CHISORA: MOJE CIOSY POTNĄ MU TWARZ

Leszek Dudek, boxingscene.com

2010-12-02

Władimir Kliczko (55-3, 49 KO), do którego należą mistrzowskie pasy federacji WBO, IBF, IBO i magazynu "The Ring", słynie z rozbijania swoich przeciwników długim lewym prostym. Ukraiński champion wpierw odbiera rywalowi ochotę do walki, a potem stopniowo poszerza repertuar swoich ciosów o prawy prosty i lewy sierpowy.

11 grudnia w Mannheim młodszy Kliczko zmierzy się z niepokonanym Dereckiem Chisorą (14-0, 9 KO). 26-letni mistrz Wielkiej Brytanii zapowiada, że to on zmieni twarz Władimira w krwawą maskę.

- Nigdy nie byłem rozcięty, nigdy nie krawiłem z nosa. On bywał już rozbity. Wiem, że gdy go pokonam, zgłosi się do mnie Witalij. Pobiję i jego, a wtedy zmuszony będę do jeszcze jednej walki z Kliczko. Ta ostatnia odbędzie się na O2 Arena w Londynie - powiedział "Del Boy".