysokie kopnięcia na śliskiej nawierzchi, twardym podłożu i kilku przeciwnikach to kiepski pomysł, jeśli nie samobójstwo. Dobre to do filmów bo efektowne ale w realnym świecie zbyt ryzykowne.
Jak już kopać to nisko, a najlepiej wcale i jeśli jest możliwość to należy sie wycofać.
 Autor komentarza: Pulek
Data: 12-01-2011 18:01:02 
Ja też ogladam najchętniej boks... i hockeya :P A nie potrafie np snookera bo zasne w 1 min :P Na szczęscie nie te sporty nie konkurują ze sobą :P
 Autor komentarza: weentM
Data: 12-01-2011 18:04:01 
no ja np chodze w waskich spodniach,SLIMACH
takze np mi to uniemozliwia troche wysokie podnoszenie nogi,ostatnio mi wlasnie takie spodenie walnely w kroku:)
zima lekkich butow tez nie nosze:)
tez to pisalem wg siebie,bo przeciez nie kazdy musi chodzic w slimach

co do sportow to kazdy ciekawy:)
ostatnio sie wkrecilem w darts-a na eurosporcie nawet:)
 Autor komentarza: Pulek
Data: 12-01-2011 18:07:20 
no i sprawa wyjaśniona :P
 Autor komentarza: Hugo
Data: 12-01-2011 18:27:46 
Zagrożeniem dla boksu nie jest MMA (zresztą sztuczna dyscyplina sportowa), tylko rozmnożenie się federacji bokserskich i ich niejasne, pokrętne i niekonsekwentne działanie. Kolejną wadą są często powtarzające się przekręty i ustawione walki w wyniku działania promotorów takich jak pan Sauerland i jemu podobni. I wreszcie trudno nie dostrzec negatywnych skutków kryzysu finansowego. Sądzę, że większość ostatnio odwołanych walk (Kliczko-Chisora, Dimitrenko-Sosnowski,Szumenow-Braehmer) to efekt znacznie mniejszych wpływów w stosunku do oczekiwań. Chyba pora zapomnieć o gażach idących w dziesiątki milionów USD (dla najlepszych)i zacząć boksować za znacznie mniejsze pieniądze.
 Autor komentarza: derbinator
Data: 12-01-2011 18:28:18 
kronk, mma i inni

kiedyś już pisałem że mma to najprzydatniejsza dyscyplina z pkt widzenia ulicy to bzdura, ale powtórzę bo widzę sporo nowych użytkowników.

na ulicy jedyną płaszczyzną walki jest stójka, parter to tylko i wyłącznie "przypadek" i wraca się zaraz do stójki. dlaczego tak jest? proste:
1 kto mądry chce tarzać się po ziemi i brudzić ciuchy albo jeszcze dodatkowo je niszczyć (załóżmy że jest weekend i wyjście na miasto- zazwyczaj ma się na sobie najlepsze łachy)
2 leżąc jesteś bezbronny jeżeli walka nie jest 1v1 albo Twoja grupa jest w mniejszości więc kiedy tylko się upada to wstaje się w ułamku sekundy (każdy to pewnie doświadczył, jaką się wtedy robi sprężynke:P)

więc mma na ulicy to głupota- z prostego powodu, zazwyczaj trenując mma lwią część przygotowań przeznacza się na bbj bo w klatce to najczęstsza płaszczyzna. ja kocham boks ale wiem że też nie jest najlepszą opcją na ulicę ale jest 10 razy lepsza niż mma, bo bokser 5 razy w tygodniu trenuje jedna płaszczyznę a zawodnik mma rozkłada to na stójkę i parter (którego na ulicy jak pisałem raczej się nie wykorzystuje)

moim zdaniem na ulicy najniebezpieczniej jest natrafić na kogoś kto walczy tylko w stójce ale techniki uderzane i kopane (tu łokcie i kolana). no chyba że ktoś trafi na mnie to i tak jest bez szans :)
 Autor komentarza: agresornik
Data: 12-01-2011 18:29:23 
Hammer5 opowiesci dziwnej treści
ja tam zawsze lubiłem sie bić ze sterydziarzami bokserami i karatekami
bo takich najłatwiej pokonać
co do walki 5 na 1 to raczej w boksie nie powalczysz bo tam juz jest sprzet wiec tez dziwny argument
a co do techniki to sambo nie koniecznie zakłada walke na ziemi
w realnej walce bardzo rzadko kopie sie na głowe i to nie tylko ze wzgleduna mozliwosc poslizgniecia ale ze wzgledu na skutecznosc bez wzgledu czy to sambo kickboxing czy muay thay natomiast na boksera niema nic lepszego jak mu przednia noge w gardzie zaorac
wiem ze starym bokserom trudno pojąc ze boks w realnej walce jest słabszy niz np kickboxing
 Autor komentarza: agresornik
Data: 12-01-2011 18:36:31 
derbinator
no poprawiłes sie na końcu wypowiedzi przez co sam sobie przeczysz
dobry bokser przegra na ulicy z kickbokserem
zawodnik mma jak jest dobry to wykorzysta słabosci przeciwnika
słaboscia boksera jest jego garda , przednia noga prosi sie o lowkicka
a dobry lowkick załatwia sprawe i niema zagrozenia kontry bo jest odpowiedni dystans
 Autor komentarza: weentM
Data: 12-01-2011 18:37:25 
hehhe derbinator
a Ty w czym sie specjalizujesz:D
 Autor komentarza: derbinator
Data: 12-01-2011 18:44:13 
agresornik
gdzie sobie przeczę? lowkick to nie jest kopnięcie rodem z mma. wywodzi sie z boksu tajskiego. (który jest jedną z dyscyplin które uważam za najgorźniejsze z pkt widzenia ulicy) z resztą nie ma uderzenia wywodzącego się z mma (no chyba że przyjmiemy że "obrotowy sierp bity zewnętrzną częscią pięści"- nie wiem jak to się fachowo nazywa, to cios rodem z mma). chciałbym zauważyć jedną rzecz, o której chyba zapomniałeś.. jak ktoś jest od wszystkiego to jest do niczego :)
ps noga nie należy do gardy:) gardę akurat bokserzy mają wyśmienitą. z tym że gubią się przy kopnięciach bo mogą obniżyć rękę przy np kopnięciu na wysokości wątroby i nadziać się na cios ręką. ale to też nie każdy. długo by mówić o tym. na pewno ani boks ani mma nie jest najgroźniejsze ale uważam że dobry bokser na ulicy wypunktuje dobrego zawodnika mma
 Autor komentarza: Pulek
Data: 12-01-2011 18:48:13 
piszecie bzdury, jak można z góry zakładac że bokser przegra z kickbokserem? przcież pierwszy może też kopac a drugi wcale nie musi...
 Autor komentarza: derbinator
Data: 12-01-2011 18:48:43 
weentM
jestem najlepszym bokserem na moim piętrze w bloku a może i nawet całej klatce:) hehehe
 Autor komentarza: weentM
Data: 12-01-2011 18:49:34 
a ilu tam jest konkurentow?:)
 Autor komentarza: bullmania
Data: 12-01-2011 18:52:05 
derbinator
zgadzam się z Tobą w zupełności "dobry bokser" z naciskiem na dobry jest najskuteczniejszy w ulicznej walce, jezeli pamieta o tym, że jego przeciwnik ma nogi i może ich użyć.....pochodzę z polskiego zagłębia mma i wszyscy z klubu, którzy zarabiali bramką zaczęli uczyć się boksu :)
a mma lubię, parter wbrew pozorom nie jest aż tak nudny:):):):)
 Autor komentarza: Pulek
Data: 12-01-2011 18:52:54 
mieszka tam pani Basia? :P
 Autor komentarza: derbinator
Data: 12-01-2011 18:55:27 
weentM
w sumie to powiedziałbym że jestem najlepszy ale do sąsiadki z 3-go piętra przychodzi koleś który mógłby zamieszać w moim rankingu;)

a zupełnie poważnie:
nie lubię o sobie rozmawiać a już na pewno nie będę się uzewnętrzniał przed taką ilością osób, sam rozumiesz. wolę być oceniany tutaj ze względu na swoją wiedzę o boksie. co nie zmienia faktu że boks uprawiam czynnie. a Ty?
 Autor komentarza: mma
Data: 12-01-2011 18:58:02 
debrinator:

"kronk, mma i inni"

domyslam się, że wrzuciłeś mnie do adresatów z racji zbieżności mojego imienia z tematem, niz z powodu tego, co napisałem?
 Autor komentarza: derbinator
Data: 12-01-2011 18:59:06 
bullmania
u nas jest dokładnie ta sama sytuacja, kolesie z bramek przychodzą szkolić stójkę bo więdzą że jest im to najbardziej potrzebne.
ja nie mówię że nie lubię mma ale działa na mnie jak płachta na byka stwierdzenie "najbardziej efektywna forma walki ulicznej" i pochodne.
 Autor komentarza: derbinator
Data: 12-01-2011 18:59:07 
bullmania
u nas jest dokładnie ta sama sytuacja, kolesie z bramek przychodzą szkolić stójkę bo więdzą że jest im to najbardziej potrzebne.
ja nie mówię że nie lubię mma ale działa na mnie jak płachta na byka stwierdzenie "najbardziej efektywna forma walki ulicznej" i pochodne.
 Autor komentarza: derbinator
Data: 12-01-2011 19:03:21 
mma
"mozliwość kombinacji w stójce bije na głowe wszystkie inne dyscypliny"

w sumie tak to rozszyfrowałem że to odnośnie ulicy bo była to odpowiedź na post weentM o walkach na mieście i wyższości mma.

poszedłem za daleko w swojej interpretacji?
ps staram się czytać posty ze zrozumieniem i nie szufladkuję nikogo.
 Autor komentarza: Kopyto
Data: 12-01-2011 19:04:47 
derbinator
Stary, ja i moja metoda na Harpagana i po Tobie :P Nie no żart, ja nie potrafie się bić, ale że jestem dość wysoki to nie musze. No i nie lubie, wolę popatrzeć jak Tomasz bedzie dryblasa obijał jak sam być obitym ;) Zresztą ludzie, miłujmy się! :-D
 Autor komentarza: mma
Data: 12-01-2011 19:08:12 
debrinator

spoko, nawet gdybyś mnie wciągnął do tej dyskusji o wyższości jednych świat nad drugimi, jakoś bym to zniósł.
A co do cytatu, to tak jest. Dozwolone jest wszystko to, co występuje we wszelkich sztukach walki.
 Autor komentarza: derbinator
Data: 12-01-2011 19:08:14 
kopyto
Amen! ;)
 Autor komentarza: weentM
Data: 12-01-2011 19:09:22 
ogolnie cale zycie sport.
ja na studiach mam specjalizacje z samoobrony,instruktora z tego robie.
boks trenuje z kolegami,glownie kiedys uczyl mnie kolega ktory trenowal kickboxing lub teraz mam przerwe w studiach sam,bez sparingow niestety.
od marca bede mial tez kickboxing jako zajecia.
 Autor komentarza: bullmania
Data: 12-01-2011 19:12:26 
panowie tak czy inaczej kochamy szlachetną sztukę szermierki na pięści i nic tego nie zmieni:):):):):):):) niestety biznes zabija boks i to jest najbardziej bolesne w tej całej potężnej machinie.....gdzie te lata 90:):):):)
 Autor komentarza: derbinator
Data: 12-01-2011 19:13:34 
weentM
i na zajęciach z samoobrony wyjdzie ktoś mądry i powie że najskuteczniejszą forma obrony jest:

wariant A: brać nogi za pas i spier....

wariant B: kopnąć napastnika w nabiał!

i pewnie będzie miał rację:)
 Autor komentarza: Pulek
Data: 12-01-2011 19:13:35 
1)http://www.youtube.com/watch?v=BLMMRCSJgTU&feature=related
2)http://www.youtube.com/watch?v=QKJiy8A3TUo&feature=related

Paul Slowinski Vs. Ben Edwards dwa razy

w pierwszej walce Slowinski lowkickami kończy Edwardsa, w drugiej Edwards boksem kończy Slowińskiego.

I wydaje mi sie że przy jakiejkolwiek konfrontacji, zarówno na ringu jak i na ulicy wygrywaja Ci co wiedzą co robią, ludzie, nie dyscypliny.

W mma kiedyś rządziło bjj, teraz to tylko cześć, a na graplerów też są sposoby.
 Autor komentarza: weentM
Data: 12-01-2011 19:22:07 
wariant C : w splot i spierdzielac :D
 Autor komentarza: agresornik
Data: 12-01-2011 19:35:19 
derbinator ale opowiadasz
dla boksera garda to rece dla zawodnika K1 kickboxingu czy muay thai to rece i nogi dla zawodnika BJJ jeszcze cos innego ty myslisz kategoriami tylko bokserskimi barda bokserska nie nadaje sie do walki poza zasadami bokserskimi jezeli ktos to potrafi wykorzystać
podstawowa sprawa do wyjasnienie
wiesz co to jest K1 prawda ? K1 to tez rodzaj MMA
lowkick jest kopnieciem z MMA bo boks tajski to czesc MMA
 Autor komentarza: weentM
Data: 12-01-2011 19:43:30 
oj tam,po co garde trzymac:)
atak 3 ciosy i siema:)
sie przejmowac garda:)
 Autor komentarza: derbinator
Data: 12-01-2011 19:48:43 
agresornik
wracając do sedna naszej rozmowy.. ile razy bijąc się na mieście Ty albo Twój przeciwnik sprowadzał walkę do parteru? (nie mówię tu o skakaniu po głowie albo obijaniu leżącego, a o świadomym sprowadzeniu i walki w parterze)
 Autor komentarza: weentM
Data: 12-01-2011 20:03:24 
ani razu :D
jak cos to sprowadzenie wychodzi po ilosci zadanych ciosow lub odpowiedniego uderzenia:D
ale nie jest to sprowadzenie tylko knock down:D
 Autor komentarza: weentM
Data: 12-01-2011 20:05:05 
zapewne malo kto celowo przechodzi do parteru celowo
i to jest cenna uwaga derbinator
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 12-01-2011 20:25:57 
agresornik,
mamy więc pata, bo ja również często walczyłem z kalafiorami (zapaśnikami) i kickbokserami. I jakoś nie miałem problemu, żeby poradzić sobie. Kopnięcie w przód może się udać skoczkowi za pierwszym razem. Potem ustawiam się trochę bardziej bokiem i może sobie skoczek machać tą nogą w przód jak mu się chce. Przy każdym kopnięciu pamiętaj, że ręce kockboksera idą w dół, a to stwarza wprost wymarzoną sytuację do kontry. Poza tym, każde nietrafione kopnięcie otwiera furtkę do półdystansu.
Nie twierdzę, że ogólnie bokser jest lepszy od kickboksera. My, pięściarze, trenujemy tylko i wyłącznie górę. I moje ręce są nieporównywalnie lepsze od rąk kickboksera z tym samym stażem. Boks ma tę zaletę właśnie, że stosunkowo szybko przychodzą efekty pracy. Skupiasz się tylko na rękach. Aby być naprawdę dobrym kickbokserem i umieć kontrolować swoje kończyny dolne tak, by zrobić z nich broń, potrzeba sporo czasu. Po rocznym, intensywnym treningu pięściarskim można już być naprawdę poprawnym bokserem. To właśnie zaleta tej dyscypliny. Oczywiście, że są specjalne style stworzone przez wojsko do walki z wieloma przeciwnikami, ale wymagają one wielu lat treningu i dużych zdolności manualnych. Boks jest sztuką walki, która najszybciej daje wymierne efekty. Poza tym, nie trzeba być Tysonem, by poradzić sobie z trzema, czy czterema zawodnikami. Wystarczy myśleć. Ustawić się przodem do wszystkich, atakować zawsze na początku środkowego, najlepiej prawym bezpośrednim, a potem obszernymi sierpami używając skrętu tułowi skosić tego z prawej lewym sierpem i kolesia z lewej prawym sierpem. Taką kombinację można zrobić w czasie ok 2 sekund. Niezbyt często udawało mi się powalić trzech na raz, ale praktycznie zawsze dwóch kładłem. Później cofnięcie do tyłu i obserwujesz jak reszta ucieka, jeśli nie, to poprawiasz. Dwóch już masz mniej. Nie przechwalam się, bo niejednokrotnie w życiu porządnie oberwałem, ale zazwyczaj z facetami o naprawdę dobrych umiejętnościach. A takich jest niezmiernie mało, zarówno wśród bokserów, zapaśników, kickbokserów czy innych speców.
 Autor komentarza: Melock
Data: 12-01-2011 20:26:51 
Dyskusja zeszła na dziwny tor. Miało być o sporcie a jest o bijatyce na ulicy. Jaki cywilizowany człowiek bije się na ulicy. I co to ma wspólnego z tematem, tyle samo co MMA ze sportem, czyli niewiele.
Przypomina mi to czasy kiedy z kolegą trenowaliśmy Kyoukushin w klubie. Żywo zainteresowani sztukami walk na lekcjach rozpisywaliśmy z tyłu zeszytów "za" i "przeciw" poszczególnych sztuk walk. Co lepsze, JeetKuneDo czy TaeKwonDo, czy może jeszcze co innego. Adept której sztuki jest lepszy i tak dalej. Niekończące się dysputy.
Z tym że mieliśmy wtedy po dwanaście lat.
 Autor komentarza: weentM
Data: 12-01-2011 20:30:58 
a z walka sam na kilku przeciwnikow,
trzeba atakowac najwiekszego,wtedy pozostali zastanowia sie czy warto lub po prostu spierdziela:)

melock mi tam sie podoba taka dyskusja i z ciekawoscia pisze co macie do przekazania
 Autor komentarza: derbinator
Data: 12-01-2011 20:38:19 
Melock
nas te rozmowy dalej pochłaniają bo my aktualnie trenujemy. zmieniłeś tematy tego typu rozważan ale nie wyrosłeś z nich. skoro nie trenujesz to zamiast zastanawiać się jaki sport walki jest skuteczniejszy rozmawiasz pewnie z kolegami o tym który samochód jest lepszy (albo inny temat który na dzisiaj Cię interesuje).
Hammer5 ile trenujesz boks?
 Autor komentarza: pyra90
Data: 12-01-2011 20:39:25 
Na ulicy właściwie to najlepiej sprawdza się gaz łzawiący :)
 Autor komentarza: derbinator
Data: 12-01-2011 20:42:02 
pyra90
jeżeli jesteś ze straży miejskiej
 Autor komentarza: Kronk
Data: 12-01-2011 20:45:15 
Melock zgadzam się z tobą całkowicie dobry post.Denerwujące jest to że dorośli ludzie jak dzieci patrzą co lepiej sprawdzi się na ulicy.Boks to sport w prawdziwym tego słowa znaczeniu z tradycją sięgającą 1719 roku a walki o mistrzostwo świata w rękawicach roku 1892 boks posiada wyższe idee niż proste mordobicie.Najgorsze jest to że chłopaki z blokowisk nie szanują Tysona czy nawet Gołoty lub Adamka oczywiście są wyjątki ale mam na myśli większość zawsze mówią co z tego że oni są dobrzy na ręce jak taki Fedor wszedł by im w nogi i po zawodach.W ogóle denerwujące jest to że obecnie pokolenie nastolatków jp nie szanuje innych sportów jak tylko sporty walki niektórzy tacy osobnicy mówią zawsze co z tego czy ten czy tamten boksuje ja na ulicy i tak dam mu radę bo trenuje mma i nie boję się zejść do parteru boks jest sportem walki mimo wszystko ale jak powiesz takiemu że jesteś sprinterem lub ciężarowcem to dostaniesz odp po co ci to na ulicy się i tak nie przyda!
 Autor komentarza: Hugo
Data: 12-01-2011 20:45:32 
Skoro dyskusja zeszła na temat, jaka sztuka walki jest skuteczniejsza, to pozwolę sobie przytoczyć opinię, jaką przed wielu laty czytałem w jakiejś gazecie w oparciu o wyniki badań przeprowadzonych jeszcze w byłym ZSRR na potrzeby służb specjalnych Armii Czerwonej. Otóż Rosjanom wyszło,że zdecydowanie najskuteczniejsi w porównaniu z innymi (boks, judo, karate, kickboxing i inne sztuki walki) są zapaśnicy w stylu wolnym. Dodam jeszcze, że z tego co wiem byli zapaśnicy są najchętniej zatrudniani jako ochroniarze na dyskotekach, ponieważ potrafią obezwładnić przeciwnika, nie narażając go na śmierć lub kalectwo.
 Autor komentarza: wojt3k
Data: 12-01-2011 20:49:24 
To ja jako kontrargument do wypowiedzi Aruma:
http://www.mmarocks.pl/2011/01/12/kolejny-rekordowy-rok-ufc/

Nie jakieś głupie gatki kto ma rację tylko suche fakty. Z tym nie ma co dyskutować.
Pozdrawiam fanów boksu i mma :)
 Autor komentarza: derbinator
Data: 12-01-2011 20:52:28 
teraz nie wiem czy czegoś nie przekręce..
mój przyjaciel kiedyś mi opowiadał o rosyjskim zawodniku który miał walczyć z Alim, a wywodził się on właśnie z zapasów.. nie pamiętam teraz jak się nazywał ale właśnie ten sam kumpel (który służył w jednostkach specjalnych jeszcze w ZSRR) mówił że widywał takich zapaśników że byli praktycznie nie do pokonania.
 Autor komentarza: Kronk
Data: 12-01-2011 21:00:06 
Hugo zapasy to akurat fajny sport podziwiam najbardziej zapaśnika w stylu klasycznym w wadze superciężkiej Aleksandra Karelina z ZSRR a potem Rosji.Kiedyś oglądałem świetny dokument o nim wspaniały skromny facet bardzo inteligentny wierny ideałom olimpijskiego sportu nie dał się namówić nigdy na mma stoczył tylko jedną walkę pokazową z Akirą Maedą jako pro wrestler.Ten człowiek to wzór prawdziwego sportowca silny jak byk i niesamowicie sprawny żywa legenda jak by go odpowiednio przygotować dałby radę każdemu ale on miał inne rzeczy w głowie i nie musiał nic nikomu udowadniać.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 12-01-2011 21:00:07 
@derbinator

Myślę, że chodzi o Aleksandra Miedwiedia, 3-krotnego mistrza olimpijskiego wagi ciężkiej w zapasach. Był taki okres, że Ali stwierdził, że w boksie nie ma przeciwników i rzucił wyzwanie mistrzom innych sportów walki. Doszło do walki Alego z Antonio Inokim, która okazała się nudna jak flaki z olejem i pomysł upadł. Chyba mówiło się wówczas też o potencjalnej walce Alego z Miedwiediem.
 Autor komentarza: weentM
Data: 12-01-2011 21:00:51 
kronk
mozna dyskutowac na kazdy temat, niezaleznie od wieku, kazdy moze przedstawiac swoje zdanie na ten temat,nie wiem co Ci to przeszkadza
 Autor komentarza: derbinator
Data: 12-01-2011 21:06:24 
dobra Panowie ja kończę rozmowe i lecę do nauki, chyba że Kronk lubisz dyskutować o integracji europejskiej albo prawie karnym skarbowym? czy z tego też już wyrosłeś? ;) pozdrawiam
 Autor komentarza: Kronk
Data: 12-01-2011 21:07:02 
weentM wiesz przeszkadza mi kult siły jaki obecnie jest wpajany młodym ludziom liczy się tylko ulica i szacunek na dyskotece świat się składa z wielu innych ciekawych rzeczy.
 Autor komentarza: weentM
Data: 12-01-2011 21:07:10 
ee i co koniec pogadanki?:D
 Autor komentarza: weentM
Data: 12-01-2011 21:08:33 
no dokladnie tak
to jest rozmowa tylko teoretyczna, przeciez my nie chcemy isc na ulice i tego robic, takie rzeczy chce sie robic jak sie jest w gimnazjum.
i mysle ze kazdy przechodzi przez taki okres w swoim zyciu
 Autor komentarza: Kronk
Data: 12-01-2011 21:08:48 
derbinator nie wiem po co ten złośliwy post skierowany do mojej osoby?
 Autor komentarza: pyra90
Data: 12-01-2011 21:12:51 
Kronk
Data: 12-01-2011 21:07:02
"weentM wiesz przeszkadza mi kult siły jaki obecnie jest wpajany młodym ludziom liczy się tylko ulica i szacunek na dyskotece świat się składa z wielu innych ciekawych rzeczy. "
Mnie również to denerwuje ,wymysł debili z kompleksami i nic więcej.
Sporty walki trenuje się dla siebie
 Autor komentarza: Kronk
Data: 12-01-2011 21:14:52 
pyra90 racja dla siebie i dla własnej satysfakcji widzę że mało osób wie co to jest prawdziwa pasja.
 Autor komentarza: weentM
Data: 12-01-2011 21:17:27 
pamietam na jednym filmiku bylo fajny tekst napisany,
ja go dokladnie nie pamietam,nie wiem tez dokladnie jak to szlo ale mniej wiecej powiem o co w tym chodzilo

filmik byl o chlopakach ktorzy trenuja sztuki walki
i na poczatku byl mniej wiecej taki tekst:
nie trenuje po to by zaczepiac ludzi na ulicy i szukac specjalnie dymu, ale w razie takiej sytuacji, dlaczego mam nie byc na to przygotowany?

to swiadczy o tym,ze nie kazdy podchodzi do sportow walki aby sie wyzywac na ulicy (przekrecilem mocno bardzo,ale jaki najwazniejszy jest sens tego zdania)
 Autor komentarza: holy
Data: 12-01-2011 21:18:08 
zauwazyliscie jak malo komentarzy jest na stronie poswieconej mma; nie wiem w czym problem - albo strona jest malo popularna albo ta dyscyplina; w kazdym razie gdyby oceniac po forum boks bije na glowe mma
 Autor komentarza: Kronk
Data: 12-01-2011 21:23:59 
weentM-Zapewniam cię że jak byś popytał większość nastolatków kręcących się po osiedlach co innego by ci odpowiedzieli.
 Autor komentarza: weentM
Data: 12-01-2011 21:25:37 
no bo to sa dzieciaki, ktore jeszcze nie wiedza po co zyja:)
skoro palą papierosy dla szpanu, to co mozna o nich wiecej powiedziec:)
chyba nie ma o czym dyskutowac,jak bardzo ich mozgi sa rozwiniete:)
 Autor komentarza: Kronk
Data: 12-01-2011 21:31:42 
W tym wypadku się zgadzam uważam że sporty walki są dla ludzi stabilnych psychicznie i bez kompleksów wiem też że nie wszyscy trenują pod ulicę mam nadzieję że wiesz o co mi chodzi gdy wyrażam swoją opinię.
 Autor komentarza: ziom99
Data: 12-01-2011 21:33:38 
"Autor komentarza: holy
Data: 12-01-2011 21:18:08
zauwazyliscie jak malo komentarzy jest na stronie poswieconej mma; nie wiem w czym problem - albo strona jest malo popularna albo ta dyscyplina; w kazdym razie gdyby oceniac po forum boks bije na glowe mma"

Dostaniemy odpowiedz na to pytanie już niedługo. Następna gala KSW jest bez Pudzianowskiego i Najmana... Zobaczymy jaką oglądalnosc będzie miało KSW...
 Autor komentarza: weentM
Data: 12-01-2011 21:34:32 
wiem wiem:)

oczywiscie:)
ja trenuje dla siebie,bo uwielbiam byc w ruchu
i tak jak pisalem wyzej, nigdy nie wiadomo co moze w zyciu spotkac:)
 Autor komentarza: weentM
Data: 12-01-2011 21:36:30 
holy
nie wiem nie znam stron mma
ale mysle ze sporty-walki.org
nie jest taka glowna strona w polsce zajmujaca sie ta odmiana
byc moze sie myle

ogladalnosc? mysle ze bedzie dwukrotnie mniejsza
 Autor komentarza: wojt3k
Data: 12-01-2011 21:39:04 
Autor komentarza: holy
Data: 12-01-2011 21:18:08
zauwazyliscie jak malo komentarzy jest na stronie poswieconej mma; nie wiem w czym problem - albo strona jest malo popularna albo ta dyscyplina; w kazdym razie gdyby oceniac po forum boks bije na glowe mma
Wybrałeś kolego zły serwis do porównania. Wejdź na inne o tematyce mma to zobaczysz ile tam ludzie dyskutują. I porównując to stwierdzam, że tam dyskusja jest na znacznie wyższym poziomie wiedzowym i kulturalnym niż na bokser.org. A sporty-walki.org to jeszcze serwis niszowy. Tam zagląda bardzo mało ludzi.
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 12-01-2011 21:41:10 
derbinator,
boks uprawiałem 12 lat. Teraz mam 30 lat na karku i za dużo obowiązków rodzinnych, by móc mu poświęcić się tak jak kiedyś. Mam w garażu worek, skakankę, lecz boks traktuję bardziej jako uzupełnienie treningu siłowego, swoisty stretching i bardzo dobre ćwiczenia wydolnościowe :) Obecnie ćwiczę na luzie 3 razy w tygodniu, czasem sparing z kumplem. Nie uprawiam boksu amatorsko już z braku czasu i wielkiej niechęci do wagi, jaką musiałem trzymać. Z racji niskiego wzrostu (178 cm) chodziłem w lekkopółśredniej, bo trener się spinał. Wyglądałem jak szkielet obleczony skórą.

Melock
Wiem, że temat zszedł na bok, ale nie ja go na ten bok sprowadziłem. Akurat ciekawi mnie aspekt porównywania sztuk walki w typowej ulicznej bójce. Jaki cywilizowany człowiek bije się na ulicy? Taki, który musi. Nigdy nie zaczepiłem pierwszy człowieka. Nie jestem jednak typem, którego ktoś będzie kopał w dupę. Nie udaję, że nic się nie stało, nie przepraszam za wczasu, by mnie kilka osób zostawiło w spokoju. Nie biegnę do baru postawić piwo, by się ode mnie odczepiono. Jak mnie ktoś atakuje, to ruszam na niego ze wszystkim, co umiem i będę go tłukł tak długo, dopóki mnie od niego nie oddzielą. Jak nie opuści lokalu to za chwilę stłukę go ponownie i ponownie i ponownie. Wiesz dlaczego? Bo takiemu ścierwu się należy. Nienawidzę ludzi, którzy atakują drugiego bez powodu. Jak każdy zawodnik wywodzący się ze stuk walki mam wrodzoną agresję i chęć oddania jeszcze mocniej. Jestem jednak normalnym, cywilizowanym, wykształconym i oczytanym mężczyzną. A że potrafię zdrowo przypier...olić, w końcu jestem facetem, coraz rzadszym niestety osobnikiem w świecie metroseksualnych, zniewieściałym facetów, którzy nie potrafiliby nawet siekierą drzewa przerąbać, bo pękłby im paznokieć, albo nie daj Bóg pojawił się odcisk.
 Autor komentarza: weentM
Data: 12-01-2011 21:48:42 
hammer5
dobrze gadasz,tylko z drugiej strony
warto bic takiego gniota,a potem miec z tego powodu sprawy w sadzie lub trwale uszkodzic mu zdrowie ??

teraz gdy zrobie instruktora,to takie zdarzenie od razu prowadzi mnie do wiezienia,bo bede traktowany jako czlowiek posiadajacy bron.
oczywiscie gdybym sam zaczepil,ale tego tez nigdy nie robie.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 12-01-2011 21:56:28 
Boks, zapasy,judo to sporty z wieloletnią tradycją. Podobnie karate (różne odmiany), sumo i kickboxing, chociaż w tych sportach jest to tradycja ewidentnie spoza Europy. Natomiast MMA to współczesny wymysł, który oparty jest na z gruntu fałszywych założeniach. We wszystkich innych sportach walki pozycja leżąca jednego z przeciwników kończy walkę, ponieważ istnieje słuszne domniemanie, że ten co leży (lub ten , co jest pod spodem, jeżeli obaj leżą)jest ewidentnie i nieodwracalnie przegrany. Natomiast jeżeli (tak, jak w MMA)zakaże się pewnych brutalnych czynności mogących leżącego narazić na nagłą śmierć lub trwałe kalectwo, a inne chwyty się dopuści, to można wtedy walkę w parterze przedłużać w nieskończoność. I wtedy na ogół wygrywa ten,który jest bardziej odporny na ból. Równie dobrze można by wymyślić konkurencję polegającą na wkręcaniu ręki, nogi lub innej części ciała w imadło i czekaniu, kto dłużej wytrzyma. Moim skromnym zdaniem MMA to sport dla masochistów (ci, którzy uprawiają) i kretynów (ci, którzy oglądają).
 Autor komentarza: weentM
Data: 12-01-2011 22:00:59 
nie wierze Hugo ze nigdy nie ogladales walki mma ::)
 Autor komentarza: derbinator
Data: 12-01-2011 22:02:23 
ja w sumie nie pamiętam kiedy biłem się o jakąś swoją zwadę.. ogólnie jestem bezkonfliktowym człowiekiem ale zawsze stanę w obronie przyjaciela albo mojej kobiety. kiedyś ktoś ważny dla mnie powiedział "bądź takim mężczyzną, żeby się Ciebie ludzie nie musieli bać, ale żeby każdy wiedział, że jeśli Cię zaczepi to mu wpierd..." i taki jestem :)
 Autor komentarza: weentM
Data: 12-01-2011 22:05:01 
a chlopaki ja wam powiem jeszcze jedna super sztuke walki
ktora tez jest czesta w gimnazjum i liceum

to silownia :)
chlopaki mysla ze jak chodza na silownie to sa wielkimi fighterami:)



(to w ramach zartu)
 Autor komentarza: Hugo
Data: 12-01-2011 22:10:01 
@weentM

Oglądałem Pudzianowskiego z Najmanem i nawet mi się podobało. Potem jednak obejrzałem Pudzianowskiego z Japończykiem i stwierdziłem, że zasady są bez sensu. Jak zawodnik, który ewidentnie wygrał, powalając przeciwnika (Pudzianowski), w ostatecznym rachunku ledwie remisuje. Więcej tego gówna oglądać nie będę. Wolę boks, bo jest w nim jakiś sens i logika.
 Autor komentarza: weentM
Data: 12-01-2011 22:12:38 
ale kiedy pudzianowski zremisowal?:D
z japoncem wygaral
 Autor komentarza: Catman
Data: 12-01-2011 22:12:49 
hammer5
troche boksowales,A tak nawiasem ile walk?
 Autor komentarza: Pulek
Data: 12-01-2011 22:13:28 
SI VIS PACEM,PARA BELLUM

A tak poważnie, to myślałem że obejdzie sie bez fantastycznych historii, typu ilu ludzi położe w 2s.
Troche wyobraźni pomaga uniknąć niepotrzebnych problemów.
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 12-01-2011 22:14:17 
Tyson leci na HBO2. Co do mma a boksu to wiele ludzi mysli ze zawodnik mma bokser. Ale IMO taki Kliczko adamek haye nie pozwolilby nawet aaby taki Fedor Lesnar Velasquez podszedl do ktoregos. Fedor nawet nie wiedzialby kiedy i z ktorej reki dostal strzala. Wedlug mnie probleme boksu jest kasa. Jest jej za duzo a pozniej leszczyki zarabiaja duzo i poziom spada. W dupach sie poprzewracalo i tyle. Z punktu widzenia Polaka boks jest mniej popularny ze wzgledu na to ze mega walki sa tylko w USA co jest jednoznaczne ze wstawaniem w srodku nocy. Kiedys walki byly np w Tokio, Rpa, na calym swiecie. MMA jest bardzo popularne na calym swiecie, walki tez sa na calym swiecie.UFC nie jest tylko w UsA, gale sa w Europie, Azji. nawet KSW ma mega ogladalnosc.

Btw Federer = krol wszechczasow
Nadal- gra silowo, nie ma bajecznej techniki jak Roger, swoim zachowaniem i stylem gry, grzebaniem w dupie i poprawianiu wlosow przed serwisem mnie odrzuca hehe ale jest wielkim graczem
 Autor komentarza: Kronk
Data: 12-01-2011 22:15:33 
Hammer5 i derbinator racja czasem trzeba użyć umiejętności z salki bokserskiej lub maty na ulice ale sami mówicie że nie zaczepiacie pierwsi nikogo ja nie trawię tylko niewykształconych blokersów bez pomysłu na życie dla których mma lub tym podobne wymysły to środek do tego by kogoś stuknąć bez powodu lub dla wyżycia się nie mających szacunku dla nikogo i niczego za wyjątkiem idoli z podwórka z długoletnimi wyrokami na koncie.Prawda jest taka że takich osób kręci się po naszych osiedlach bardzo dużo nie interesuje ich uczciwa praca ani wykształcenie tylko długoletni wyrok i grypsowanie.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 12-01-2011 22:20:43 
@weentM

Wydawało mi się, że był remis. Ale nawet, jeżeli Pudzianowski wygrał na punkty, to nie zmienia faktu. Powalił Japończyka i w tym momencie powinien wygrać przed czasem. Człowiek mający przeciwnika w parterze ma kilka doskonałych możliwości, żeby go zabić lub trwale okaleczyć i dlatego dalej walki się nie powinno ciągnąć. Jeżeli tych czynności się zabrania ( z konieczności, żeby nie wynosić trupów z ringu), a walkę kontynuuje, jest to głupie i sztuczne.
 Autor komentarza: Wojan06
Data: 12-01-2011 22:21:40 
dzis pierwszy raz zalozylem rekawice i poboksowalem troche z kumplami i bardzo mi sie podobalo. Fakt ze sa duzo ciezszi ode mnie i troche trenowali kiedys cos, troche dostalem po pysku. Bym sie zapisal na boks, ale mieszkam na wsi i nie ma mozliwosci za bardzo, a poza tym mam juz 19 lat i troche za pozno.
 Autor komentarza: derbinator
Data: 12-01-2011 22:26:51 
kronk
ale to nie jest charakterystyka naszych czasów. zawsze byli, są i będą tacy ludzie. na danej ulicy bedzie 20 młodych ludzi, 17 dobrze się będzie uczyło, uprawiało sport a tych 3 robiło awantury, zaczepiali ludzi to się będzie mówiło że "młodzi na tej ulicy to huligani". nie można tak uogólniać. poza tym to też nie jest takie proste. to są niejednokrotnie ludzkie dramaty.
 Autor komentarza: derbinator
Data: 12-01-2011 22:29:00 
Wojan06
boks nie musi oznaczać od razu zawodowstwa, poza tym nie wiadomo, może masz talent i w przeciągu 2 lat będziesz gotowy zrobić zamieszanie na naszym rodzimym rynku:) ja swojego czasu dojeżdzałem 40km na treningi. nie rezygnuj tak łatwo
 Autor komentarza: weentM
Data: 12-01-2011 22:33:36 
wojan06
hehe jutro zdaj relacje z zakwasow najszerszych grzbietu:)
sluchaj chlopie,nie sugeruj sie tym ze masz 19 lat i jest za pozno
jak to mowil poeta: lepiej pozno niz wcale
poza tym,dla siebie zawsze mozesz to robic,wyksztalciles juz swoje cialo i nie bedzie to w niczym przeszkadzalo
cwicz cwicz,jesli sprawia Ci to taka przyjemnosc:)
 Autor komentarza: lukas008
Data: 12-01-2011 22:40:32 
@Wojan06 bez szkółki i treningów pod okiem trenera nie nauczysz się prawidłowej techniki czyli postawy ,wyprowadzania ciosów, ułożenia nóg rąk oraz głowy ale jako rekreacja to super amatorski sport to zawsze tylko same zdrowie
 Autor komentarza: Kronk
Data: 12-01-2011 22:45:24 
wojan06-Gwiazdy tego sportu zaczynały w wieku dziewiętnastu lat o ile się nie mylę Cunn,Frago i pan Wojtek Bartnik.A więc trenuj ciężko i czekaj na efekty powodzenia!
 Autor komentarza: Wojan06
Data: 12-01-2011 22:56:34 
zakwasy beda na pewno, tym bardziej ze wczesniej bylem na silowni ;d
no chcialem sie tak rekreacyjnie pobic, ale musze sobie znalezc kogos mojej postury. Mam 182 wzrostu i waze tylko 65, a dzis jeden kolega mial ponad 100 :)
 Autor komentarza: weentM
Data: 12-01-2011 22:58:23 
no ja mam 178 :)
a tez sparowalem z chlopakiem 97 kg:)
hehe:)
ale to korzysc:)
szybkoscia sie punktuje:) nauczysz sie walczyc z takimi,to potem w razie czegos nie bedziesz lekal sie mniejszych:)
 Autor komentarza: Wojan06
Data: 12-01-2011 23:01:03 
ale on kiedys trenowal cos i dosyc dobry byl. Gdybym nie mial dzis kasku to by bylo ciezko KO i krew z nosa ;d
 Autor komentarza: weentM
Data: 12-01-2011 23:05:06 
nie nos kasku stary:D
jak nie dostaniesz to sie nie nauczysz gardy trzymac:D:D
nie no tak powaznie to na poczatku lepiej go nosic:)
 Autor komentarza: MikeyMike
Data: 12-01-2011 23:43:22 
Przeczytałem (część, trochę pobieżnie będąc szczerym) ponad 100 komentarzy pod tym newsem. Wiele z nich traktuje o atrakcyjności lub nie atrakcyjności mma. Ale niestety nigdzie nie wyczytałem, to co mnie samemu się nie podoba apropos mma. Niektórzy pisali, że parter w mmma jest gejowy, że zawodnicy stykają się genitaliami itd.

Ale mnie najbardziej w mma przeszkadza to, że jest dozwolone kopanie leżącego, skakanie po nim i nie wiadomo jakie cuda. Niestety, duża część naszych rodaków ogląda walki mma i jest skłonna powtórzyć takie zachowania w normalnym życiu. I to jest właśnie najbardziej przykre. Totalne zezwierzęcenie.
 Autor komentarza: lukas008
Data: 12-01-2011 23:47:37 
@MikeyMike gdyby w mma było wszystko dozwolone tak jak piszesz to walki trwały by mniej więcej hmmm tyle ile przeczytanie mojego posta
 Autor komentarza: lukas008
Data: 12-01-2011 23:49:20 
Ale fakt jest faktem że zezwierzęcenie panuje tylko zapomniałeś dodać do tego dodatkowo np. kostke brukową , kose, pałke itp
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 12-01-2011 23:57:43 
Catman,
stoczyłem zaledwie kilkadziesiąt walk amatorskich. Późno zacząłem, bo w wieku 18 lat. W międzyczasie były studia, zmiany klubu, praca (bo nie szło się utrzymać). Później praca w kilku miejscach, bo trzeba z czegoś spłacić kilkudziesięcoletni kredyt na mieszkanie. Coraz ciężej było utrzymać stałą formę (amator walczy znacznie częściej niż zawodowiec), pojawiały się coraz częściej porażki. Poza tym, znalazłem dobrą pracę. Niestety regularnie opuchnięta twarz i krwiaki nie pasowały do wizerunku firmy i rzuciłem boks.
Ile dokładnie walk? Nie podam, bo łatwo byłoby mnie zidentyfikować. Jest na tym forum kilku bokserów, mniej lub bardziej znanych i też się nie ujawniają :)
 Autor komentarza: weentM
Data: 13-01-2011 00:01:23 
.... i nie wypowiadaja:D:D
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 13-01-2011 00:11:33 
Nie jestem zwolennikiem i nigdy nie byłem sparowania z bokserami z innych kategorii wagowych. Jest to niestety dość częsta praktyka, zwłaszcza w małych klubach. Mało bokserów i nierzadko nie ma nawet partnera w danej kategorii wagowej. Walka jednak boksera 65 kilogramowego z bokserem 100 kilogramowym świadczy o braku wyobraźni trenera. Zbyt duża różnica siły, Kiedyś mój eks trener wrzucił mnie do ringu przeciwko chłopakowi boksującemu 3 lata ( ja miałem ok 5 lat doświadczenia). Ja 63 kg, on 86. Bił dużo na wątrobę, trzymałem więc sztywno gardę. Trafił mnie tak mocno w łokieć, że pękły mi 2 żebra.
Moje ciosy, choć szybsze nie miały takiej siły. Ochraniacz na głowę amortyzował wszystko czym go częstowałem. Na dół trafiłem od wielkiego dzwonu, bo chłopak miał takie bicepsy, że trudno było znaleźć miejce. Za to, gdy on trafił (nieistotne, czy w gardę, czycelnie) to latałem jak szmaciana kukła po ringu. Bezsensowne jest zestawianie zawodników w taki sposób.
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 13-01-2011 00:16:59 
WEENTM
Kiedyś było tu wielu znanych bokserów z naszego polskiego zawodowego topu. Problem z tym, że obiektywni forumowicze zaczęli ich krytykować (słusznie zresztą), a nasi gwiazdorzy nie lubią tego.
Kiedyś było tu też bardzo wielu ludzi, którzy mieli naprawdę ogromną wiedzę o boksie i czytało się ich posty z przyjemnością. Teraz jest sporo ludzi, którzy piszą, co im ślina na język przyniesie. Forum mocno traci na wartości niestety.
 Autor komentarza: weentM
Data: 13-01-2011 00:24:06 
heh,no to chyba ja sie do takich zaliczam z tym co slina przyniesie na jezyk,przynajmniej w tym temacie:)
ale zauwaz ze w zawodowym boksie tez sparuja na treningach chlopaki z roznych kategorii wagowych,nie ma tak wielkiej przepasci jak 30 ale jednak
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 13-01-2011 00:42:46 
Tak, sparują zawodowcy między sobą z innych kategorii wagowych, ale zazwyczaj nie ma między nimi absurdalnie dużych różnic, jeśli chodzi o masę. Sparing ma czegoś nauczyć, pomóc wyrobić nawyki, nabyć doświadczenia ringowego itp. Sparować powinno się zawsze z kimś na tym samym poziomie, albo z kimś lepszym. Tylko to jest determinantem rozwoju. Zawodnik np 100 kg nie nauczy lekkiego niczego, nie ta szybkość, nie ta ruchliwość, nie ta technika (ciężcy nie stosują takich samych technik co leccy, bo wielu technik nie są w stanie wykonać z racji gabarytów dostatecznie szybko). Ciężki może tylko uszkodzić lekkiego. W każdym sparingu coś się zbierze.
 Autor komentarza: weentM
Data: 13-01-2011 00:49:49 
no dokladnie heh:)
nic juz nie moge dodac
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.