TEAM OQUENDO LICZY NA WALKĘ O MISTRZOSTWO

Adam Jarecki, boxingscene.com

2010-12-06

Już jutro dojdzie do ciekawej potyczki w królewskiej wadze, w której spotkają się Fres Oquendo (32-6, 21 KO) i Oliver McCall (54-10, 37 KO), a stawką potyczki będzie interkontynentalny pas IBF. Team Oquendo zdaje sobie sprawę, że walka z McCallem będzie ciężka, ale liczą na zwycięstwo, a po nim na możliwość walki o mistrzostwo świata.

- Patrząc na rekord McCalla możemy zauważyć tylko 2 porażki od 2004 roku. Damy mu z pewnością ciężką walkę i jesteśmy w stanie go wyboksować. Przewidujemy wygraną na punkty, ale zrobimy wszystko by wygrać z nim jako pierwsi przed czasem, choć wiemy, że posiada on granitową szczękę i potrafi przyjąć mocny cios. Co do braci Kliczo - z kim oni walczyli? Daje Wam słowo, że z takimi przeciwnikami jak Ross Purity, Corrie Sanders czy Lamon Brewster Fres by nie przegrał. Witalij nie położył Johnsona, a później walczył cały dystans z Briggsem, który walczył 3 rundy w czasie 3 lat przed tym pojedynkiem. Nie rozumiem czemu nikt nie chce dać Oquendo szansy. Harrison, Chisora, Sosnowski, kim oni są? Fres wstrząsnął Harrisonem 4 lata temu podczas sparingu w rękawicach 18-uncjowych! Fres zasługuje na szansę, bo kto inny? Jedynie Adamek, ale to wszystko - twierdzi Tom Tsasas, wieloletni manager Fresa Oquendo.