BROOK: WYGRAM W CZWARTEJ RUNDZIE

Jeden z najgorętszych brytyjskich prospektów, Kell Brook (22-0, 15 KO), bierze przykład ze swojego idola, Prince'a Naseema Hameda i stara się przewidywać rundy, w których kończą się jego walki.

Już dziś wieczorem "Kid" stanie do drugiej obrony pasa WBO Inter-Continental w wadze półśredniej. Jego rywalem będzie pochodzący z Ghany Philip Kotey (21-5-2, 15 KO). Brook jest przekonany, że jego przeciwnik nie usłyszy gongu rozpoczynającego piąte starcie.

- Wygram tę walkę przed czasem. To nie będzie długo trwało. Mój typ to runda czwarta - powiedział 24-letni pięściarz. - Prawie nic o nim nie wiem, widziałem go tylko na YouTube. Wiem, że to jeden z ulubionych sparingpartnerów Joshuy Clotteya. Z pewnością Kotey jest więc twardzielem. Nie ma nic do stracenia i pewnie da z siebie wszystko, ale nie zabierze mojego pasa. Trenowałem jak Rocky Balboa, biegałem po śniegu. Jestem gotowy mentalnie i fizycznie. Zniszczę go.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: DarekR
Data: 11-12-2010 10:41:44 
ah ten Rocky. Inspiruje ludzi po dziś dzień.. [:
 Autor komentarza: maddog
Data: 11-12-2010 16:03:43 
Ciekawe czy nie skończy jak inne niegdysiejsze i obecne wschodzące megagwiazdy angielskiego boksu jak Michael Brodie(którym jarała się do czerwoności Agnieszka Rylik),Steve Roberts i ostatnio Kevin Mitchell...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.