ROACH: PACQUIAO vs MARQUEZ III PO WALCE Z MOSLEYEM
Redakcja, boxingscene.com
2010-12-20
Freddie Roach ma nadzieję, że w przyszłości dojdzie do trzeciej walki Manny'ego Pacquiao (52-3-2, 38 KO) z królem wagi lekkiej - Juanem Manuelem Marquezem (52-5-1, 38 KO).
- Nie martwię się. Po walce z Mosleyem wciąż może odbyć się trzeci pojedynek z Marquezem. Jeżeli Manny dalej będzie wygrywał, to nie ma problemu - powiedział trener "Pacmana".
Roach nie ma pewności jak bardzo Meksykaninowi zależy na kolejnym starciu z Pacquiao. Dopełnienie trylogii mogłoby mieć miejsce w maju, gdyby "Dinamita" nie zażądał pięciu milionów dolarów.
- W ten sposób Marquez przerywa negocjacje. To grzeczny sposób na odmowę. Tak naprawdę on nie chce teraz walczyć - uważa Roach.
Dodaj do:
http://www.youtube.com/watch?v=SUIC0O6jSfE&feature=related
@bratmateo tak nikt... masz racje czlowieku... dlatego niech walczy z Myszka Miki.
(Mayweather, Martiez, Williams.)
I nie piszcie ze to juz za duzi przeciwnicy bo bedziemy mieli bledne kolo typu nie walczy z nimi bo nie jest faworytem bo sa za duzi wiec bierze Mosleya gdzie wynik znany jest juz przed walka.
Floyd się miga od walki już prawie rok. Póki co, nie zanosi się, że się odważy.
Pacman nigdy nie wniósł więcej niż półśrednia a Martinez nie zgodzi się na umowne limity. Przecież Pacman nie nabierze kolejnych kilogramów a w dniu walki miałby znów w plecy z 5kg.
Williams po deskach z Martinezem to zagadka. Walka byłaby z pewnością ciekawa, jednak taka wędrówka "w dół" po kategoriach na dobre by mu nie wyszła.
Duran dla szmalu i chwały zawalczył z Hearnsem. Zawalczył?
My, kibice boksu, nie możemy dostać czego chcemy, bo istnieją kategorie wagowe. Kiecal z Johnsonem nie powróci.
My, kibice boksu, nie możemy dostać czego chcemy, bo bokserzy chcą najpierw dostać co uważają, ze im się należy.
My, kibice boksu, nie możemy dostać czego chcemy, bo i tak zapłacimy za to co nam dadzą.
ale na to jeszcze nie pora..dzis Marquez jest jedna z lepszych opcji, choc nie daje zbyt duzych szans meksykancowi..dzis Manny jest poprostu bokserem silniejszym..