WYGRANA LARY, WPADKA CAMPBELLA

Nie napracował się dziś w nocy Erislandy Lara (14-0, 9 KO). Występujący w wadze junior średniej Kubańczyk już na samym początku rzucił Tima Connorsa (10-2, 7 KO) na deski prawym prostym (jest mańkutem przyp. Redakcja). Zaraz po liczeniu poprawił już mocniej lewym prostym i było po walce. Wszystko trwało łącznie mniej niż sto sekund.

Straszną wpadkę zaliczył natomiast były król dywizji lekkiej, Nate Campbell (33-7-1, 25 KO). Amerykanin był dziś kompletnie bez formy i dał się wypunktować ruchliwemu Walterowi Estradzie (38-13-1, 25 KO). Po ośmiu rundach sędziowie typowali wygraną Kolumbijczyka stosunkiem głosów dwa do jednego - 75:76 i dwukrotnie 77:74.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: McCall
Data: 28-11-2010 05:54:45 
Campbell już w walkach z Bradleyem i Ortizem wyglądał katastrofalnie. Porażka z 35-letnim journeymanem utwierdza tylko w przekonaniu, że Campbell albo kończy karierę, albo będzie się dawał obijać każdemu
 Autor komentarza: LukaszLeszno
Data: 28-11-2010 14:29:43 
Karierę powinien zakończyć już po ostatniej walce. Sam przyznał, że to już nie jest to, co kiedyś i czas rozważyć emeryturę.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.