MOSLEY: JESTEM BARDZIEJ NIEBEZPIECZNY NIŻ MARGARITO

Wygląda na to, że wszystko zostało dopięte. Shane Mosley (46-6-1, 39 KO) już czuje się najbliższym rywalem Manny'ego Pacquiao (52-3-2, 38 KO), a pozostali kandydaci zaczynają publicznie krytykować ten pojedynek i szukają sobie innych rywali.

"Sugar" był pod wrażeniem tego, co Filipińczyk zaprezentował w ostatniej walce ze znacznie większym Antonio Margarito (38-7, 27 KO). Mimo komplementów pod adresem króla P4P, Shane uważa, że jego zwycięstwo nad "Tonym" było jeszcze bardziej przekonujące. Mosley dokładnie przestudiował ostatnie walki "Pacmana" i zapewnia, że zdoła wyszukać luki w jego obronie.

- Moje zwycięstwo nad Margarito robiło wielkie wrażenie. W podobnym stylu rozprawił się z nim Manny Pacquiao, lecz uważam, że mój występ był odrobinę lepszy. Manny pokazał się z doskonałej strony. Bił fantastycznymi kombinacjami i pokazał wspaniałe umiejętności - ocenił 39-letni "Słodki".

- Wydaje mi się, że mam więcej siły. Widzę luki w obronie Manny'ego i wiem jak je wykorzystać. Uważam, że mam silniejszy cios od Margarito, mogę więc wyrządzić więcej szkód - twierdzi Mosley.

Choć mistrz trzech kategorii faktycznie mógł wypaść nieco lepiej na tle Margarito, to jednak w walkach z Cotto i De La Hoyą lepiej prezentował się Pacquiao. Mosley dwukrotnie pokonał Oscara po bardzo wyrównanych bojach, a pojedynek z Portorykańczykiem minimalnie przegrał. "Pacman" kompletnie zdominował obydwu - "Golden Boy" poddał się po ósmej rundzie, a Cotto, który dwa razy lądował na deskach, został zastopowany w ostatnim starciu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: weentM
Data: 06-12-2010 07:46:06 
skoro tak chce to niech walczą
z drugiej strony nie wiem czemu ta walka jest tak krytykowana
jak walczyl z Floydem to chyba nie bylo takiego niezadowolenia przed walka,a moze byc faktycznie ciekawie
 Autor komentarza: holy
Data: 06-12-2010 08:17:40 
zgadza sie, tylko kiedy mosley boksowal z de la hoją; to bylo chyba z pol wieku temu, oskar byl wtedy duzo lepszym bokserem niz w walce z pacmanem; moim zdaniem manny nie jest tak dobry jak sie o nim mowi, szkoda ze slodki nie chce z nim walczyc, mysle ze by go gladko wypunktowal
 Autor komentarza: SkazanyNaInstynkt
Data: 06-12-2010 09:25:02 
Shane powiedział samą prawdę, z którą nie można się nie zgodzić. Bije mocniej niż Margarito, jest od niego lepszy i zapewne mądrzejszy w ringu. Poza tym jest silniejszy niż Pacquiao, ale łby obydwoje mają z betonu. Więc to nam rokuje świetną walkę, w której albo Pacman wygrywa na pkt - po równym boju. Albo Mosley nokautuj Pacmana. Innych rozwiązań nie widzę.
 Autor komentarza: DAB
Data: 06-12-2010 10:30:42 
A ja widzę walka zostaje zastopowana Many wygra przed czasem. Margarito tak przygotowany i nie liczący na beton jak był w walce z pac manem wziąłby rewanż na wyboksowanym już Mosleyu
 Autor komentarza: gibciu100
Data: 06-12-2010 11:42:55 
na pewno byłoby ciekawie, ale bez większych problemów Pacman wygrałby na punkty.
 Autor komentarza: mma
Data: 06-12-2010 13:28:14 
Porównywanie walk Mosleya i Pacquiao z DLH jest troche nie na miejscu. Kiedy to było???
A przecież nawet jeśli zawodnicy walczą ze sobą w ich prime, niewzruszone zasady logiki typu jeśli ab i bc to ab często bierze w łeb.
Patrz chociażby walki Mosley-Cotto-Margarito.
 Autor komentarza: mma
Data: 06-12-2010 13:28:56 
Jakoś mi zniknęły znaki większości :D
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 06-12-2010 14:20:18 
MOSLEY: JESTEM BARDZIEJ NIEBEZPIECZNY NIŻ MARGARITO

hehe a juz napewno bardziej medialny ;)
 Autor komentarza: SkazanyNaInstynkt
Data: 06-12-2010 15:04:49 
niezależnie z kim Pacquiao jeszcze stoczy wygraną walkę, Floyd i tak go przerobi na kotlety ;-)
 Autor komentarza: Bvlgari
Data: 06-12-2010 15:54:27 
Pacman powinien walczyć z Marquezem lub zwycięzcą walki Alexander - Bradley. Mosley został ośmieszony przez Pretty Boy'a i nie zdołał wygrać ostatniej walki z Morą. Manny go zdominuje tak samo jak to zrobił z Margarito. Aczkolwiek za walkę z Sugarem pewnie wpadło by mu na konto kilkanaście milionów dolarów... :)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.