ABRAHAM POWALCZY JESZCZE PRZED WARDEM?

Po dwóch porażkach z rzędu i konflikcie ze swoim trenerem, Arthur Abraham (31-2, 25 KO) rozważa najlepsze dla siebie opcje. Ormianin z niemieckim paszportem otwarcie mówi o możliwym powrocie do wagi średniej, choć zaznaczył również, że najprawdopodobniej wcześniej zakończy jednak turniej "Super Six". Przypomnijmy, iż "Król Arthur" w jego półfinale ma zmierzyć się z Andre Wardem (23-0, 13 KO).

Jak podaje rosyjska prasa, zanim Abraham stanie oko w oko z Wardem, wcześniej stoczy pojedynek ze słabszym przeciwnikiem aby choć trochę odbudować się psychicznie. Do jego powrotu między liny dojdzie więc 26 lutego.

- Nazwisko rywala oraz status najbliższych dwóch pojedynków nie są jeszcze do końca znane. Teraz potrzebuję się trochę podbudować. Muszę wygrywać by znów powrócić do gry - skomentował tajemniczo całą sprawę Abraham.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Deter
Data: 26-12-2010 00:10:44 
Czy z tej mąki będzie jeszcze chleb? Po kolejnej porażce z Wardem kariera Abrahama stanie pod dużym znakiem zapytania. Chyba, że nastąpi cudowna zwyżka formy, umiejętności i dowagi.
 Autor komentarza: Kronk
Data: 26-12-2010 02:22:47 
Z tej mąki już się nic nie upiecze myślę że on się nie odbuduje po tych porażkach a z Wardem czeka go kolejna.Uciekanie wagę niżej lub nie wyjście do Warda nic nie da ja bym na jego miejscu powoli myślał o zakończeniu kariery.
 Autor komentarza: madzioN
Data: 26-12-2010 04:29:48 
jeśli od początku odda inicjatywę Amdreee to nie widzę Artura w tej walce..
 Autor komentarza: Hugo
Data: 26-12-2010 11:52:16 
Powinien wrócić do wagi niższej, gdzie będzie miał większe szanse. Skoro jednak chce walczyć z Wardem , to po 2 porażkach potrzebuje teraz 1-2 leszczy na przełamanie. Niewątpliwie Abraham znajduje się w trudnym momencie kariery, ale ja bym go jeszcze nie przekreślał.
 Autor komentarza: Maynard
Data: 26-12-2010 17:35:06 
Oby ta kariera zmierzała wreszcie do końca. Nie lubię gościa, nienawidzę jego boksu, niech odejdzie na śmietnik historii, a walka z Wardem niech będzie jego ostatnią dużą wypłatą.
 Autor komentarza: remix
Data: 27-12-2010 00:14:44 
abraham nie ma czego szukać z czołówką, prosty i prymitywny styl, rozpracowany przez dirrela i frocha, uważam że jest skończony
 Autor komentarza: GrzesiuPce
Data: 27-12-2010 11:54:20 
Arturek powiem Ci jedno,choćby nie wiem jakbyś się starał to Ward i tak Cię pokona !
 Autor komentarza: holy
Data: 27-12-2010 13:17:13 
niestety ale to prawda; z technikami nie ma abraham szans chyba ze uda sie mu trafic rywala ale to tylko gdybanie
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.