HUCK vs LEBEDEW: EUROPEJSKI BOKS, NIEMIECKI WERDYKT

Po walce Marco Hucka (31-1, 23 KO) z Denisem Lebedewem (21-1, 16 KO) każdy fan boksu obiecywał sobie bardzo wiele. Z całą pewnością pojedynek ten zelektryzował kibiców w Europie i wydzielił sporą ilość adrenaliny wśród wszystkich Nas. Zupełnie mniej pozytywne emocje dotyczą werdyktu sędziowskiego. Ciężko znaleźć na tej planecie kibica, który lekką ręką wskazałby zwycięstwo faworyta naszych zachodnich sąsiadów. Jednak dwaj „sędziowie” widzieli zupełnie inną walkę, ogłaszając dalszą hegemonię obecnego czempiona stosunkiem głosów 115-113. Jedynym sprawiedliwym w tym gronie był William Lerch z Chicago.

Od wielu, wielu miesięcy trwa nagonka na Hucka. Facet ten nie jest lubiany w naszym kraju, a powodów takiego stanu rzeczy jest co najmniej kilka. Naturalizowany Niemiec jest pięściarzem bazującym głównie na brutalnej sile, wyniesionej rodem z ulicy. Miałem wrażenie, że komentujący wczorajszą walkę Andrzej Kostyra stara się za wszelką cenę ocieplać wizerunek „Kapitana”, jakby przeczuwając niesprawiedliwy werdykt. Oczywiście historia dorastania w bardzo ciężkich warunkach, w dużej biedzie jest wzruszająca, jednak istotniejszą sprawą na dziś jest pokaz boksu. Wczorajszego wieczoru to rosyjski pretendent był lepszy, w moim odczuciu wyraźnie. Punktując tę walkę „po gospodarsku” otrzymałem i tak korzystny dla Lebedewa wynik, czyli zwycięstwo dwoma punktami. Ciężko mi wytłumaczyć zatem, jak można było przyznać wygraną Niemcowi.

Przejdźmy do konkretów. W jakich aspektach niepokonany wówczas pretendent górował? Oglądając ten pojedynek momentami miałem wrażenie, jakby boksował profesor z uczniem. Opierający się na huraganowym i jednocześnie chaotycznym ataku Huck nie mógł tak naprawdę zrobić wielkiej krzywdy Rosjaninowi. Praca nóg Denisa pozwalała odrzucać zaproszenie do bójki. Zwłaszcza w akcjach przy linach wychodził kunszt 31-latka. Ostatni rywale podopiecznego Ulliego Wegnera nie umieli uciekać spod gilotyny, dlatego Huck kończył walki przed czasem. Tym razem historia była inna. Huck człapał, Lebedew przy nim poruszał się z gracją baletnicy z moskiewskiego teatru. Każdy kibic powinien zwrócić uwagę na znakomite ciosy bite na korpus w wykonaniu Lebedewa. Szczelna garda Niemca nie do końca chroniła go przed takimi atakami.

Różnicę było widać w ilości zadawanych uderzeń. Gospodarz bił głównie pojedynczymi ciosami, przy czym niższy Rosjanin uderzał seriami. Trzeba jednak przyznać, że tego wieczoru pretendent nie był w stanie sobie radzić z prawymi bezpośrednimi. To była właściwie jedyna broń Marco, na którą nie umiał odpowiedzieć rywal.

Reasumując, Lebedew walczył z trzema facetami jednocześnie. Poza Huckiem, byli to panowie: Lahcen Oumghar i Manuel Palomo, czyli sędziowie tego boju. Pokonanie na ringu mistrza nie pozwoliło jednak zabrać pasa do domu, pozostanie mu tylko plastikowy, który otrzymał w prezencie na ceremonii ważenia. Jeden z forumowiczów BOKSER.ORG słusznie zauważył, że Wilfried Sauerland wbija się na szczyt Hall of Fame w bokserskich oszustwach. Szkoda wracać do przykrych historii pisanych przez Sauerland Event. Zebrane doświadczenia wskazują na to, że nic w tej kwestii nie będziemy w stanie zmienić. Gdy w grę wchodzą duże pieniądze, przezwyciężyć je mogą tylko większe pieniądze… Pretendent zrobił swoje, pretendent może iść. Cyrk jedzie dalej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 19-12-2010 20:57:03 
Pan redaktor zapomniał dodać fakt...Że Hukić gdy dostawał rywala z czołówki wałował...

Ramirez,Afolabi...LEBEDEV


Huck jest nikim...Jak kiedyś zawalczy poza Niemcami z kims dobrym...Zostanie zniszczony...
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 19-12-2010 20:59:05 
Aż strach pomyśleć co się stanie z psychiką Hukicia jak będzie wiedział,że nie walczy w Niemczech i nie ma za sobą Niemców...

Nawet boxrec za ten wał zrzucił Hukicia z numeru 1 BOXRECA...


http://boxrec.com/
 Autor komentarza: jagielskce (Redaktor bokser.org)
Data: 19-12-2010 21:00:18 
HAMMERFIST
"Szkoda wracać do przykrych historii pisanych przez Sauerland Event". Nie chciałem już zagłębiać się w tę kwestię. Wiadomo, że to nie pierwszy taki numer.
 Autor komentarza: weentM
Data: 19-12-2010 21:01:57 
CYRK


szkoda Lebedeva,tych sedziow powinni dozywotnio zdyskwalifikowac


tak sobie myslalem,ze o takie tytuly,kazda z federacji powinna miec wyznaczonych kilku SWOICH sedziow,ktorzy punktowali by kazde ze spotkan,kilku aby w razie walki ktorys sedzia nie byl przypadkiem rodakiem bijacego sie zawodnika, takie walki byly by sprawiedliwiej punktowane

a druga rzecz,to walki o prestizowe tytuly,zeby odbywaly sie na neutralnych gruntach

... ale,takie propozycje niestety koncza sie i zaczynaja na takich forach dyskusyjnych jak to..
 Autor komentarza: Oneiros
Data: 19-12-2010 21:02:06 
Wiekszosc userow pisala przed walka ze bedzie deklasacja Hucka, ze Lebedev go znokautuje i pokaze ze Huck to slaby piesciarz. Tymczasem Lebedev nie zrobil krzywdy Huckowi. Owszem, byl lepszy, wygral walke, ale byla ona w miare wyrownana, nie bylo widac wyraznej dominacji Rosjanina. Lebedev byl zbyt malo agresywny, zadawal za malo ciosow, majac Hucka przy linach pozwalal mu uciekac, widac bylo ze obawia sie kontr Bosniemca, wiedzial ze walka jest w Niemczech wiec w ostatnich 2 rundach powinien podkrecic tempo, przegral troche na wlasne zyczenie. Huck pokazal ze jednak zasluzyl na mistrzostwo, b. dobry piesciarz jakim jest Lebedev nie byl w stanie sie do niego dobrać i go znokautowac, Huck dobrze sie bronil, sam tez atakowal, w wiekszosci chaotycznie, jednak troche ciosow Lebedev przyjal. Ogolem nie sprawdzilo sie, ze zostana obnazone wszystkie braki Hucka i ten "drewniak, bazujacy tylko na sile cepiarz" zostanie pobity przez dobrego technika Lebedeva.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 19-12-2010 21:02:06 
Hehe racja...:)
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 19-12-2010 21:03:45 
Bardzo dobry artykuł. Miło że bokser.org potrafił zająć zdecydowane stanowisko. Takie sytuacje należy bezwzględnie piętnować.
 Autor komentarza: sliver84
Data: 19-12-2010 21:04:06 
Dobry tekst, zgadzam się całkowicie. Przez takich oszustów jak Sauerland ludzie zrażają się do wspaniałego sportu jakim jest boks.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 19-12-2010 21:05:38 
Oneiros

I tu muszę przyznać...Huck jest niezły z dwoma minusami...Ale tylko na swoim podwórku...

W końcu Lebedev,to TOP 3

Nokautu nie było więc to trochę taki żal...

Ale naprawdę,to był już MEGA WAŁ...

Huck poza Niemcami będzie nikim.
 Autor komentarza: DLH
Data: 19-12-2010 21:06:38 
Szkoda Hucka, jeśli faktycznie przyjdzie mu walczyć na obcym gruncie, może pojawić się problem z przygotowaniem psychicznym. Wójek Sauerland wyrządza mu nieświadomie wielką krzywdę, pompując rekord Swojego "Miszcza".....a i dla publiki to także krzywda i policzek. Ale takie nastały w boksie czasy, że walki często są już rozstrzygnięte przed ringową konfrontacją.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 19-12-2010 21:06:43 
Huck jest na tyle dobry,że chyba nikt go nie znokautuje poza Niemcami...Ale gdy bedzie musiał gonić wynik poza Niemcami będzie porażka...


Huck uciekał już pod koniec...
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 19-12-2010 21:07:59 
Bo znał wynik...


Sauerland po niepowodzeniach w walkach Super Six i tak dalej...Powrócił do gry w swoim stylu WAŁEM...


Huck,to bokser widowiskowy na średniakach...
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 19-12-2010 21:09:15 
Bo znał wynik
 Autor komentarza: gregor07
Data: 19-12-2010 21:09:38 
To co boxrec uznał, że tą walkę Huck przegrał i odjął mu punkty?
 Autor komentarza: sliver84
Data: 19-12-2010 21:11:37 
Oneiros
Do tego co napisałeś pasuje bardzo dobrze mój wcześniejszy post. Pozwolisz że go powtórze:


Łatwo powiedzieć żeby znokautować przeciwnika który ma twardą szczenkę, walczy na wstecznym i ma sędziów za sobą. A przewaga Denisa był przygniatająca- zadawał 3 razy więcej ciosów, parł do przodu, i czyste ciosy które przyjął można na palcach policzyć. Całą walką nawet się nie zmęczył, był świetnie przygotowany kondycyjnie, technicznie walczył też całkiem nieźle. Proponuję następnym razem bardziej wpatrywać w walkę a nie wsłuchiwać w publiczność która drze japę i ma kisiel w gaciach po każdym cepie Hucka.
Sam Huck jest dla mnie człowiekiem bez honoru, po takim wałku głupio by mi było spojrzeć na przeciwnika a ten pajac cieszy się jak by wygrał Rumble in the Jungle. Pamiętasz jaką miał minę dzisiaj po walce Pascal? Jak widać niektórym nie jest obojętne czy utrzymają pas uczciwie.
 Autor komentarza: kartofelek
Data: 19-12-2010 21:11:45 
walka lekko rozczarowująca , wydaje mi sie ze Lebiediew zrobił wystarczająco duzo żeby wygrać przy założeniu że sędzia jest obiektywny a nie siedzi w kieszeni Sauerlanda
no a Huck cóż, czy zna ktoś bardziej drewnianego mistrza świata prestiżowej organizacji?

w ogóle ta gala to było osobliwe wydarzenie
Powietkin zaliczający w nędznym stylu kolejnego buma, wiem kontuzja
zajebisty HW prospekt Pulew męczący sie z Vidozem który od czasu walki z Sosnowskim musiał ostro szaleć przy stole
no i wreszcie Ismaiłow wypadający przez nieszczelny ring, na tym poziomie organizacji i znaczenia walk taka sytuacja to kompletne kuriozum

oj panie Sauerland
 Autor komentarza: Luton
Data: 19-12-2010 21:17:30 
DLa mnie zasada "trzeba wygrać zdecydowanie z mistrzem" jest bez sensu. Wprowadzmy hipotetycznie zasade "mistrza trzeba koniecznie znokautować". i pomyslmy na moment, ze pretendent wygrywa w rundach 12-0, ale nie znokautował mistrza - przegrywa. Teraz wróćmy do pierwszej zasady. Pretendent wygrywa [obiektywnie] w rundach 7-5, ale przegrywa, bo nie zdominował mistrza.

czym sie różni ten 12-0 od tego 7-5 ?? niczym, obydwaj powinni wygrać, a nie wygrali.
 Autor komentarza: Oneiros
Data: 19-12-2010 21:18:47 
@HAMMERFIST
Huck poza Niemcami będzie nikim.

Nie zgodze sie z tym. Huck zrobił postepy, jest w czolowce CW, niewielu bokserow jest go w stanie pokonac nawet na neutralnym gruncie. Cunn ostatnio w slabej formie (dechy z Ross) - rewanz moze byc dla Hucka, Diablo tez niespecjalnie widze. Wszyscy pisza ze Huck to prymitywny cepiarz bez techniki, a jednak do tej pory nikt nie byl w stanie zrobic mu krzywdy i wygrac z nim zdecydowanie czy go znokautowac.
 Autor komentarza: madzioN
Data: 19-12-2010 21:19:03 
Sauer SZOPKA i jej sztuczni Mistrzowie...
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 19-12-2010 21:19:48 
Oneiros

a w jaki sposób Lebedev miał znokautować przeciwnika który uciekał i chował się za podwójną gardą? czego Ty oczekewiałeś po Lebedeve, że będzie uderzał w gardę Hucka aż się wystrzela by oddać inicjatywę Niemcowi. Już kilku przed Ruskiem tak próbowało. Wg mnie Lebedev walczył bardzo rozsądnie, umiejętnie zaganiał Hucka do lin, cały czas to on dyktował warunki, nie pozwalał na rozwinięcie ataków Hucka. Stronniczy sędzia szybko zauważył, że ciosy Lebedeva na korpus Niemca odnoszą sukcesy więc upomniał Ruska dwa razy by nie uderzał poniżej pasa. Widać, że po drugim upomnieniu Denis przestał uderzać na korpus co uważam za błąd. w tej walce niestety Lebedev miał kilku wrogów więc na wiele nie liczyłem.
 Autor komentarza: renovatio
Data: 19-12-2010 21:25:47 
Protestujemy!

adres: info@wbo-int.com

As a boxing fan I hereby protest against the robbery that has just taken place in Germany. The outcome of the Huck vs Lebedev fight is depreciating you belt liability, placing it among unrespectful and unworthy boxing prices.

Regards,
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 19-12-2010 21:27:10 
Wygrali z nim zdecydowanie Ramirez i Lebedev...


Niech coś ci powie fakt,że boxrec go wyrzucił z pierwszego miejsca...
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 19-12-2010 21:28:00 
Poza tym Oneiros...

Jakikolwiek bokser z TOP 10 z jakim walczył pokonał go na jego gruncie...Ale Niemcy...
 Autor komentarza: milek762
Data: 19-12-2010 21:28:31 
trzeba jeszcze raz obejżeć walke myśle że lebiedev był nieznacznie lepszym i bardziej aktywnym fighterem od Hucka ! ale był bardziej obity
wiekszość typowało że lebiedev znokałtuje hucka cieżko bedzie tego Szwaba bosniackiego pochodzenia pokonać! a już w Niemczech to tylko przez Nokut Cunnnigham troche bez formy Może Gillermo Jones Włodarczyk uważam na poziomie Hucka !w rewanżu lebiedev myśle ze wycignoł by wnioski i wygrał!
 Autor komentarza: renovatio
Data: 19-12-2010 21:29:04 
adres: info@wbo-int.com

As a boxing fan I hereby protest against the robbery that has just taken place in Germany. The outcome of the Huck vs Lebedev fight is depreciating you belt liability, placing it among unrespectful and unworthy boxing prices.

Regards,
 Autor komentarza: weentM
Data: 19-12-2010 21:30:09 
od razu pisze mejla:)
 Autor komentarza: hitman
Data: 19-12-2010 21:35:25 
Hucka trudno bedzie znokautowac gdziekolwiek by walczył
popatrzcie na jego walke z Cunninghamem i Lebiediewem zupelnie inny styl walki z Cunnem cepy bez ,zero techniki,ataki z wysunietą głową nogi zostające z tyłu
z ruskiem:podwójna garda i grozne kontry prawą ręka,typowy kontr bokser

niezgadzam sie z teorią że Diablo spokojnie wypykalby Hucka:obaj w ostatnim czasie walcza w podobnym stylu.Diablo wygralby tylko wtedy kiedy niemiec zaczalny popelniac bledy z przeszlosci
 Autor komentarza: jackwl
Data: 19-12-2010 21:37:53 
"Nie zgodze sie z tym. Huck zrobił postepy, jest w czolowce CW, niewielu bokserow jest go w stanie pokonac nawet na neutralnym gruncie. Cunn ostatnio w slabej formie (dechy z Ross) - rewanz moze byc dla Hucka, Diablo tez niespecjalnie widze. Wszyscy pisza ze Huck to prymitywny cepiarz bez techniki, a jednak do tej pory nikt nie byl w stanie zrobic mu krzywdy i wygrac z nim zdecydowanie czy go znokautowac."
nic dodać nic ująć.Kacap ani razu nie zamroczył Hucka o dechach ani nie wspomnę i teraz wszystkie wrony dziwią sie dlaczego nie wygrał walki w niemczech :-))) Bravo Maco!
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 19-12-2010 21:41:18 
Sytuacja jest taka dojdzie chociażby do jakiegoś tam Super Six...


Wyślą pupilka poza granicę...I wszystko obróci sie przeciw niemu...Sędziowie też-Zobaczymy co wtedy powiecie fani Hukicia...
 Autor komentarza: derbinator
Data: 19-12-2010 21:46:21 
tak narzekacie na Niemcy a prawda jest taka że problem jest poważniejszy. bo tak naprawdę korupcja zżera same organizacje.
sport gnije od zewnątrz. dla przykładu "trwają negocjacje o wstawienie RJJ do 15 rankingowej żeby TA z nim walczył". to tylko mały procent tego co się tam wykręca. myślicie że gdyby nie było to akceptowane przez organizacje i nie mieliby w tym swoich interesów to by pozwolili jakiemuś niemieckiemu "reżyserowi" ostawiać takie cyrki?! z resztą...
ja kocham boks w formie aktywności fizycznej, treningów, walk z pierwszej osoby, za to co daje mi osobiście. powoli zaczynam odczuwać dystans do wszelkiej maści mistrzów i rankingów. (z żalem przychodzi mi to stwierdzenie ale tego już za wiele)
 Autor komentarza: hitman
Data: 19-12-2010 21:46:39 
Hammerfist
Wasyl kiedys wspominał że jesli dojdzie do turnieju to Diablo ma szanse zaboksowac ze wszystkimi w polsce...oprócz Hucka który wszystkie walki zawalczy w niemczech
ten turniej jest zrobiony specjalnie dla niego!
 Autor komentarza: bokser32125
Data: 19-12-2010 21:47:30 
@Oneiros Huck już został znokałtowany przez cunninghama
 Autor komentarza: jgslon
Data: 19-12-2010 21:50:35 
Super six pozbawi go tego pasa,tak jak Abrahama.Co to za bokserzy bez techniki,cepami to siano młócić.Jak Huck lańsko dostanie i pas straci to Uli zawału dostanie.Wtedy będzie Meksyk hhehe
 Autor komentarza: Oneiros
Data: 19-12-2010 21:55:09 
Ghostbuster
Data: 19-12-2010 21:19:48
Oneiros

a w jaki sposób Lebedev miał znokautować przeciwnika który uciekał i chował się za podwójną gardą?

Ja tylko pisalem ze takie byly opinie przed walka, ze Huck zaliczy dechy. Ale widze ze wszyscy maja pretensje do Hucka ze trzymal garde i byl na wstecznym. To mial sie dac znokautowac? Na tle tak dobrego piesciarza jak Lebedev Huck zaprezentowal sie dobrze, wygral kilka rund. Rusek bał sie kontr Hucka, nie zaatakowal go ostrzej w ostatnich rundach i to byl jego blad. Walke wygrał ale nie był w stanie zdominowac Hucka, co swiadczy ze Marco jest dobrym piesciarzem i niewielu bokserow jest go w stanie pokonac na neutralnym gruncie, Cunna w obecnej formie i Diablo widze na przegranej pozycji.
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 19-12-2010 21:56:39 
Skoro Afolabi i Ramirez dawali radę na Niemieckim...To na neutralnym nie ?
 Autor komentarza: Lucky
Data: 19-12-2010 21:58:43 
I to ciśnie się na usta pytanie czy ma sens występ Diablo w Super six albo super four. Choć w grę wchodzą duże pieniądze Krzyśek postawił by wszystko na jedną kartę. Albo 4 pasy albo nic. Pandto Włodarczyk nie jest typem technika, który może wyraźnie wypunktować " Niemca". A znokautowanie bedzie bardzo trudne. Nawet wyraźnie lepszy Lebiediev nie był wstanie "podłączyć" Hucka
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 19-12-2010 22:05:05 
A u siebie to 120-108 by wygrali z Hukiciem...
 Autor komentarza: GrzesiuPce
Data: 19-12-2010 22:08:59 
Marco Huck najsprawiedliwszym werdyktem jest teraz to abyś sam przekazał pas Denisowi i powiedział przepraszam(tak postępują ludzie honorowi).
 Autor komentarza: bosz
Data: 19-12-2010 22:22:16 
co do turnieju w cruiser to myślę, że sauerland będzie dążyć do superfour niż super six. Wtedy walczyłby w nim Lebiedev, a jego chyba najbardziej się obawiają. Obecni mistrzowie raczej nie mają szans z Huckiem walczącym u siebie. Super Four to będzie większy prestiż, większe pieniądze i uważam osobiście, że bezpieczniejsza opcja dla szwabów.
 Autor komentarza: Oneiros
Data: 19-12-2010 22:23:04 
HAMMERFIST
Data: 19-12-2010 21:56:39
Skoro Afolabi i Ramirez dawali radę na Niemieckim...To na neutralnym nie ?

Mialem na mysli tych co jeszcze z Huckiem nie walczyli (oprocz Cunna). Nie wiem w jakiej sa teraz formie Ramirez i Ola. Zycze im wygranej. Mnie chodzilo o to ze wiekszosc twierdzi ze Huck to kiepski piesciarz, ktory nie zasluguje na mistrzostwo. Prawda jest taka ze przegral z Lebedevem i Olą (z Ramirezem nie ogladalem), ale nie zdecydowanie, walki byly wyrownane, Huck pokazal ze ma umiejetnosci. Nie jest dobrym technikiem ale ma inne atuty ktore umie wykorzystac, a jego walki sa efektowne i w wiekszosci efektywne.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 19-12-2010 22:25:14 
Oneiros

zgadzam się, że Marco Huck jest dobrym bokserem i jest obecnie chyba już nie do pokonania przez nikogo w jego dywizji bo jeżeli ktoś myśli, że Cunningham wygrałby teraz z Niemcem to podziwiam za optymizm. Huck to mega silny zawodnik, nigdy takiego w wadze Cruiser nie widziałem, ale nie zmienia to faktu, że wczorajszą walkę wygrał Denis. Dla mnie Rusek zawalczył zdecydowanie lepiej i to to on wg mnie zasłużył na zwycięstwo. Wg mnie nie zwycięża się walki tylko dlatego, że przetrwało się pełen dystans z zawodnikiem, który wykazał w walce dużo więcej inicjatywy. Twój zarzut wobec Lebedeva to fakt, że nie podkręcił on tempa w ostatnich rundach. Wg mnie nic by to Ruskowi nie dało bo zawodnik schowany za podwójną gardą unikający walki jest bardzo trudny do znokautowania. Nawet taki król nokautów jak Vitali, który jest przecież w wadze ciężkiej nie był w stanie znokautować Kevina Johnosna bo ten po prostu uciekał po ringu i balansował jak tylko mógł by nie dostać. na szczęście tam wygrał na punkty Vitek.
 Autor komentarza: biggeorge
Data: 19-12-2010 22:28:24 
O F*ck ! No ładnie Dennisa przekręcili;/
Szkoda że nie znokautował "miszcza"... Tyle pracy, cały obóz przygotowawczy Dennisa na nic... no nie do pojęcia, szkoda dziś umiejętności liczą się mniej niż pieniądze, przykre.
 Autor komentarza: Oneiros
Data: 19-12-2010 22:47:46 
@Ghostbuster
Ogladalem walke Johnson-Kliczko i nie moglem uwierzyc ze Vit nie byl w stanie znokautowac Kevina. Przeciez on stal przy linach bez gardy i tylko sie odchylal (przypominalo to momentami Byrd-Golota), a wolny Wit byl bezradny. Ale miny Kevina i "patrz! ptaszek leci!" Vita sprawily ze sie zdrowo usmialem.
 Autor komentarza: 1bioactive
Data: 19-12-2010 22:53:36 
Sorry Koledzy
ja się z większością nie zgadzam. Nie lubię Hucka, uważam że jest dość prymitywnym bokserem, choć z pewnością silnym fizycznie ale przyciśnięty gubi się jak dziecko.Niestety to wystarczyło by wygrać z niezłym Lebiediewem, gdyż ten ani wykorzystał słabości Hucka ani nie zaryzykował w końcówce walki. W tej walce każdy werdykt był możliwy ale Lebiediew nie miał takiej przewagi by wygrać z mistrzem na jego terenie.Ponadto Huck zadał więcej czystych , silnych ciosów i stąd - ja osobiście - jeszcze przed werdyktem - miałem odczucie że wygra tą walkę i tak się stało.Reakcje w narożniku Lebiediewa w ostatnich rundach wskazywały też wytaźnie że jego trener nie jest zadowolony z
tego co działo się w ringu... a to mówi samo za siebie.
 Autor komentarza: Kronk
Data: 19-12-2010 23:07:22 
Któremuś z chłopców Wilfrieda przydał by się ciężki nokaut od przyjezdnego boksera i to taki jak Mercer na Morrisonie wykonał.
 Autor komentarza: Likers
Data: 19-12-2010 23:10:50 
Denis był silniejszy i spokojnie powinien wygrać. Tak jak mówi, trochę zabrakło trzeźwości umysłu i mógłby pokusić się o nokaut, bo Huck który niewątpliwie należy do top 6 tej wagi, gubi się i szybko męczy jak przeciwnik atakuje.
Włodarczyk jak dla Mnie ma silniejszy pojedyńczy cios od każdego z tej kategorii, ale balans ciała, ilość i dynamika wyprowadzanych ciosów jest niewystarczająca abym widział go jako faworyta z kimkolwiek w super six.
 Autor komentarza: Oneiros
Data: 19-12-2010 23:37:01 
Dan Rafael o Huck-Lebedev

Dan Rafael (espn.go.com): "To była wyrównana walka. Sędziowie punktowali 115-113, 115-113 dla Hucka i 116-112 dla Lebiediewa. Byłbym w stanie dać w tej walce zwycięstwo Lebiediewowi, ale na pewno nie aż czterema punktami."
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 20-12-2010 01:03:14 
Nie zauwazylem w tej walce wielkiej przewagi Lebiediewa, nie dominowal nie zadal jakiegos nokautujacego ciosu, sam czesto sie gubil i przy okazji obrywal. Mysle iz zwyciezyl ale nie bylo to jakies wyrazne, bezdyskusyjne zwyciestwo. Wedlug wiekszosci forumowiczow to walka miala zakonczyc sie w poczatkowych rundach przez Ko na Hucku ale sie tak nie zakonczyla i tyle. Lebiediew nie pokazal wielkiego boksu, Huck tez nie. Jesli bokser za jakiego uwaza sie Lebiediewa nie daje sobie rady z ulicznikiem to nie jest to najlepszy bokser lub zabijaka bardzo dobry, obaj panowie reprezentowali podobny poziom z tego powodu nie byl to jakis wielki przekret jedynie pomoc scian gospodarzowi. W Polsce i w USA takie walki lub wieksze tez maja miejsce, w Kanadzie slawetna pierwsza Bute vs. Andrade byla wiekszym przekretem, Sturm vs. ODH itd bez konca.
 Autor komentarza: FANBOX
Data: 20-12-2010 07:40:43 
Panie Piotrze jednak paru userów widziało to inaczej może są sędziami przecierz tego nie wiemy, reasumując supern artykuł, no i cuż cyrk Sasranda sie dalej kręci.Pozdr.
 Autor komentarza: holy
Data: 20-12-2010 08:04:03 
WPIENIA MNIE TEN HUCK; WIDZIELISCIE JAK KRZYWI RYJA KIEDY Z CALĄ SILĄ ZADAJE CIOS? PRYMITYW Z MOCNYM UDERZENIEM - TO WSZYSTKO
 Autor komentarza: Paulpolska
Data: 20-12-2010 08:23:05 
Huck to cienki bolek. Masternak by go rozwalił. Będzie z nim jak z Abrahamem. Wyjazd za niemcy i papa :)
 Autor komentarza: glaude
Data: 20-12-2010 08:25:58 
Siła uderzeń Hucka polega na takiej samej technice jak u Arreoli. Zapędza rywala na liny (lub ten, nieopatrznie, sam do nich ucieka), po czym wali prostymi i sierpami- a nogi zostają z tyłu. Po prostu "kładzie się" (ciosami) całym ciałem (ciężarem) na przeciwniku. I tylko na tym polega jego "siła" ciosu.

Liebiediew był bez dwóch zdań lepszy w tej walce. Jednak źle ją rozegrał taktycznie. Powinien tak jak Adamek z Chrisem walczyć z defensywy, przepuszczać ataki Hucka, uciekać na boki- a gdy "Niemiec" traciłby równowagę niemiłosiernie obijać mu głowę i tułów.

Wtedy twarz Hukića wyglądałaby jak nieprzyprawiony tatar.

P.S.
Diablo nie pisz się na żaden Super 6, czy Super 4- to będzie Super- przekręt jednynie.
Wolę walkę w Australii z Greenem. Serio.
 Autor komentarza: Paulpolska
Data: 20-12-2010 08:38:28 
Jakie walki z Greenem ? Te z Briggsem ? :)
 Autor komentarza: adenauer
Data: 20-12-2010 08:46:12 
To nieprawdopodobne, aby dwa największe w tym kraju, konkurencyjne portale tak bardzo różniły się w ocenie tego starcia. Jeden, mając kompleks drugiego, wyrzucający swoim czytelnikom że chce nie chce być portalem masowym, okazując tym samym totalny brak szacunku dla ludzi tam się udzielających, przekonuje (robi swoich czytelników w konia), że walka była wyrównana, na dowód przytaczając opinię Wasilewskiego czy innych znawców z za wielkiej wody, którzy pewnie tej walki nawet nie widzieli. To wręcz niewiarygodne i jedynie sankcjonujące takie postępowanie promotorów i sędziów.. Jak można uznać, że sędziowie są be, jeżeli kształt opinii publicznej idzie w kierunku usprawiedliwiania takich zachowań..??
 Autor komentarza: glaude
Data: 20-12-2010 08:54:43 
Włodar miał/ ma propozycje walki z Greenem w Australii i to za niezłe pieniądze podobno.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 20-12-2010 09:04:59 
Oczekiwałem "walki roku", a tymczasem musiałem obejrzeć kiepski pojedynek, w którym obydwaj przeciwnicy zawiedli. Przede wszystkim Huck, który wyszedł na ring ciężko wystraszony i od początku dał się zepchnąć do głębokiej defensywy. Boksował też bez żadnego konceptu i coraz bardziej wyraźnie widać, że Wegner to kiepski trener, który Sdunkowi nie dorasta do pięt. Również Lebiediew mnie rozczarował. Owszem, atakował przez 12 rund, ale w tym czasie nie trafił ani jednym silnym ciosem w głowę przeciwnika (Huckowi kilka razy to się udało). Sama siła ciosu przy przeciętnej technice i jednostronnym stylu boksowania to za mało na potencjalnego mistrza świata. Co do werdyktu, to zgadzam się, że był przekręt, chociaż nie skandaliczny. Lebiediew powinien wygrać, ale bardzo nieznacznie (1-2 pkt). Gdyby wykazał trochę więcej ambicji i determinacji w ostatnich 2-3 rundach, to mógłby wygrać wyraźnie, a wtedy wątpię, by sędziowie wypunktowali zwycięstwo Hucka. W sumie uważam, że walka była niegodna walki o pas mistrza świata. W wadze cruiser jest co najmniej 5-6 bokserów, którzy są lepsi zarówno od Hucka, jak i Lebiediewa.
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 20-12-2010 09:17:39 
To było do przwidzenia panowie. Lebedew mógł wygrać tylko nokautem. Przewaga na punkty nie wchodziła w grę. Przypominam słynną walkę z Ramirezem.
Problemem są jak zwykle sędziowie. Każdy ma cenę, każdego idzie przekupić. To, że Amerykanin był sprawiedliwy nie dowodzi niczego. Sauerland przekupił dwóch, to wystarczy. Dziwi mnie tylko cisza federacji. Mamy przecież statystyki i tym powinien się każdy sędzia podczas oceny rundy kierować. Tak długo, jak nie zrobi się czegoś w tej kwestii będziemy mieć wałki. Przyznam szczerze, że patrząc na Willfrieda mam nieodpartą pokusę plunąć na ekran. Nie chce mi się potem go jednak czyścić. Nie warto.
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 20-12-2010 09:18:04 
A propos,
czy jest gdzieś statystyka z walki?
 Autor komentarza: rossi
Data: 20-12-2010 09:48:01 
Luton,
"DLa mnie zasada "trzeba wygrać zdecydowanie z mistrzem" jest bez sensu."

Dla mnie również. To jakaś idiotyczna nieformalna zasada. Formalne zasady boksu zawodowego nic o tym nie mówią. I tak powinno być. Wynik przechodzi do historii niestety :/
 Autor komentarza: mikofangolota
Data: 20-12-2010 12:02:48 
Bardzo ładny artykuł.
Mnie się Lebedev bardzo podobał,walczył bardzo mądrze,świetnie bił na korpus,potrafił pięknie wybrnąć z ,,cepów'' Muamera i kontrować.
Dobrze skracał dystans i cisnął go przez 12 rund,trochę przyjął ale werdykt jest skandaliczny,zamurowało mnie...
Hukić wyglądał jak dziecko we mgle..Ten jego wyraz twarzy ,,chcę do mamy!''.
Bardzo polubiłem Denisa,świetny bokser.
Mimo iż nie lubię Włodarczyka,chciałbym żeby zmierzył się z Huckiem.
Diablo jak by dobrze ustawił Hucka lewym prostym i dobrałby mądrą taktykę także miałby szanse nawet znokautować Hucka.
Bardzo ciekawy byłby Super-Six w Cruiserweight.
Mocna promocja tej kategorii i ciekawe walki.
 Autor komentarza: styks
Data: 20-12-2010 13:40:47 
huck bil tylko prawą ręką w tej walce
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.