NIELSEN: MOGĘ WALCZYĆ I MAM LEPSZE WYCZUCIE NIŻ KIEDYKOLWIEK

Leszek Dudek, boxingscene.com

2010-12-06

Evander Holyfield (43-10-2, 28 KO) nie porzuca marzeń o kolejnym tytule mistrza świata wagi ciężkiej. Czekając na następną szansę "The Real Deal" toczy pojedynki z innymi weteranami - jednym z nich jest Brian Nielsen (64-2, 43 KO), z którym Holyfield zmierzy się 5 marca w Kopenhadze.

Duńczyk nie był w ringu od ponad ośmiu lat, lecz twierdzi, że szykuje coś specjalnego dla swego sławnego przeciwnika.

- Zamierzam ugryźć go w nos - powiedział 45-letni eks-bokser.

"Holy" twierdzi, że będzie gotowy na wszystko i nie pozwoli się sfaulować w tak widoczny sposób.

- Niepotrzebnie to powiedział. Skoro znam jego zamiary, to nigdy mu na to nie pozwolę. Teraz to byłaby  tylko moja wina. Co innego z uchem, nigdy nie wiadomo co zrobi bokser, który trzyma głowę tuż przy twojej. Zobaczyłbym jednak szczęki zbliżające się do mojego nosa - zapewnia wielokrotny mistrz świata.

Pojedynek zakontraktowano na 12 rund. Stawką będzie pas WBF w kategorii ciężkiej. Nieaktywny od blisko dekady Nielsen nie przekonuje dziennikarzy i mało kto wierzy, że Duńczyk zdoła przygotować się na tyle dobrze, by nawiązać równorzędną walkę z Holyfieldem.

- Powariowaliście? Jasne, że mogę się bić! Nigdy nie miałem tak dobrego wyczucia - zarzeka się "Super Brian".