PASCAL vs HOPKINS - STATYSTYKI CIOSÓW

Opublikowane przez firmę CompuBox statystyki jasno pokazują jaki błąd we wczorajszej walce popełnił Jean Pascal (26-1-1, 16 KO). Przypominamy, że na gali w Quebec mistrz WBC i IBO w kategorii półciężkiej po dwunastu rundach zremisował z legendarnym Bernardem Hopkinsem (51-5-2, 32 KO), a wielu obserwatorów widziało nawet wygraną "Kata", który w przypadku zwycięstwa pobiłby rekord George'a Foremana.

Blisko 46-letni Amerykanin swoje ostatnie dwa pojedynki toczył w powolnym tempie, dzięki czemu bez trudu wytrzymał je kondycyjnie. Pascal, który zazwyczaj walczy zrywami, powinien próbować zamęczyć weterana, lecz po dobrym początku i dwóch nokdaunach, zupełnie stracił koncepcję i oddał inicjatywę staremu wydze, który doskonale wiedział jak boksować, by wygrywać rundy niewielkim kosztem i jednocześnie odbierać kondycję przeciwnikowi. Mniej więcej w połowie walki "B-Hop" zaczął obijać korpus Pascala i przy każdej możliwości klinczu ściągał jego głowę do dołu i wieszał się na nim całym ciężarem. Taktyka przyniosła skutek i zdekoncentrowany, a później wyraźnie zmęczony Kanadyjczyk do końca nie znalazł sposobu na niewygodnego Hopkinsa.

Wszystkie ciosy:

Pascal - 86 z 350 - 25% skuteczności
Hopkins - 153 z 502 - 30% skuteczności

Lewe proste:

Pascal - 19 ze 148 - 13%
Hopkins - 24 ze 191 - 13%

Ciosy mocne:

Pascal - 67 z 202 - 33%
Hopkins - 129 z 311 - 41%

Tempo walki było bardzo przeciętne. Występujący dwie kategorie wyżej Tomasz Adamek w ciągu pięciu rund z Vinnym Maddalone zdołał wyprowadzić 384 ciosy, z których aż 171 doszło celu (skuteczność blisko 50%). 28-letni Pascal miał gorsze statystyki, niż w pojedynku z Chadem Dawsonem, gdzie w krótszym czasie zadał 80 ciosów więcej. Mówi się, że federacja WBC wkrótce zarządzi rewanż z Hopkinsem. Tym razem walka miałaby się odbyć w Stanach Zjednoczonych, gdzie sędziowie będą bardziej obiektywni, a widownia od samego początku pomagać będzie "Katowi".

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 19-12-2010 17:44:53 
Dziwią mnie te wszystkie komentarze,że remis się należał(niektórych).

Pascal od piątej rundy nie istniał...A pierwszych pięć rund,to też nie wygrał wszystkich...


Qwerty gdzie jesteś ?
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 19-12-2010 17:46:27 
Statystyki mówią same za siebie. Przekrecono Kata. Hopek mistrz WBC !!!
 Autor komentarza: DAB
Data: 19-12-2010 17:50:12 
I wszystko jasne prawie dwa razy więcej ciosów celnych a ślepcy krzyczą o remisie. Remis to wasze mózgi pragną ogłosić w walce z głupotą ale ta już wygrała. Hopkins The Best
 Autor komentarza: Kronk
Data: 19-12-2010 17:50:34 
Kolejne potwierdzenie że skrzywdzono Hopkinsa.Nie ma co narzekać na tempo walki tu poziom był bardzo wyrównany Adamek ładował w Madallone ile się dało bo przeciwnik był bardzo słaby i na to pozwalał dlatego tempo było wysokie chociaż nie mówię że Tomek walczy ospale z lepszymi zawodnikami dlatego w tym przypadku nie ma co robić porównań.
 Autor komentarza: weentM
Data: 19-12-2010 17:53:04 
haha

teraz bym chcial zobaczyc statystyki ciosow ze szwabskiej gali za uber landa
 Autor komentarza: Deter
Data: 19-12-2010 18:16:05 
HAMMERFIST
Ja wczoraj odniosłem takie wrażenie. Dziś kapituluję, pomyliłem się. Uważam, że sędziowie skrzywdzili Hopkinsa.

Podejrzewam, że pierwszą i trzecią rundę punktowali 10-8 dla Pascala. Do 6-7 rundy walka była niemrawa, rundy (prócz 1. i 3.) były remisowe. Jednak remisowe rundy najczęściej są punktowane 10-9 dla kogoś - wczoraj padło na Pascala. Rundy 7-12 to dominacja Hopkinsa, ale być może chociaż jedną przypisali Pascalowi.


W mojej skromnej ocenie najczęstszym błędem sędziów jest punktowanie 10-9 w przypadku rund remisowych. Ta walka była tego przykładem.


Hopkins jednak sam sobie jest winien. Pierwsze 5 rund oddał bez walki, w dodatku frajersko zaliczył dwa razy deski. Jeśli się ma tak wielką przewagę umiejętności nad rywalem, jak Hopkins nad Pascalem, to powinno się to lepiej wykorzystać.
 Autor komentarza: Daw
Data: 19-12-2010 18:29:14 
Kolejny dowod ze Hopkins byl gora,w walce bylo tak samo,jedynie poczatkowe rnd Pascal wygral,a reszte w wiekszosci Kat,dla mnie Hopkins wygral i tyle,jak dojdzie do rewanzu,a mysle ze dojdzie to bede stawial i kibicowal Hopkinsowi.
 Autor komentarza: Qwerty123
Data: 19-12-2010 18:29:19 
boże 86 celnych ciosów w kategori pół ciężkiej ... nie wiem co mam myśleć ... Haye z Wałujewem więcej trafił ... a myślałem ze Pascal wygra zdecydowanie ... mój błąd
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 19-12-2010 18:32:14 
Mylić się jest rzeczą ludzką,a mówiłeś Qwerty,że typowanie Pascala,to trzeba sie nie znać na boksie...Wygranej nie było,ale...

Hopkins to KOZAK !

Styl robi walkę...Jones jr. zamulił obraz...Pascal leżał Hopkinsowi...Ale ludzie Hopek ma 45 lat !
 Autor komentarza: HAMMERFIST
Data: 19-12-2010 18:32:40 
Mylić się jest rzeczą ludzką,a mówiłeś Qwerty,że typowanie HOPKINSA,to trzeba sie nie znać na boksie...Wygranej nie było,ale...
 Autor komentarza: DAB
Data: 19-12-2010 18:32:59 
Deter pierwsze deski to faul i pomyłka sędziego że liczył uderzenie było w tył głowy i pascal w zwarciu bił tak nie raz. O czym ty mówisz głupie gadanie oszustwo i tyle. " Jeśli ma się taką przewagę umiejętności jak Hopkins nad Pascalem..."- to się walczy , wygrywa pod warunkiem że cię nie okradną jak w tym przypadku
 Autor komentarza: Chromek
Data: 19-12-2010 18:45:31 
Witamy w plugawej mazi zabijającej boks
 Autor komentarza: FANBOX
Data: 19-12-2010 18:46:46 
Redakclo statystyki ciosów Huck-Liebiediew
 Autor komentarza: ironboy
Data: 19-12-2010 18:48:23 
Hopkins pozostawił po sobie lepsze wrażenie gdyż dominował od 6 rundy i to wyraźnie. Jednak w boksie ocenia się zwyciestwa w rundach a tutaj 5 pierwszych wygrał Pascal (powiedziałbym że rundy 2,4,5 nieznacznie i chyba przez większą aktywność i agresywność), 2 razy Hopkins leżał. Dlatego wyszła punktacja 113:113. Biorąc pod uwagę jednak całokształt to lepszy był Hopkins no ale liczą się punkty za rundy, dlatego wynik sprawiedliwy. Mimo wszystko spodziewałem się więcej po Pascalu i mam szacunek do Hopkinsa bo był lepszy i gdyby nie te 2 frajerskie knockdowny to by wygrał bo mu się należało( Przyznaje to choć go nie lubie) Pozdro
 Autor komentarza: bartoss
Data: 19-12-2010 18:53:37 
ironboy
Otóż chodzi o to, że "punktowałem" tą walkę i nawet z uwzględnieniem tych desek wygrał Hopkins. U mnie 115-112.
 Autor komentarza: Qwerty123
Data: 19-12-2010 19:11:06 
sory ze tak poza tematem ale może ktoś zna tytuł piosenki z tego filmiku :D http://www.youtube.com/watch?v=sORAvCv1Yj0
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 19-12-2010 19:12:14 
Autor komentarza: Deter
Data: 19-12-2010 18:16:05
Ja wczoraj odniosłem takie wrażenie. Dziś kapituluję, pomyliłem się. Uważam, że sędziowie skrzywdzili Hopkinsa.

A jak wczoraj napisałem zebys wrócił na forum jak wytrzeźwiejesz to bylo wielkie strzelanie fochów ty znawco od siedmiu boleści. Jełop jestes i tyle. Resztek honoru nawet nie masz by przeprosic userów :)
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 19-12-2010 19:15:08 
Autor komentarza: Deter
Data: 19-12-2010 18:16:05
Hopkins jednak sam sobie jest winien. Pierwsze 5 rund oddał bez walki, w dodatku frajersko zaliczył dwa razy deski.

Jakie frajersko ? Co to znowu za herezje tworzysz ? :) Za pierwszym razem dostał z łokcie w tył głowy ! To powinno być odjecie punktów Pascalowi za faul a nie liczenie Bernarda :) Ogarnij sie.
 Autor komentarza: bartoss
Data: 19-12-2010 19:16:49 
Staty runda po rundzie. Temat wyczerpany. Remis wzięty z dupy że tak powiem.

1 : Hopkins 8/35 ; Pascal 5/20
2 : hopkins 7/32 ; Pascal 4/26
3 : hopkins 6/29 ; Pascal 5/30
4 : hopkins 14/37 ; Pascal 8/26
5 : hopkins 9/38 ; Pascal 9/34
6 : hopkins 10/28 ; Pascal 2/16
7 : hopkins 17/47 ; Pascal 3/20
8 : hopkins 8/36 ; Pascal 7/31
9 : hopkins 15/51 ; Pascal 8/33
10: hopkins 14/44 ; pascal 9/36
11: hopkins 24/56 ; pascal 12/31
12: hopkins 21/69 ; pascal 14/47
 Autor komentarza: glaude
Data: 19-12-2010 19:31:03 
A mnie zdegustowała ta walka.
Pascal: bez pomysłu, bez kondycji (o zgrozo) i faularz!

BHop: faularz, "zwarciarz" (ni to zapasy- ni MMA), symulant. Za to przygotowanie fizyczne I klasa- i za samo to należało się zwycięstwo.

Dawswon w rewanżu zdmuchnie Pascala. W ogóle cała gala do dupy. Podobał mi się tylko występ Breziera. Gość bardzo poprawnie sie porusza, bije z obu rąk i przytomnie broni. On był najlepszy ze wszystkich. Na pochwałę zasłużył też Paulie.


"Wygranej" Hucka nad Liebiediewem nawet nie skumentuję. Uczcijmy ją minutą ciszy :(
 Autor komentarza: dawidzory
Data: 19-12-2010 19:31:09 
Zgadzam sie z przedmówcą, i choć nie widziałem statystyk z pojedynku Huck vs Lebiedew, podejrzewam, ze bedzie podobna statystyka (przewaga Lebiedewa ) czyli remi z dupy wzięty :)
 Autor komentarza: valmont
Data: 19-12-2010 20:15:59 
Hopkins dla mnie jest niesamowity to doświadczenie, umiejętność walki w zwarciu i systematyczne zamęczanie przeciwnika, wręcz mistrzostwo. Rewanż jak najbardziej wskazany, ale na terenie USA. Wciąż nie mogę, uwierzyć, że to jest 46-latek. Szacunek.
 Autor komentarza: Yorrick555
Data: 19-12-2010 20:18:00 
Zwróćcie uwagę na jedną rzecz: stary bokser ma zawsze prze....ne. Jeśli nie znokautuje przeciwnika, to przegrywa na punkty. Liczy się tylko kasa. Bo jeśli stoczy on później 1 czy 2 pojedynki (albo nie daj Boże zakończy karierę), to co to za interes dla promotora, HBO czy innej telewizji żeby wygrał?
Jeden przykład: kto był lepszy w walce a Wałujewem - Haye czy Holyfield?
 Autor komentarza: Yorrick555
Data: 19-12-2010 20:22:56 
I jeszcze jedna uwaga:
Za mało miejsca na tym forum poświęca się sędziom - tym sprzedajnym s....synom z gali Sauerlanda i innych. Chętnie bym poznał ich statystyki i walki które sędziowali.
 Autor komentarza: sliver84
Data: 19-12-2010 20:23:51 
A mi się walka bardzo podobała. A Hopkins po tym co pokazał to od dzisiaj jeden z moich ulubionych bokserów.
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 19-12-2010 20:48:26 
Autor komentarza: Yorrick555
Data: 19-12-2010 20:18:00
Jeden przykład: kto był lepszy w walce a Wałujewem - Haye czy Holyfield?

Świetny przykład. Trafiłeś w sedno.


Autor komentarza: sliver84
Data: 19-12-2010 20:23:51
A mi się walka bardzo podobała. A Hopkins po tym co pokazał to od dzisiaj jeden z moich ulubionych bokserów.

Tym pojedynkiem również zaskarbił sobie i moją sympatię. Osoba nie interesujące sie boksem w zyciu nie dalaby Hopkowi 40 lat a facet ma przeciez blizej nawet do 50-tki :) FENOMEN !
 Autor komentarza: zin
Data: 19-12-2010 21:06:37 
proponuję , kto nie oglądał , walkę Hopkinsa z Pavlikiem , to jeszcze bardziej wam się spodoba :) na YouTube na pewno jest
 Autor komentarza: j0ni1985
Data: 19-12-2010 21:09:10 
No widze tu u kazdego w komentarzach jest taka bezstronnosc co do piesciarzyto ja tez cos napisze dla mnie ta walka czysta kpina nie na werdykt dla hopkinsa tylko dla pascala powinien to zdecydowanie wygrac przeanalizujcie minuta po minucie i zobaczycie nie licza sie w sporcie same statystyki bo to nie ma znaczenia a liczy sie to co dzieje sie w nim bo czasem zawodnik,piesciarz,druzyna moze statystycznie prowadzic a i tak to nie zmieni wyniku Tak jak to byl np. za czasow A.Goloty z Bowzeby nie ponizej pasa by wygral a tak dupa. Bo ciosy Bhopa moze bylo ich wiecej ale byly jak trafiane to bardzo slaba sila albo zachaczaly a Pascal bil mocno i to sie liczy inaczej.
Runda 1 - byl nokdaun i liczenie nic nie zmienisz runda 10-8 dla Pascala.
Runda 2 - Dlamnie zdecydowanie dla Pascala bez dwoch zdan.
Runda 3 - no powidzcie mi ze tu tak jak to zrobil stary chytry lis Bhop spojrzal sie do tylu niby sie podkna o cos a przyja taka bombe ze sie zgia 10-8 dla Pasacla.
Runda 4 - zdecydowanie kolejna runda dla Pascala Bhop kolejna bombe dostaje pada no w tyl nibya ale to jak w boksie czasem sie tego nie kontroluje normalnie sedzia juz niechcial go liczyc runda po rundzie bo smiech na sali by byl. 10-9 Pascal
Runda 5 - Remisowa 10-10 nic szczegolnego kilka wymina.
Runda 6 - do 40sekund do konca bylo moze 10-9 dla Bhopa ale 40 sekudn to co zrobil podciagnelo na 10-10.
Runda 7 - 10-9 dla Bhop bez dwoch zdan.
Runda 8 -10-9 dla Pascala po tej bombie tylko nigi sie ugiely ale ustal i jakis usmiech glupi zrobi chyba zasmial sie z tego ze to ustal.
Runda 9 - dla Bhopa 10 - 9 zdecydowanie.
Runda 10 - Dla Byhopa 10-9 zdecydowanie.
 Autor komentarza: j0ni1985
Data: 19-12-2010 21:17:46 
Runda 11- chytry lis popycha nie po ciosie pascala i ten pada ale to faularz i przebiegly lis ale 10-9 dla bhopa.
Runda 12 - 10 - 9 bHOP.

Co nam daje z mojej punktacji prawdziwej :
116 - 113.
Dziekuje dobranoc Bhop nic nie pokakazal po tej waclce jedynie to ze dlaje fauluje i jest satrym lisem i dlatego nikt z nim albo malo kto chce walczyc bo przez faule przegrac pojedynek nikt nie chce czy glowa czy popchniecie czy cos w tym stylu.

Pascal co pokazal brak kondycji i za bardzo spiety byl u siebie to co zrobil z froche jak walczyl na wyjezdzie bylo lepiej tam to go oszukali tak jak i dirella oszukali u frocha tak i pascala.
Pascal za bardzo doskakiwal do niego z tymi ciosami i tracil duzo sil. Po 3 pierwszych rundach powinien osrac to zeby sie p[okazac a walczyc na dystan i tyle by wygral to jeszcze wieksza przewaga. Bo 1rwsze 3 rundy wlasnie tak zawalczyl a pozniej duzo kliczy i wchodzenie w te wymiany bylo niepotrzebne.

Ale coz moim zdaniem powinno byc wybranych ze 20sendziow taki naprawde zaufanych i nie postronnych i znajacych sie na rzeczy zeby sedziowali te najwiekrze najbardziej oplacalne walki. Tak jak najbardziej biora Lennona i Bufera do zapowiadania tak powinno byc z sedziami. No ale to tak jak w pilce nie chca zrobic powtorek i tu tez tak nie zrobia.
Dziekuje dobranoc :).
 Autor komentarza: bolek2907
Data: 19-12-2010 21:20:50 
Jak mozna powiedziec ze statystki sie nie licza jesli ktos zadaje prawie dwa razy wiecej ciosow i prawie dwa razy wiecej dochodzi celu to chyba o czyms znaczy...wlasnie o tym ze Hopkins wygral pojedynek...dla wyjasnienia powinni dodac jeszcze statystyki z kazdej rundy pokolei...dla jasnosci...a liczenia to tego pierwszego nie powinno byc definitywnie bity przedramieniem w tyl glowy....
 Autor komentarza: Qwerty123
Data: 19-12-2010 21:20:57 
Autor komentarza: Yorrick555 Data: 19-12-2010 20:18:00
Zwróćcie uwagę na jedną rzecz: stary bokser ma zawsze prze....ne. Jeśli nie znokautuje przeciwnika, to przegrywa na punkty. Liczy się tylko kasa. Bo jeśli stoczy on później 1 czy 2 pojedynki (albo nie daj Boże zakończy karierę), to co to za interes dla promotora, HBO czy innej telewizji żeby wygrał?
Jeden przykład: kto był lepszy w walce a Wałujewem - Haye czy Holyfield

No musze Cię zmartwić ... Haye był skuteczniejszy w tym co robił ...
pozdrawiam
 Autor komentarza: j0ni1985
Data: 19-12-2010 21:25:43 
A wracajac jeszcze do starych bokserow to powiem wam ze nie chodzi o zadna kase bo jesli on podpisuje kontrakt z telewizja czy zkim kolwiek musi go dotrzymac nie ma takz e sobie odchodzi bo zakladaja mu sprawe i tyle. Tylko wiecie jaki jest mankament w starych bokserach ze duzo fauluja i mogo przezto przegrac zawodnicy ktorzy sa naprawde lepsi od nich.
Wacajac do walki Waujew- Holy holi byl w tej walce dlamnie jak 30letni bokser non stop skakal naprawde super zawalczyl a co zrobisz ludzie nie chca inwestowac w starych bokseroz kasy bo wiedza ze dla starych bokjserow ciezko jest znalezc przeciwnika bo jets tak jak napisalem wyzej.
Ale np. Bhopa tak jak on to twierdzi ze oszukali z calzagim to jest smiech na sali tam ze calzagi lezal to nic nie zmienia wypunktowal go i wygral to zdecydowanie tak jak tu pascal. CHyba walki nie ogladaliscie Direll vs. Froch tam to poszedl walek to byla masakra tu to chociaz remis przyznali a tam 118 - 110 hahah smiech to poprostu skandal. Ale taki jest sport ceni sie zwoimi pawami ja postawilem 200zl na pascala i ZONK. 1.35 kurs byl no bywa wal jest walem. A lis niech idzie do lasu.
 Autor komentarza: j0ni1985
Data: 19-12-2010 21:31:19 
bolek2907 widze malo sie znasz na boksie bo nie licza sie tylko ciosy a ciosy np. mocniesze nie chcem tu wprowadzac w blad sa albo liczone inaczej albo podwojnie. To ze ktos pokazal statystyke ogolna ciosow nic nie znaczy. Naprawde. Licza sie ciosy trafione mocne trawione lekkie. Prosze wkleja ci tu artykul o punktowaniu nie liczy sie same ciosy zebys to wbil sobie.

http://bokser.org/content/2009/02/14/221840/index.jsp
 Autor komentarza: j0ni1985
Data: 19-12-2010 21:33:28 
PUNKTOWANIE WALK - BOKS ZAWODOWY
O losach trwających pełen dystans walk w boksie zawodowym decyduje trzech sędziów punktowych (czasami, głównie na Wyspach Brytyjskich, sędzia jest jeden i jednocześnie pełni funkcje ringowego oraz punktowego), którzy wynik każdej rundy zapisują na swoich kartach punktowych, sumując wszystko po zakończeniu walki i przekazując swe oceny sędziemu ringowemu. Do odniesienia zwycięstwa wystarczy przychylność dwóch arbitrów.

PUNKTOWANIE RUND
Punktem wyjścia dla każdego z sędziów przy punktowaniu poszczególnych starć jest stan 10:10. Zawodnikowi, który zdaniem arbitra był lepszy w danej rundzie przyznawane jest zwycięstwo 10:9, a wraz z każdym nokdaunem od dorobku pięściarza, który był liczony odejmuje się jeden punkt (10:8 w przypadku jednego nokdaunu, 10:7 przy dwóch itd.). Jeżeli jednak do momentu nokdaunu bokser, który ląduje na deskach ma wyraźną przewagę w danej rundzie i równie dobrze radzi sobie po podniesieniu się z podłoża, zwykle sędziowie punktują takie starcie 10:9 na jego niekorzyść (przykład – czwarta runda pojedynku Adamek – Cunningham).

Zwycięstwo w stosunku 10:8 i może zostać zawodnikowi zapisane również wtedy, gdy nie udało mu się powalić rywala na matę. Warunkiem jest trzyminutowa dominacja, przejawiająca się ciągłym, skutecznym atakiem, na który znajdujący się w defensywie rywal nie potrafi znaleźć odpowiedzi. Inną możliwością dwupunktowej bądź wyższej wygranej pomimo braku nokdaunu, jest odjęcie zawodnikowi punktu (wskutek faulu) z polecenia sędziego ringowego.

CO SIĘ PUNKTUJE
Punktując walki, sędziowie zwracają uwagę na następujący elementy:

- Effective Aggressiveness – efektywne nacieranie na przeciwnika, a więc takie, któremu towarzyszy skuteczne zadawanie ciosów. Bokser, który pozostaje w defensywie, również może liczyć na pozytywną ocenę w tym aspekcie, jeżeli to on inicjuje wymiany (i, rzecz jasna, jest skuteczny).

- Defense – wszelkie elementy składające się na defensywę zawodnika, takie jak bloki, uniki, parowanie, zejścia z linii ciosu itd.

- Ring generalship – umiejętność narzucenia rywalowi swojego stylu walki.

- Clean punching – ciosy czyste, a zatem zadane prawidłową częścią rękawicy i mijające blok rywala. Im silniejsze, tym większa ich wartość.



CLEAN PUSCHING O TYM MOWA.
 Autor komentarza: benwetz
Data: 19-12-2010 21:51:37 
Hopkins w rewanżu pokona Pascala, pokonałby jeszcze Clouda, natomiast z Dawsonem by przegrał.
 Autor komentarza: j0ni1985
Data: 19-12-2010 22:32:54 
Rewanzu nie bedzie o czym wy mowicie w ogole pascal sie nie zgodzi po 1rwsze w usa po drugie wie czym to grozi tak jak niedawno Martinez vs. Williams II. KO 2runda takze po co mu to ? On musi waziasc kogos innego po co brac znowu hopkinas ludzie moze to kupia moze nie nie wiadomo. Bo patrzac na cala walke to sredniej jakosci byla no i tyle ja to czekam na walke Wladek vs. Chrisora zeby z nim wogral tylko wkoncu zabral ten pas jemu.
 Autor komentarza: Deter
Data: 19-12-2010 23:05:52 
DAB
Napisałem, że wygrać powinien Hopkins, że sędziowie go skrzywdzili. Jeśli uważasz, że to głupie gadanie - to już Twoja opinia.

KapralWiaderny
Nie czuję potrzeby przepraszać kogoś, kto pozwala sobie na osobiste wycieczki. Zwłaszcza Ciebie, który pisze: "Ty znawco od siedmiu boleści. Jełop jestes i tyle".
Nadal jednak uważam, że Pascal w pierwszych rundach walczył jak amator, który dał sobie robić kuku.
 Autor komentarza: biggeorge
Data: 19-12-2010 23:08:35 
Brawo Berni:)
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 19-12-2010 23:19:38 
Autor komentarza: Deter
Data: 19-12-2010 23:05:52
Nie czuję potrzeby przepraszać kogoś, kto pozwala sobie na osobiste wycieczki. Zwłaszcza Ciebie, który pisze: "Ty znawco od siedmiu boleści. Jełop jestes i tyle".
Nadal jednak uważam, że Pascal w pierwszych rundach walczył jak amator, który dał sobie robić kuku.

Ty te personalne wycieczki zaczałeś wczoraj wiec licz sie ze bedziesz traktowany tak samo :) Po drugie wczoraj gryzmoliłeś że Hopkins walczył jak amator dzis słysze ze Pascal (???) Twoj brak spójnosci w wypowiedziach pozostawiam jednak juz bez komentarza.
 Autor komentarza: Deter
Data: 19-12-2010 23:23:00 
KapralWiaderny
Wkradł się błąd. Oczywiście Hopkins walczył jak amator. Nie wiem dlaczego napisałem dziś inaczej.
Wczoraj nikogo nie wyzywałem, w przeciwieństwie do Ciebie.
 Autor komentarza: mma
Data: 19-12-2010 23:24:34 
Jeśli kogoś interesuja karty punktowe z walki, to bardzo proszę:

http://sweetboxing.com/showthread.php?t=8273
 Autor komentarza: bolek2907
Data: 20-12-2010 00:33:56 
tak tylko ze pascal wiekszosc tych mocnych ciosow zadal w powietrze...ale widocznie to tez punktuja
 Autor komentarza: canuck
Data: 20-12-2010 03:12:16 
Zupelnie sie nie zgadzam z przedmowcami, ktorzy mowia o jakims PRZEKRECIE. Walka byla bardzo wyrownana. Pascal pokazal sie bardzo dobrze na tle Hopkinsa. Pascal nie dal sie wciagnac do walki w stylu "a la Hopkins."

Pascal wygral spokojnie cztery pierwsze rundy z dwoma nokdaunami. Czyli 6 punktow do przodu. Pozniej Hopkins sie rozkrecil i wygral wszyskie rundy poza 12-ta. Czyli 113:113 to w miare sprawiedzliwy wynik.

Bez nokdaunow, Hopkins powinien wygrac 2-3 punktami oraz zostac mistrzem.

A teraz o Kacie. Zaden bokser nie wyglada dobrze walczac z Katem. Hopkins udowodnil, ze moze byc (albo bedzie) mistrzem swiata. Zmienil swoja taktyke w trakcie walki, pokazal ogromna wole walki, doswiadczenie oraz swietna kondycje.

Na dzien dzisiejszy jest tylko 3 mlodych bokserow, ktorzy maja jakies szanse z Katem: Pascal, Dawson oraz Cloud. Z reszta czolowki wagi LHW, Kat by wygral bez zadnych problemow.

Co do duzo mowic! Czapki z glow dla legendy boksu, ktora w przeciwienstwie do innych legend jest dalej jednym z najlepszych albo najlepszym bokserem w swojej kategorii wagowej.
 Autor komentarza: FANBOX
Data: 20-12-2010 07:44:49 
W dupę sobie wsadz te statystyki dawaj Huck-Liebiediew.Podpisz się pod artykułem.Pozdr.
 Autor komentarza: Deter
Data: 20-12-2010 09:31:48 
canuck
Ja ciągle myślę o tej walce. Jestem dość sceptyczny i szczerze mówiąc, nie jestem pewien zasadności werdyktu. Po walce myślałem podobnie jak Ty, że walka dobrze punktowana (nie licząc desek), wczoraj myślałem, że wygrać powinien Hopkins. Jednak bliżej mi do opinii, że jednak Hopkins górą.


Pierwsza i trzecia runda - można było punktować 10-8 bez kontrowersji.
Nie zgodzę się natomiast, że rundy 2,4,5,6 były wszystkie wygrane przez Pascal. Może pierwsze 4 "z bidą" dla Pascala. One były remisowe, ew. 1-2 rundy dla Pascala. W rundach 7,8,9,10,11,12 górą był Hopkins. Ewentualnie 1-2 remisowe lub można by jedną dać na korzyść Pascala.

Pierwsza połowa (r. 1-6) to +(2 za deski) a z rund 2,4,5,6 musiałby Pascal mieć na plusie 3 rundy. Ja widziałem tam ze 2 remisowe. Z tych rund Pascal musiałby wygrać 4-1 żeby był remis.
Druga połowa (r. 7-12) to +5 dla Hopkinsa.

Wynik według mnie mocno "naciągnięty", ale jako przekręt czy oszustwo bym tego nie nazwał. Przekrętem było jedynie zaliczenie 2x desek, które spokojnie mogły dać zwycięstwo Hopkinsowi.

Co o tym myślisz?
 Autor komentarza: Deter
Data: 20-12-2010 09:37:30 
PS

Jeśli będzie rewanż to stawiam na Hopkinsa.
 Autor komentarza: Lonsdale
Data: 20-12-2010 10:15:27 
Oto co napisał na swoim facebooku Lennox Lewis po walce Hopkinsa z Pascalem: B-Hop's performance last night has me thinking...."hmm maybe I should...." LOL #JustKidding. Widać, że nieźle brakuje mu boksu.
 Autor komentarza: ElTerrible
Data: 20-12-2010 10:49:53 
Autor komentarza: Qwerty123 Data: 19-12-2010 19:11:06 sory ze tak poza tematem ale może ktoś zna tytuł piosenki z tego filmiku :D http://www.youtube.com/watch?v=sORAvCv1Yj0

Pod tym filmikiem do którego dałeś link jest napisane kto jest twórcą tego "utworu":)
Oto ten typek
http://www.youtube.com/watch?v=JU9TouRnO84
 Autor komentarza: Deter
Data: 20-12-2010 12:14:02 
Lonsdale
Mam nadzieję, że on faktycznie żartuje. Chociaż gdyby nie było w HW Kliczków i Haye`a to LL mógłby nawet i zdobyć pas.
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 20-12-2010 14:38:36 
Autor komentarza: Deter
Data: 20-12-2010 12:14:02
Lonsdale
Mam nadzieję, że on faktycznie żartuje. Chociaż gdyby nie było w HW Kliczków i Haye`a ???

...i Haye`a ??? hahaha a kto to jest Haye ? Z Lewisem leci na dechy nawet dzis :) Z Kliczko cięższa sprawa.
 Autor komentarza: canuck
Data: 20-12-2010 18:02:12 
@Deter: Moje zrozumienie przekretu, to sytuacja kiedy bokser przegrywa zdecydownie kilkoma punktami, a "przychylni" domowi sedziowie daja ma zwyciestwo. To nie byl przypadek w Kanadzie, bo walka byla w miare wyrownana wyrownana "mlocili" sie jeszce twardo w 12-tej rundzie.

Przekrety zdarzaja sie notorycznie w Niemczech oraz w Stanach, ale glownie w walkach o nizszym profilu (na localnych galach).

Trzeba przyznac, ze walka byla swietna! Ale nie mozna tez powiedziec, ze ktorys bokser zdecydowanie wygral albo przegral. Co do dwoch nokdaunow to byla interpretacja sedziego ringowego. Jeden na pewno byl po ciosie w skron. Drugi to chyba lokiec. Bez nokdaunow Hopins by wygral przynajmniej 2 punktami oraz zostal mistrzem.

Osobiscie, gdybym byl Hopkins to nie zgodzil bym sie, aby sedzia ringowym byl Kanadyjczyk. Mnie sie to nie podobalo od samego poczatku.

Hopkins wiedzial tez ze musi ZDECYDOWANIE wygrac na punkty albo znokautowac Pascal. Jak sie walczy na terenie przeciwnika oraz walka jest wyrownana to mozna przegrac, albo zremisowac.
 Autor komentarza: liscthc
Data: 09-07-2011 21:49:26 
Ach ten Hopkins,wciąż na topie.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.