WŁADIMIR: HAYE TO ŁATWA WYPŁATA

Żaden z ukraińskich championów królewskiej kategorii nie obawia się mistrza WBA - Davida Haye (25-1, 23 KO). Młodszy z braci uważa wręcz, ze walka z Brytyjczykiem będzie łatwą wypłatą i ryzyko porażki praktycznie nie istnieje.

- W przyszłym roku jeden z nas zmierzy się z nim i niezależnie do tego czy będę to ja czy Witalij, wynik pozostanie taki sam. Haye zostanie znokautowany i odesłany na emeryturę. Obydwaj jesteśmy zbyt wielcy i za silni dla niego. Haye to łatwe wypłata. On bardzo się ceni, ale na szczęście nikt nie podziela jego prywatnej opinii. On przegrał już przez nokaut w kategorii junior ciężkiej, więc nie ma czego szukać tutaj. Jeżeli wyjdzie między liny z jednym z nas, opuści halę zawstydzony - zapewnia Władimir Kliczko (55-3, 49 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: drozdi
Data: 28-12-2010 06:16:58 
A żebyś tak został znokautowany ;p
 Autor komentarza: Tim
Data: 28-12-2010 07:05:06 
Odezwał się ten co nigdy nie przegrał przez nokaut.
W sprawach przegrywania przez KO powinieneś pan milczeć panie Kliczko.
 Autor komentarza: nopainnogain
Data: 28-12-2010 07:38:24 
Chyba sie jednak troszke obawiasz.
Takich przeciwnikow jak Sosnowski chwalicie pod niebiosa a Haye to latwa wyplata?hmmmm.Cos tu niegra.
 Autor komentarza: GoldenBoy
Data: 28-12-2010 08:18:01 
Zakładam że wiele się Kliczko nie pomyli, jak dojdzie do tej walki Kliczki jak chyba nigdy wcześniej będą od pierwszego gongu szli na 110% chcąc jak najszybciej wygrać walkę. A jak wielokrotnie widzieliśmy do tej pory często na początku się bawili przeciwnikami jak marionetkami :)
 Autor komentarza: kanapowyekspert
Data: 28-12-2010 08:35:05 
Łatwa wypłata? Jesli Haye bedzie walczył w bezpieczny dla siebie sposób np. jak z Walujewem to ma ogromne szanse by pokonac Władimira. Dwa, trzy ciosy i odskok. Haye ma spory zasieg ramion, jest szybki no i ma nokautujący cios. Nawet Walujew miał miekkie nogi po takiej akcji a Wladimir jak wiadomo szczeki nie ma solidnej. Wszystko zalezy od taktyki - kto kogo przechytrzy, Haye nie moze dac sie ustawiac lewym dyszlem tylko musi miec swoj plan i go realizowac. Szanse na sukces w walce z Witalijem oceniam duzo gorzej. Odwrotnie jest moim zdaniem z Adamkiem - Wladimir go zniszczy a Z Witalijem ma szanse na punkty.
 Autor komentarza: hitman
Data: 28-12-2010 08:52:26 
ten tekst z łatwą wypłatą to oczywiscie prowokacja.Władimir zdaje sobie sprawe z tego że Haye moze byc najgrozniejszym przeciwnikiem w jego karierze.

obyś sie Władek nie mylił
 Autor komentarza: valmont
Data: 28-12-2010 08:54:40 
Kanapowiec właśnie, że Haye ma większe szanse na punkty z Vitalijem niż z Władimirem. Władimir jest szybszy w ringu od brata i moim zdaniem uciekającego Haye'a będzie w stanie dogonić, chociaż i tak sobie go ustawi lewym prostym. Co do szklanej szczęki Władimira, pewnie będzie tak jak z Peterem jak poczuje zagrożenie przegrania nokautem to przyklęknie i tyle. Zgadzam się z GoldenBoyem, że bracia pójdą na 110 % i na pewno nie będą kalkulować. Kibicuje braciom bo przynajmniej nie wygadują głupot, a co do przeciwników jakich sobie dobierają to i tak są o niebo lepsi niż Audley Harrisson.
 Autor komentarza: nopainnogain
Data: 28-12-2010 09:04:22 
valmount
mysle ze zle zrozumiales wypowiedz
kanapowyekspert.
Chyba ma to na mysli(kanapowyekspert) ze Vitali poprostu zniszczy Haye,i Ja sie z tym zdaniem zgodze.
Nikt niebije mocniej od Lewisa a jesli On niedal rady wywrucic Vita to i Haye tego niezrobi.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 28-12-2010 09:05:07 
""Takich przeciwnikow jak Sosnowski chwalicie pod niebiosa a Haye to latwa wyplata?hmmmm.Cos tu niegra.""
No dokladnie..
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 28-12-2010 09:16:01 
Taka prawidlowosc..Gdy rywal jest slaby to trzeba go w oczach opinii publicznej podbudowac..gdy rywal jest dobry trzeba go zbic z pantalyku w jego wlasnych oczach..
 Autor komentarza: agresornik
Data: 28-12-2010 09:30:19 
nie tak, po prostu zanim podpisza kontrakt to prowokuja przeciwników jak juz podpisza to mówia jaka to bedzie ciezka walka
 Autor komentarza: nopainnogain
Data: 28-12-2010 09:37:13 
agresornik
:) mysle ze z Haye tak niebedzie,ale masz racje poniekad.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 28-12-2010 10:32:26 
Nie ma bezpiecznego sposobu walki z Kliczkami. Prędzej, czy później dostaje się w dziób i urywa się film.
 Autor komentarza: zin
Data: 28-12-2010 10:43:55 
ja nie wiem skąd te wnioski , że Haye jest jak dotąd najgroźniejszym rywalem dla Kliczków ... co takiego Haye pokazał i z kim walczył w HW , ze stawiacie go jako realne zagrożenie ? ... dostanie bęcki zarówno od Witka , jak i od Władka...
 Autor komentarza: agresornik
Data: 28-12-2010 10:52:15 
dokładnie tak ja tez nie uwazam zeby on był jakos naznaczony zeby miec wieksze szanse z Kliczkami , zdominował crusera ale w jaki sposób
wygrał walke o mistrzostwo nastepnie zawalczył o dwa kolejne pasy w jednej walce i wielki dominator sie z niego zrobił nagle
 Autor komentarza: RaFIChWdP
Data: 28-12-2010 10:56:31 
Haye nie ma jaj,,,Psychika za slaba na Kliczkow jak wylapie pare dyszli to sie chlopak osra i przegra z kretesem,,bedzie chcial by go poddali
 Autor komentarza: Qwerty123
Data: 28-12-2010 11:14:50 
RaFiChWdP

Masz Ty pojęcie o tym co mówisz ? Chyba nie ... Haye był w Cw w nie malych opałach w Walce z np Fargomenim i natłukł go jak psa ...

Kliczko po kilku ciosach Brewstera nie mógł dojść do narożnika ... to jest takie gadanie ... Haye może jest niższy ale ma większy zasięg rąk od Włada ... więc nie wiem o jakich warunkach on mówi ... Haye jest za inteligentny w rinku zeby dać się ustawić lewym prostym Kliczki ... jeg ciosy z doskoku mogą byc na Kliczki jednoznaczne z zapoznaniem sie z dechami ... obstawiam 50-50 jeżeli a Pkt to raczej Kliczko a jeśli Ko to Haye ... jeden i drugi nie ma szczęki a z takim ciosem Wład jeszcze nie miał doczynienia ... a Haye co ? dostał na szczęke kiedy się poślizgnął w walce z barrettem ... leżał dostał w pałe wstał i po chwili walczył jak by nigdy nic i po 30 s Barrett został podany
 Autor komentarza: zin
Data: 28-12-2010 11:16:10 
Mnie sie wydaje , że następna walka Haye będzie pewnie z którymś z Kliczko. On nie może sobie teraz pozwolić na obicie kogoś słabego, bo dużo straci w oczach wszyskich. Z czołówki praktycznie z każdym ryzyko przegranej Haye jest b.duże np. Solis , Adamek , Chagajew itp.... a poza Kliczkami nikt nie wygeneruję tak olbrzymich pieniędzy. Więc jak ma ryzykowac , to na pewno zaryzykuje za jak największą kasą, a więc z którymś z Kliczko.
 Autor komentarza: Paulpolska
Data: 28-12-2010 11:16:16 
DO REDAKCJI:


BŁAGAM WAS PRZESTAŃCIE JUZ WYPISYWAĆ TE BZDRUY NA TEMAT KLICZKÓW I HAYE'A. TEGO SIĘ JUŻ NIE DA CZYTAC. ISTNY CYRK I NIC WIĘCEJ. NIC W TYM KIERUNKU SIĘ NIE DZIEJĘ.
 Autor komentarza: RaFIChWdP
Data: 28-12-2010 11:17:47 
Qwerty123 ha Fragomeniego porownujesz do Kliczki?Haye obil samych dziadkow w cruiser Mormecka Fraga ,,z mlodych tylko Macce ale go teraz prawie kazdy obija,,,Twarz Haye wygladała w walce z Frago jak indianska maska ,,Kliczko go osmieszy
 Autor komentarza: zin
Data: 28-12-2010 11:20:48 
Qwerty123, fakt , Haye z Fragomenim był faktycznie w niezłych pałach. Duzo większych niż Diablo , ale to chyba nie świadczy na jego korzyść. Kliczko po kilku ciosach Brewstera nie mógł dojść do naroznika , a Haye po jednym Thomsona został znokautowany .... więc te porównania są naprawdę bardzo głupie.
 Autor komentarza: DaWeed
Data: 28-12-2010 11:27:18 
Z dwojga kibicuje Kliczce. I chcialbym zeby stalo sie jak mowi. Ale jesli tak sie stanie to nie dlatego, ze Haye jest rzeczywiscie slaby i Kliczko wiedzial to juz przed walka. Przeciwnie - przez walka Kliczko zdaje sobie sprawe, ze moze przegrac i reaguje jak sploszone zwierze: agresja i atakami.
 Autor komentarza: Wojan06
Data: 28-12-2010 11:28:57 
Haye nie został znokautowany przez Thompsona tylko narożnik go poddał, a to jest chyba różnica.
 Autor komentarza: glaude
Data: 28-12-2010 11:43:45 
Jeśli David z kimś ma mieć szanse na wygraną- to z Władem.
Wład jest świetny, gdy wszystko idzie według jego planu. Gdy coś się wyłamuje ze scenariusza, przestaje być maszynką do "zabijania" i sam staje się ofiarą. Ma słabą psychikę. Oczywiście doświadczenie ringowe pozwala mu często przetrwać- jak np. w I walce z Peterem, ale jest wtedy do skończenia.

I ja myślę, ze taka będzie taktyka Haye'a.
Z konferencji na konferencję urządzi pokazy, zeby wytrącić Władka z równowagi i wygrać batalię psychiczną. Ja daję w tej walce obu 50/ 50.

Z Vitem David nie ma najmniejszych szans- no chyba że jakaś kontuzja Ukraińca.
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 28-12-2010 11:52:22 
Paulpolska

"BŁAGAM WAS PRZESTAŃCIE JUZ WYPISYWAĆ TE BZDRUY NA TEMAT KLICZKÓW I HAYE'A. TEGO SIĘ JUŻ NIE DA CZYTAC. ISTNY CYRK I NIC WIĘCEJ. NIC W TYM KIERUNKU SIĘ NIE DZIEJĘ."

Ja tez mam juz tego dosyc.Po co pisac artykuly,setki komentarzy,dawac szanse 50/50 itp jak do walki moze wogole nie dojsc.I prawdopodobnie nie dojdzie.
Dajcie sobie narazie wszyscy spokoj do momentu kiedy zostanie podpisany kontrakt(co i tak nie oznacza ze walka sie odbedzie).
Teraz to jest takie komentowanie tego co powiedzial Haye,na drugi dzien tego co powiedzial Kliczko i tak w kółko Macieju od kilku miesiecy.
Czy to wam sie jeszcze nie znudzilo?
 Autor komentarza: Calaf
Data: 28-12-2010 11:57:10 
Hehe wprawdzie Wladzio nie gada w kolko "ciagle sie ucze" ale mysle ze on tez sie uczy, o czym niektorzy zapominaja. I nie mozna zakladac ze teraz sie go rownie latwo posklada jak kiedys pomijajac przypadek gdy przyklekal na liczenie zeby odsapnac bo tu akurat wykazal sie rozumem. Co najwyzej znow przykleknie. No ale uczciwie trzeba przyznac ze bedzie mial trudnego przeciwnika tyle ze walka bedzie wygladac jak pojedynek Haye'a z Walujewem. Wcale bym sie nie obrazil jakby angol wygral z Wladkiem na punkty no a co do Wita to Haye praktycznie nie ma zadnych szans mimo ze starszy Kliczek zaczyna sie wypalac.
 Autor komentarza: ziemek
Data: 28-12-2010 12:07:21 
nie rozumiem czemu niektórzy mają nadzieje ,ze Wladimir mogłby zostać znokautowany przez Haye'ównę. Wlad przegrał przez ko juz bardzo dawno teraz jest nie do ruszenia a tym bardziej przez tego lalusia co walczy z gamoniami. Który by to nie był z braci i tak Haye zostanie zmłucony niemiłosiernie,jesli wczesniej cipka sie nie zesra i nagle nie wycofa sie z rozmów jak wczesniej
 Autor komentarza: Kopara22
Data: 28-12-2010 12:35:29 
Władimir ma racje to łatwa wypłata
 Autor komentarza: Emilio
Data: 28-12-2010 12:35:31 
Nie daje wiekszych szans Haye`owi. IMHO rura mu zmieknie po max 4 rundach, kiedy nic nie bedzie mu wychodziło, a kazde jego akcje beda blokowane lewym prostym. W nastepnej fazie walki, Wlad zacznie bić bardziej urozmaicony repertuar ciosów i bedzie KO.
 Autor komentarza: nik
Data: 28-12-2010 12:37:41 
Nie badz Wladek taki pewien, niedawno twierdziles ze Chisora jest lepszym bokserem od Haye, chyba ci sie w glowie przewraca.
 Autor komentarza: Pysio
Data: 28-12-2010 12:41:35 
PanJanekTygrys
Data: 28-12-2010 11:52:22

"Ja tez mam juz tego dosyc.Po co pisac artykuly,setki komentarzy,dawac szanse 50/50 itp jak do walki moze wogole nie dojsc.I prawdopodobnie nie dojdzie."

Masz racje. David Haye musiałby dostać naprawdę spore pieniądze, które by mu rekompensowały niemal pewną utratę pasa mistrzowskiego.

lukaszenko
Data: 28-12-2010 09:16:01
"Taka prawidlowosc..Gdy rywal jest slaby to trzeba go w oczach opinii publicznej podbudowac..gdy rywal jest dobry trzeba go zbic z pantalyku w jego wlasnych oczach.. "

Masz racje, ale ja bym to widział z innej strony. Gdy rywal zgadza się na warunki Kliczkó i podpisuje niekorzystny dla Siebie kontrakt, to jest wychwalany pod niebosa. W końcu walka jest niemal pewna i trzeba podrzać atmosferę.

Natomiast w przypadku Davida Haye to mamy tylko pogłoski że chce on walki ale nie jeszcze kontraktu, więc Kliczko obniża wartość rywala, aby w razie fiaska negocjacji powiedzieć że i tak by gostka łatwo obił.

Co do szans Haye to ja uważam że ma on potencjał do zagrożenia Kliczkom ale nie ma on potrzebnych umiejętności. David walczył w wadze ciężkiej rzadko (rzadziej od Adamka) i z kiepskimi rywalami, gorszymi o kilka klas od Kliczków czy nawet Adamka. Te walki nie dość że go niczego nie nauczyły to jeszcze go mogły uwstecznić.

Dlaczego w obronie pasa wybrał Harrisona a na dodatek walczył tak rzadko? Są na to dwie odpowiedzi.
David Haye sam wie że ma szklaną szczękę w wadze ciężkiej. A ponadto David pokazuje kliczkom jak i innym klasowym rywalom że nie do końca wierzy w swoje umiejętności, gdyż inaczej walczył by częściej i z lepszymi rywalami. Z tego powodu bracia Kliczko widza ze David Haye nie ma mentalności mistrza więc mogą uważać rzeczywiście ze jest on na chwilę obecną niewielkim dla nich zagrożeniem. Gdyz z reguły jest tak że:
"Pies który dużo szczeka nie gryzie" w myśl zasady "Przysłowie ludowe zawsze prawdę powie" ;-)
 Autor komentarza: tolek78
Data: 28-12-2010 12:48:32 
Haye dla mnie jest parodią mistrza wagi ciężkiej po pierwsze walkie Wałujewem przegrał to był duży wałek obejrzałem sobie ostatnio tą walkie później pokonał Ruiza który jest cieniem samego siebie przed lat swoją drogą to i Gołota go pokonał chociaż werdykt był inny nastepnie był cyrk z Harisonem dlatego uważam że nie ma szans z braćmi tak wogóle wątpie żeby miał jaja i wyszedł do ringu z Władem albo Vitem
 Autor komentarza: JIN
Data: 28-12-2010 12:53:33 
Obyś Władek dostał po papie. Znowu gadka o kasie. Haye może i sporo pitoli aby narobić szumu, ale przynajmniej mówi o zdobywaniu pasów.
Wład i jego 'łatwa wypłata' . .. pff, jak chce trudnej wypłaty to niech idzie remontować polskie drogi bo się dziury po zimie porobiły -.-
 Autor komentarza: amadinho666
Data: 28-12-2010 12:58:27 
JIN
ciezko zeby mowil o zdobywaniu pasow skoro ma juz trzy a jego brat ma WBC. Pozostaje jedynie pas Dawida.
 Autor komentarza: JIN
Data: 28-12-2010 13:15:17 
amadinho666
No co jak co, ale posiadanie wszystkich pasów w rodzinie, powinno być dla niego sprawą priorytetową i o tym powinien mówić w pierwszej kolejności. Chyba,ze potwierdzą sie przypuszczenia,że jest łasy na kase jak mało kto.
 Autor komentarza: amadinho666
Data: 28-12-2010 13:17:43 
łasy nie łasywazne ze walczy, wygrywa ma te pasy i kupe kasy:) proste.
 Autor komentarza: Calaf
Data: 28-12-2010 13:23:28 
To ze z Walujewem walczyl jak debil to nie znaczy ze Mikolaja zwalkowali. Haye wygral na punkty w fatalnym stylu. A Harrison to taki Grant, ot co.
 Autor komentarza: tolek78
Data: 28-12-2010 13:38:24 
Calaf porównujesz Granta do Harisona dobre sobie Grant chociaż próbował walczyć a Harison ten co oglądał tą walkie wie o czym piszę a Wałujew chociaż go nie lubie wygrał tą walkie z Heyem w przeciwieństwie do walki z Holinfildem
 Autor komentarza: amadinho666
Data: 28-12-2010 13:42:21 
tolek78
Grant nie tylko chcial walczyc ale na dodatek zaprezentowal sie dobrze na tle tomka. To co zrobil Harrison nie wymaga komentarza.A haye faktycznie przegrał z mikolajem a mikolaj z evanderem wiec zgadzam sie z toba w 100%
 Autor komentarza: lewiss32
Data: 28-12-2010 14:25:30 
oby czasem sie wladimir nie pomylil i nie przeliczyl z tymi swoimi obliczeniami
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 28-12-2010 15:20:46 
Ja chciałbym żeby Władimir przegrał - byłoby ciekawiej w HW. Ale oczywiscie wygra. Realnie kalkulując Haye nie ma ani jednego argumentu po swojej stronie. Jedynie szybkość ale po pojedynku z Włada z Edim Chambersem (szybszym od Haye'a) jestem zdołowany i mam wizję niepokonanego Kliczki jeszcze przez kilka lat :(
 Autor komentarza: qler
Data: 28-12-2010 15:52:43 
Chambers nastawił się tylko i wyłącznie na uciekanie w ringu, od początku walki było widać, że chce tylko przetrwać i się skończyło tak jak się skończyło
Haye podejrzewam, że też będzie uciekać, ale nie ma drugiego tak szybkiego boksera bijącego z doskoku, a pod względem siły nie ma co go nawet porównywać do Chambersa... walcząc w takim stylu jak Haye wygrywa się głównie przez KO, na punkty raczej nie ma najmniejszych szans z żadnym z Kliczków, chyba że naruszyłby go mocno na początku i później mógłby trochę przycisnąć
 Autor komentarza: Qwerty123
Data: 28-12-2010 20:32:05 
Wałujew vs Haye

wyprowadzone/celne

390/64 - 16 proc. 143/98 - 68,5 proc.


Wałujew vs Holyfield

20 grudnia 2008 r.

421/129 - 30 proc. 189/92

i skończcie pierd.... ze Holyfield wygrał a Heye Nie !!!! bo to jest żałosne
 Autor komentarza: Artur1969
Data: 28-12-2010 23:20:28 
Władziu, Sanders też miał być łatwą wypłatą i co? Widok jak Cie braciszek cucił w narożniku - bezcenny:)
 Autor komentarza: Kubuniaa
Data: 29-12-2010 17:44:07 
Artur1969, widok jak Vitalij ZNISZCZYŁ Sandersa był bezcenny. :)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.