POLITYKA TOP RANK: ZWYCIĘZCA REWANŻU COTTO vs MARGARITO DLA PACQUIAO

Zgodnie z planem Bob Arum spotkał się z mistrzem WBA w wadze junior średniej, Miguelem Cotto (35-2, 28 KO) i przedyskutował z nim plany na rok 2011. Rozmowa z drugą największą gwiazdą grupy Top Rank pozwoliła promotorowi ustalić priorytety.

Arum chce, by 16 kwietnia na MGM Grand w Las Vegas Manny Pacquiao (52-3-2, 38 KO) zmierzył się z gasnącym Shanem Mosleyem (46-6-1, 39 KO). Później, w okolicach czerwca, Cotto dostanie rewanż z Antonio Margarito (38-7, 27 KO), a zwycięzca będzie mógł wczesną jesienią stanąć do walki z "Pacmanem".

Najbardziej pożądanym rozwiązaniem jest pewne zwycięstwo Cotto, który marketingowo ma obecnie znacznie więcej do zaoferowania. Po dotkliwej porażce w ubiegłorocznym starciu z Filipińczykiem, "Junito" zatrudnił znakomitego szkoleniowca - Emanuela Stewarda, pod którego okiem sięgnął po mistrzowski pas w trzeciej kategorii wagowej.

Na gali Cotto-Margarito wystąpić miałby także Julio Cesar Chavez Jr. (41-0-1, 30 KO), dla którego przyszły rok może okazać się przełomowym. Młody Meksykanin, który póki co nie wytrzymyje porównania ze swym rodakiem, Saulem "Canelo" Alvarezem (35-0-1, 26 KO), jest bardzo krytykowany za ostrożne dobieranie przeciwników i unikanie wyzwań, lecz jego prowadzenie wydaje się rozsądne, zważywszy, że syn legendy ma dopiero 24 lata i rozpoczął zawodową karierę po stoczeniu trzech amatorskich walk. Pod okiem Freddiego Roacha Chavez rzekomo robi kolosalne postępy i w połowie przyszłego roku powinien być gotowy na prawdziwy test. Od wyniku zależeć będzie jego przyszłość w grupie Top Rank.

- Rozmawiałem z Cotto i mamy plan. Musimy tylko dostać raporty opisujące stan zdrowia Margarito. Wtedy będzie wiadomo czy gala odbędzie się w czerwcu, czy odrobinę wcześniej. Najpierw Cotto-Margarito, a potem zwycięzca zmierzy się z Pacquiao we wrześniu - powiedział Arum.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Luton
Data: 06-12-2010 07:11:16 
Robi walki między swoimi zawodnikami. Wiadomo, nie trzeba sie kasą dzielić z promotorem przeciwnika.
 Autor komentarza: omus79
Data: 06-12-2010 09:07:53 
jeszcze raz? po co?
 Autor komentarza: ShaneMosley150
Data: 06-12-2010 09:18:18 
po co? przecież każdy wie że i tak Pacman wygra...
 Autor komentarza: cotto1991
Data: 06-12-2010 10:08:18 
:)))) śmiech na sali co tu dużo mówić.
 Autor komentarza: Komar13
Data: 06-12-2010 12:12:33 
śmiech śmiechem, ale milion pakietów ppv na bank sie sprzeda
 Autor komentarza: sierug
Data: 06-12-2010 12:26:06 
A jak Cotto nie da rady Margarynie.... pakman zakończy karierę antka... nie może tak być ;D ... nie podoba mi się ^^
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 06-12-2010 19:07:53 
nie podoba mi się to, ciągle ci sami zawodnicy. Wiem Arum nie chce dzielić się kasą ale czy ludzie będą chcieli to oglądać?
 Autor komentarza: Daw
Data: 06-12-2010 19:33:59 
Oni chyba se jaja robia
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.