PACQUIAO Z SZACUNKIEM O MOSLEYU

Po powrocie z dwutygodniowych wakacji w Japonii i Australii, Manny Pacquiao (52-3-2, 38 KO) dał do zrozumienia, że nie zamierza lekceważyć Shane'a Mosleya (46-6-1, 39 KO), którego uważa za najsprytniejszego ze wszystkich dotyczasowych przeciwników.

- Mosley zadaje mnóstwo ciosów. Ze wszystkich pięściarzy, z którymi walczyłem, Shane wie najwięcej o boksie - uważa Filipińczyk.

7 marca Pacquiao rozpocznie obóz przygotowawczy. Filipińskie dzienniki donoszą, że pierwsze cztery tygodnie pięściarz spędzi w Baguio, a następnie przeniesie się do Wild Card Gym w Hollywood, gdzie pozostanie do samego wylotu do Las Vegas. Pojedynek odbędzie się 7 maja. Prawdopodobnie jednym ze sparingpartnerów "Pacmana" będzie Shawn Porter.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: rossi
Data: 10-01-2011 09:40:11 
Rzeczywiście, Mosley to bardzo dobry przeciwnik. Podobnie jak był nim ODLH... Tyle, że obydwoje pastprime, a ODLH wysuszony na maksa, podobnie zresztą jak Margarito. Rzekłbym, że Manny świetnie dobiera sobie przeciwników z głośnymi nazwiskami, a jednocześnie w optymalnym momencie kariery lub limicie masy.

Ale wszystko to nie zmienia faktu, że to jeden z kilku najlepszych bokserów na świecie.

Co do Mosleya, to ważna będzie forma jaką zrobi na tę walkę. Jeśli zrobi optymalną formę, ma szansę pokonać Filipińczyka. Ale będzie ciężko. 40 lat w tej kategorii wagowej to jednak dużo.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.