WACH: ZAJMUJĘ SIĘ TYM, CO KOCHAM

Mariusz Wach (23-0, 11 KO), nazywany "Polskim Olbrzymem" podpisał dwuletni kontrakt na walki w Stanach Zjedonczonych. Pierwszym przeciwnikiem naszego boksera w nowej grupie będzie Jonathan Haggler (23-3, 18 KO). Do starcia dojdzie 19 lutego w Essez County College w Newark, a stawką będzie pas WBC Baltic w kategorii ciężkiej.

- Święta i Sylwestra spędzał pan daleko od domu. Nie czuł się pan samotny?
MW: Na pewno było mi ciężko, bo były to pierwsze święta bez mojej rodziny, a na dodatek były to dla mojego synka pierwsze święta w życiu i musiał je spędzić bez taty. Musiałem być jednak w tym czasie w Stanach Zjednoczonych, by podpisać kontrakt na moją lutową walkę.

- Czy pana żona nie ma już tego dosyć, że znowu musiał pan wyjechać do Stanów?
MW: Nie. Jest bardzo wyrozumiała i doskonale rozumie, że robię to wszystko dla nich, by było im lepiej.

-  Na ile walk ma pan kontrakt z amerykańskim promotorem czyli Global Boxing Mariusza Kołodzieja i Prize Fight Promotions LLC reprezentowaną przez Briana Younga?
MW: Kontrakt mam podpisany na dwa lata, stoczę pewnie w tym czasie około sześciu walk. Wszystko będzie zależało od tego, jakie to będą walki i czy stoczę też jakieś poważne pojedynki. Aktualnie trenuje w Memphis, gdyż tutaj znajduje się Prize Fight Promotions, z którą mam podpisany kontrakt. Dla nich też pracuje trener Michael Moorer i tutaj będę się przygotowywał do wszystkich walk. Jak na razie moje treningi bardziej przypominają testy. Sprawdzamy na jak ciężką pracę jest przygotowany mój organizm. Te treningi są bardzo męczące. Robię bardzo dużo ćwiczeń na nogi, dużo wyskoków, biegania po schodach. Wszystkie te ćwiczenia wykonuje bardzo dynamicznie.

- Przestrzega pan diety?
MW: Tak, mój trener dobiera mi jedzenie. Unikam smażonych potraw i słodyczy. Moja dieta to głównie warzywa, owoce i białe mięso - ryby i owoce morza. Mój trener jest dobrym kucharzem i gotuje mi.

- Jest pan w Memphis, czy zatem odwiedził już dom Elvisa Presleya?
MW: Jeszcze nic tu zwiedzałem, ale kiedy tylko będę miał wolny dzień wybiorę się na wycieczkę. W lutym wracam na kilka dni do Polski . Mam nadzieję spędzić z żoną Walentynki.

- Czy dzięki temu, że walczy pan w Stanach już nie musi pracować jako ochroniarz?
MW: Teraz na pewno nie będę  musiał już nigdzie dorabiać, bo nie będę miał na to czasu. Wreszcie będę mógł się zająć tylko tym, co kocham najbardziej, czyli boksem.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: weentM
Data: 12-01-2011 13:24:26 
TARCZOWALEM Z WACHEM
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 12-01-2011 13:30:59 
TARCZOWAŁEM Z WACHEM
 Autor komentarza: xionc
Data: 12-01-2011 13:33:27 
"Pierwszym przeciwnikiem naszego boksera w nowej grupie będzie Dominique Alexander"

znowu?! a co z tym Hagglerem sie stalo?
 Autor komentarza: holy
Data: 12-01-2011 13:40:33 
hagler juz dawno skonczyl z boksem hehehe
 Autor komentarza: redakcja (Redaktor bokser.org)
Data: 12-01-2011 13:43:45 
Haggler, dalej Haggler.
 Autor komentarza: Arti
Data: 12-01-2011 13:49:30 
Mariusz ma wlaczyc 19 lutego w USA, wiec jak on zamierza w Polsce spedzic wlaentynki ze swoja zona? Chyba z przejecia zapomnial o tym kiedy walczy :)
 Autor komentarza: Hugo
Data: 12-01-2011 13:51:45 
Dominique Alexander (Nr 240 na Boxrecu)- etatowy bum do obijania. Włodarczyk znokautował go w 1 rundzie, podobnie Solis i Briggs. Nawet Maddalone skończył go w 5-tej rundzie. Wcześniej wygrał z nim Doug Kałuża. Jak Wach będzie nadal walczył z takimi rywalami, to daleko nie zajdzie.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 12-01-2011 13:54:01 
Do redakcji: Zdecydujcie się w końcu: Haggler, czy Alexander?
 Autor komentarza: redakcja (Redaktor bokser.org)
Data: 12-01-2011 14:01:09 
Patrz wyżej, Haggler.
 Autor komentarza: lukas008
Data: 12-01-2011 16:24:30 
Gdzie się podziewa POMIDOR TZW
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 12-01-2011 16:26:49 
Dobry test dla Mariusza, Haggler to solidny zawodnik na odpowiednim pozimie, uwazam nawet iz promotorzy musza oceniac wysoko Wacha skoro na pierwsza walke mu wystawili Hagglera. Jonathan jest aktualnie klasyfikowany jako 59 w USA wiec na podobnym miejscu co Vinny Maddalone, jak dla Wacha dosc wysoko. Bardzo dobrze, Mariusz tego che, nie jest nastolatkiem, promotorzy jeszcze w niego wierza niech mu wyjdzie. Zycze powodzenia, a to iz nie jest najbardzij swiatlym i inteligentnym czlowiekiem to nie szkodzi nie kazdy taki moze/musi byc, jest prostym, dbajacym o rodzine facetem a to duzo.
 Autor komentarza: Komar13
Data: 12-01-2011 16:50:33 
Super Mario!
liczę na potężne sierpy bite w rożnych płaszczyznach!
POMIDOR
 Autor komentarza: Matitbg91
Data: 12-01-2011 16:52:57 
A GDZIE TARCZOWAŁEM Z WACHEM ?
 Autor komentarza: Komar13
Data: 12-01-2011 17:00:18 
pewnie tarczuje...z Wachem
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 12-01-2011 23:45:48 
Teoretycznie powinien to być najtrudniejszy rywal w karierze Wacha.
 Autor komentarza: Zoran
Data: 13-01-2011 00:37:41 
niech scisnie się za jaja i zasuwa tam w USA a nagroda przyjdzie sama..
 Autor komentarza: championn
Data: 13-01-2011 01:40:05 
A co na to krewny wacha, tzw ???
 Autor komentarza: polrex
Data: 13-01-2011 02:27:17 
Wach musi mieszkac u Moorera skoru mu gotuje,
na allegro mozna wylicytowac sobie Wacha na jeden dzien, jako osobistego goryla/trenera,

chyba spróbuje i bede tarczowal z Wachem,i wiele wiele innych rzeczy,
bede sie chwalil
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.