TATUŚ CUNNINGHAM

Redakcja, Informacja prasowa

2010-12-15

Steve Cunningham (23-2, 12 KO) ma powody do dumy. Nie dość, że panuje na tronie federacji IBF kategorii cruiser, to jeszcze od wczoraj jest szczęśliwym tatusiem - dodajmy, już po raz trzeci.

Wczoraj jego żona Livvy urodziła championowi synka Cruza, ważącego dokładnie 3,24 kilograma.

Po krótkim świętowaniu Cunningham będzie musiał wrócić do ciężkich treningów, bo już 22 stycznia podczas gali w Neubrandenburgu zmierzy się z oficjalnym pretendentem do jego tytułu, Enadem Liciną (19-2, 10 KO).