'SZCZĘKA NAJSŁABSZYM PUNKTEM KLICZKI, DERECK BĘDZIE UDERZAŁ WŁAŚNIE TAM'

Redakcja, blik.ua

2010-11-29

- Władimir przyzwyczaił się do tytułów. Brakuje mu "głodu". 11 grudnia Kliczko nie będzie tak mocno dążył do zwycięstwa jak Dereck. Mój podopieczny żyje pojedynkiem z Ukraińcem. Władimir umie dobrze boksować, ale nie walczyć. Co innego Dereck, w ciągu trzech lat zdążył nauczyć się zarówno dobrze boksować, jak i walczyć. W tym upatrujemy naszej głównej przewagi nad Kliczką - uważa Don Charles, szkoleniowiec Derecka Chisory, (14-0, 9 KO) który już za niecałe dwa tygodnie stanie przed największym wyzwaniem w zawodowej karierze. Rywalem 26-letniego Brytyjczyka będzie Władimir Kliczko (55-3, 49 KO), mistrz świata organizacji IBF, IBO i WBO w wadze ciężkiej.

- Powiem szczerze, że na początku przyjmowałem informację o walce Derecka z Kliczką jako żart. Potem pojawił się szok. Dopiero po czterech dniach zrozumiałem to, co się wydarzyło. Frank Warren (promotor Chisory, przyp. red.) to żartowniś, zresztą podobnie jak ja. Kiedy zadzwonił do mnie z tą informacją, kładłem się już do łóżka. Odpowiedziałem: "Daj mi spokój, zawsze ty i te twoje żarty. Kładź się spać, porozmawiamy jutro. Jaka walka z Kliczką? Zupełnie już zbzikowałeś?". Rano ogarnął mnie szok. Wszystko okazało się prawdą - dostaliśmy propozycję walki z jednym z braci Kliczko. Minęło kilka dni zanim się z tym oswoiłem. Później uświadomiłem sobie, że pojawiła się przed nami unikalna szansa, aby udowodnić, że Dereck jest jednym z najlepszych pięściarzy świata, bez względu na fakt, że jako zawodowiec walczy zaledwie trzy lata. Porozmawiałem z Dereckiem, powiedziałem mu prawdę, że ma zaledwie 26 lat (w grudniu skończy 27), a jego 14 walk to mało, aby walczyć z bokserem na poziomie Kliczki. Prawdę mówiąc, można było poczekać jeszcze dwa lata i nabrać więcej doświadczenia, odbyć jeszcze trochę walk i dopiero wtedy przyjąć ofertę Kliczki. Jednak Dereck był zdecydowany. Powiedział, że chce tej walki i co ważniejsze, zamierza zwyciężyć - opowiada Charles.

CHISORA DLA BOKSER.ORG: BRACIA KLICZKO TO NUDZIARZE, PRZYJDZIE NA NICH CZAS >>

- Władimir Kliczko to wspaniały pięściarz. Znakomity. Zachwycam się zarówno nim, jak i Witalijem. Kliczkowie są najlepsi. Zawsze bardzo zdyscyplinowani, zawsze we wspaniałej formie. Dodatkowo starcza im czasu na działalność charytatywną, za co bardzo ich cenię. Jednak każdy bokser ma lepsze i słabsze punkty. Słabą stroną Władimira jest jego szczęka. Można świetnie wytrenować swoje mięśnie, odbywać sparingi z najlepszymi bokserami, ale szczęka zawsze pozostanie słaba. Dereck będzie zadawał ciosy właśnie w to miejsce - zdradza Charles, główny szkoleniowiec Chisory od jego pierwszej zawodowej walki, która odbyła się w lutym 2007 roku. Obaj znają się już z okresu walk amatorskich urodzonego w Zimbabwe pięściarza, kiedy to Charles pełnił funkcję jego pięściarskiego konsultanta.