PORAŻKI NASZYCH W EUROPIE

Trójka Polaków wyruszyła na podbój Europy, ale niestety żadnemu z nich w miniony weekend nie udało się zanotować zwycięstwa. Bardzo solidny i zawsze twardy Tomasz Zeprzałka (4-9, 4 KO) nie sprostał innemu zawodnikowi wagi ciężkiej i przegrał w Szwajcarii z naturalizowanym tam Albańczykiem Arnoldem Gjergjajem (8-0, 6 KO) przez TKO w piątej rundzie.

W kategorii półśredniej po trzech zwycięstwach z rzędu teraz trzy kolejne porażki zanotował Maurycy Gojko (16-23-1, 6 KO). Polski journeyman (na zdjęciu) choć znany z twardej szczęki tym razem przegrał przed czasem (TKO 3) z Karlem Place'em (11-0, 7 KO).

W końcu w dywizji junior półśredniej Arek Małek (10-32-2, 4 KO) przegrał jednogłośnie na punkty po sześciu starciach z niezwyciężonym reprezentantem gospodarzy Paolo Lazzarim (11-0, 2 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: lepperksg
Data: 21-12-2010 00:11:03 
to chłopaki na bank kariery nie zrobią z takimi statystykami:)
 Autor komentarza: snierzyn
Data: 21-12-2010 08:31:32 
Tak, lepiej nabijać rekord jak Cieślakowi:/
 Autor komentarza: mocuch
Data: 21-12-2010 10:09:58 
Nic dziwnego, że dostali łomot. Wystarczy spojrzeć na rekordy naszych i ich przeciwników aby porównać klasę tych pięściarzy.
 Autor komentarza: Vroo
Data: 21-12-2010 10:23:57 
W innych krajach też potrzebują "twardych Polaków", do nabijania rekordów swoim gwiazdom :) Odnoszę jednak wrażenie, że w porównaniu z Węgrami czy Słowakami, polskich journeymenów jest mniej. Taka Słowacja ma wprawdzie 50 ludzi w boxrecu (Polska 75), ale zaledwie dwóch powyżej 50 punktów, u nas jest to 26 osób...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.