RHODES NOTUJE KOLEJNE ZWYCIĘSTWO

Adam Jarecki, boxingnews24.com

2010-12-05

Wczorajszego wieczora na gali w Manchesterze kolejne zwycięstwo na swe konto zapisał niedoszły rywal naszego Grzesia Proksy, Ryan Rhodes (45-4, 31 KO). Były mistrz Europy nie dał najmniejszych szans niepokonanemu dotąd Rocky'emu Juniorowi (11-1, 6 KO) i znokautował go w drugiej rundzie.

Rhodes był lepszy praktycznie w każdym aspekcie bokserskiego rzemiosła. W pierwszej rundzie był on bardziej aktywny od Brazylijczyka, a co najważniejsze bardziej precyzyjny, ładnie trafiał ciosami na korpus, które Junior odczuwał. W połowie drugiej rundy Anglik ładnie skontrował przeciwnika uderzając krótkim lewym sierpem i Rocky pierwszy raz zapoznał się z deskami. Chwilę później Rhodes podkręcił tempo i przy linach zasypał serią prostych na głowę, a mocny lewy pod prawy łokieć zmusił Brazylijczyka do przyklęknięcia. Cios był na tyle mocny, że Rocky dał się wyliczyć. Po walce Rhodes powiedział, że rok 2011 będzie dla niego przełomowy i liczy, że po tej walce będzie miał więcej okazji do pokazania się w ringu.

Na walce pojawił się również Ricky Hatton, który zajmuje się promocją Anglika. Co ciekawe wyraźnie widać, że Ricky zrzucił pare kilo i po ostatniej aferze związanej z zażywaniem kokainy prowadzi się znacznie lepiej.