PAWEŁ WOLAK O WALCE Z COTTO

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: weentM
Data: 24-12-2010 09:28:05 
Super chlopak,nie boi sie ryzyka,nie boi sie porazki
Obojetnie gdzie moze walczyc,po prostu przyklad wojownika
od razu biere!
 Autor komentarza: dekciw
Data: 24-12-2010 10:07:16 
Lewis-Rahman to byla troche inna walka... :)

Podoba mi sie jego podejscie. Takiego myslenia jak Wolak brakuje paru facetom w HW.

Walka z Cotto... bedzie ciezko.
pzdr
 Autor komentarza: afterpunch
Data: 24-12-2010 10:14:21 
Wielki szacunek dla Wolaka.

Musi sobie wyrębywać własnymi rękami drogę przez tę niełatwą dżunglę zwaną "kariera boksera zawodowego". Promotor też mu nie pomaga...

Nawet nie chodzi o to, czy wygra, czy ma szanse teoretyczne, czy ich nie ma.

Chodzi o serce do walki i pokorę.
 Autor komentarza: rogal
Data: 24-12-2010 10:31:33 
No ja mówię jak zawsze: to jest prawdziwy wojownik !

Wiadomo już, że walki z Cotto nie będzie, ale życzę Pawłowi, by jego sen się wreszcie spełnił.

Od razu biere ! - taki powinien być każdy bokser, fighter.

Wielka duma z Wolaka. Godnie nas reprezentuje.

pozdrawiam
 Autor komentarza: Dominic
Data: 24-12-2010 11:04:12 
Prosty chłop nie pierdzieli o zakosach - tylko mówi co chce i czego chce dokonać .
A z tym ryzykiem to ma zdecydowanie racje - bo czasem warto !
Życzę mu z całego serca aby został mistrzem świata - i wcale to nie jest niemożliwe .:)

Paweł idziesz swoją drogą i bierzesz co chcesz :D

Moim zdaniem jesli nic nie zawali po drodze to dostanie walke o tytuł :)
 Autor komentarza: Szymonek93
Data: 24-12-2010 11:07:29 
Paweł dobrze gada ale znając Miguela to nie wiem czy tak łatwo pujdzie ,

w boksie rece i sila to nie wszystko liczy sie serce do walki,i szybkosc ! ale życze ci Pawle z załego serca tej walki bedzie na co popatrzec ;)
 Autor komentarza: Mike1990
Data: 24-12-2010 11:21:09 
Brawo dla Pawła za bojową postawę.

W chwili obecnej to mój ulubiony polski bokser!

Myślę, że Byk dostanie jeszcze szansę nawet jeśli walka z Cotto nie wypali.

Paweł, kurwa szacun!
 Autor komentarza: bengaaal
Data: 24-12-2010 11:22:59 
zajebisty koles ma jaja i zeczywiscie prawdziwy fighter. Skromny i wie czego chce od zycia ma swoj cel...

ps. a powiedzcie mi ze tak zapytam on ma jakis taki akcent amerykanski? nie znam jego tak az dobrze...
 Autor komentarza: weentM
Data: 24-12-2010 11:31:15 
no to sa naleciałości z dlugiego przebywania w stanach,rozmawia ciagle po angielsku,i takie akcenty wystepuja potem:)
prawie zawsze tak jest gdy dlugo mieszkasz za granica
 Autor komentarza: Silver
Data: 24-12-2010 11:32:56 
Niezwykle sympatyczny facet ;)
 Autor komentarza: bengaaal
Data: 24-12-2010 11:35:00 
do weentM

dzieki za odpowiedz ;)
 Autor komentarza: Bvlgari
Data: 24-12-2010 11:45:12 
Najbardziej sympatyczny polski bokser. :)
 Autor komentarza: Zielony3
Data: 24-12-2010 12:14:09 
Przyszły mistrz świata.Pozdrowienia z Dębicy od ziomków.Paweł itd.
 Autor komentarza: milek762
Data: 24-12-2010 12:21:15 
Po pierwsze nie Corro tylko Cotto !!!Wolak sympatyczny ale niebędzie faworytem w tej Walce!! ale myśle że podejmie wyzwanie!!!
 Autor komentarza: Clevland
Data: 24-12-2010 12:29:00 
Cotto z Pawłem nie będzie walczył. Szuka kogoś bardziej medialnego i rozpoznawalnego. Nawet jak się zgodzi to może być podobnie jak z Chavesem jr.


Dla Pawła podstawa to możliwość skupienia się na treningach.
Harówka na budowie powinna się skończyć.

Top Rank powinien o to zadbać. Dla nich miesięcznie pensja Pawła to grosze. A on w takiej pracy może zaliczyć kontuzję, wypadek itp.

Paweł pokazał że daje SHOW i to niesamowite. W takim przypadku taki bokser jest jeszcze bardziej cenny.
 Autor komentarza: RaFIChWdP
Data: 24-12-2010 12:44:27 
Wszystkiego Najlepszego Paweł,,,Wesołych Świat,,idziesz w dobrym kierunku,,Ogień!!
 Autor komentarza: MARIUSZDZY
Data: 24-12-2010 13:02:16 
Masakra lubie takich kolesi , nie owija trzymam kciuki powodzenia Paweł i wszystkiego najlepszego!!!!
 Autor komentarza: boxing
Data: 24-12-2010 14:11:49 
Paweł pamiętaj jak przyjdzie do walki i będziesz znał termin to wtedy musisz zrobić tak:

zamów profesjonalny biorytm dla siebie i przeciwnika z niego dowiesz się :

- w jakiej kondycji i na jakim etapie jest twój przeciwnik

- będziesz wiedział które zakresy u niego działają gorzej i na co masz stawiać w walce ;)


I dam ci dobra radę pamiętaj, że szereg mistrzów dobiera daty walk pod konkretnego przeciwnika biorąc te informacje pod uwagę - jak np. słynni bracia.


Bo jak już sam wiesz powyżej pewnego poziomu kondycja i psychika nie mają znaczenia - musi być ten dzień jak dobrze zauważyłeś a jaki to dzień dowiesz się z biorytmów.

==================================================

Wesołych Świąt - Równy Gość z Ciebie pozdrów Mariusza Wacha od Chłopaków z Nowej Huty ;)
 Autor komentarza: VABB
Data: 24-12-2010 14:27:16 
No i to jest dla mnie prawdziwy fighter !!! Biere walke i łapie szanse :). Super podejście do sprawy. Życze Pawłowi mistrza świata !!!
 Autor komentarza: komar
Data: 24-12-2010 16:19:07 
Panie Solorz bieżmy Pawła na 16 kwietnia!!!
 Autor komentarza: duperszwancer
Data: 24-12-2010 16:21:22 
CORRO CZY COTTO jAK ON TO WYMAWIA????????
 Autor komentarza: weentM
Data: 24-12-2010 16:22:32 
no on wymawia Corro :)
ale to jest gosciu o specyficznym sposobie bycia,wiec niech wymawia jak chce:)
ja tam go lubie:D
 Autor komentarza: Kopyto
Data: 24-12-2010 19:50:07 
Ja bym na niego głosował.
 Autor komentarza: darecki
Data: 24-12-2010 20:08:04 
Amerykanski sposob wymawiania"t" ,nie ma w tym nic dziwnego.Slysze to bardzo czesto.Najlepszy przyklad to "shut up"Pozdrowienia dla prawdziwego wojownika-Wolaka.Jego bezustanne parcie do przodu przypomina mi Marka Piotrowskiego.Wesolych Swiat!!!
 Autor komentarza: Andrzej
Data: 24-12-2010 20:52:09 
Umówmy się. Nikt normalny nie forsuje wymawiania "Coro". Pan prowadzący wywiad powinien się opamiętać bo jeszcze jakiś młodszy kibic zapamięta i jeszcze naje się wstydu w przyszłości. Poza tym Wolak, nie ma najmniejszych szans z Cotto. W limicie 154 funty pewnie i tak największe z możliwych, ale nie zmienia to faktu, że został by znokautowany maksymalnie w 5-7 rundzie. Cotto przegrał w życiu dwa razy, raz z Margarito (i tu pytanie przez co tak naprawę) i z Pacmanem, do którego wychodził odwodniony - nie przygotowany fizycznie na co niestety zgodził się w kontrakcie. W warunkach kiedy będzie doskonale przygotowany technicznie, a przeciwnik nie będzie miał utwardzonych rękawic Cotto (bez kilku wyjątków, które na dziś nie są brane pod uwagę) jest raczej nie do pokonania. Przykro mi Paweł - nie masz szans.
 Autor komentarza: Faraon
Data: 25-12-2010 00:08:35 
Chlopak taki swojski i za to go lubie ale przedewszystkim za logiczne podejscie do zycia. WESOLYCH SWIAT PANIE WOLAK!!!
 Autor komentarza: odyniec
Data: 25-12-2010 09:32:12 
Pawel jak zwykle super
"redaktorek" jak zwykle beznadzieja skąd wy go wzieliscie?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.