ZDJĘCIE WIECZORU - FROCH DEKLASUJE ABRAHAMA

Stojący za podwójną gardą Arthur Abraham (31-2, 25 KO) i punktujący go Carl Froch (27-1, 20 KO) - to zdjęcie najlepiej oddaje obraz zakończonej przed chwilą w Helsinkach walki w ramach turnieju "Super Six".

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Komar13
Data: 28-11-2010 00:50:54 
Piękna, solidna robota. Brawo.
 Autor komentarza: SPEEDFIGHTER
Data: 28-11-2010 00:52:51 
Słyszałem,że lewym prostym nie wygrywa sie walk no i prosze. Brawo Carl!!
 Autor komentarza: godi75
Data: 28-11-2010 00:54:20 
Abraham przestraszyl sie ze jak znokautuje Frocha to wskoczy na ring jego niunia ;]
 Autor komentarza: Jaskinia
Data: 28-11-2010 00:55:33 
Abraham poniżony, po prostu poniżony...
Wielokrotnie po ciosach tracił rytm ( szczególnie haniebne) i ogólnie nie było widać tego zapowiadanego ognia. Trochę się bałem, czy Froch wytrzyma kondycyjnie, ale dał radę. Starcie dwóch klas zawodników
 Autor komentarza: DarekR
Data: 28-11-2010 00:56:05 
Tak czułem, że w taki sposób walka będzie się toczyć :D Bardzo dobry fight Kobry ! Abraham ma moc jak koń w łapie... ale niestety pomysłu i talentu brak.
 Autor komentarza: Maynard
Data: 28-11-2010 00:58:57 
Niunia Frocha pewnie bardziej wymęczy go w nocy, niz zrobił to Abraham w ringu ;]
 Autor komentarza: darszal
Data: 28-11-2010 01:02:12 
Abra-ham poza sila ciosu i podwojna garda nie potrafi kompletnie nic. Zero. Dziwie sie jak taki gosc byl mistrzem swiata. To tylko niemiecki ring go wykreowal, natomiast ring swiatowy szybko zweryfikowal jego mierne umiejetnosci.
 Autor komentarza: grzemill
Data: 28-11-2010 01:03:33 
mieliśmy też kiedyś takiego niemieckiego boksera którego celem było zarobienie iluś tam milionów marek (części na podatki) i też go promotorzy prowadzili jak dziecko za rękę i dawali mu samych kelnerów (bo i promotorzy i sam bokser dobrze zarabiali na niewiedzy mas - prawdziwi kibice wiedzieli że jest cienki). I przyszedł patyczak średnio znaczący (druga dziesiątka - Gonzalez) i pokazał gdzie jest miejsce tego marketingowo pompowanego ciecia. To samo jest z Abrahamem, gdzie korona królu? Nie było jej przed walką, może się zawieruszyła??? No raczej Abraham wie, że są lepsi. Walić bokserski PR, Ci co się interesują wiedzą co jest grane ci co nie wiedzą chodzą na walki Kosteckiego.
 Autor komentarza: championn
Data: 28-11-2010 01:05:26 
jednak LUXNY STYL OKAZAŁ SIE TEJ NOCY LEPSZY OD PODRĘCZNIKOWEJ GARDY
 Autor komentarza: SPEEDFIGHTER
Data: 28-11-2010 01:06:09 
Abraham zagubiony w akcji myslal,ze wygra wygra walke przez garde niestety porazka.
 Autor komentarza: Jaskinia
Data: 28-11-2010 01:07:44 
grzemill- dobrze powiedziane. Nic dodać, nic ująć
 Autor komentarza: darszal
Data: 28-11-2010 01:08:26 
Autor komentarza: grzemill
Data: 28-11-2010 01:03:33
mieliśmy też kiedyś takiego niemieckiego boksera którego celem było zarobienie iluś tam milionów marek (części na podatki) i też go promotorzy prowadzili jak dziecko za rękę i dawali mu samych kelnerów (bo i promotorzy i sam bokser dobrze zarabiali na niewiedzy mas - prawdziwi kibice wiedzieli że jest cienki). I przyszedł patyczak średnio znaczący (druga dziesiątka - Gonzalez) i pokazał gdzie jest miejsce tego marketingowo pompowanego ciecia. To samo jest z Abrahamem, gdzie korona królu? Nie było jej przed walką, może się zawieruszyła??? No raczej Abraham wie, że są lepsi. Walić bokserski PR, Ci co się interesują wiedzą co jest grane ci co nie wiedzą chodzą na walki Kosteckiego.

To prawda. Ale nie wielu sie interesuje boksem troche wiecej niz z TV i dlatego maja bledny osad kto jest naprawde dobry a kto jest tylko wykreowany na mistrza przez media i stad sie biora tacy " mistrzowie" jak Abra-ham. .
 Autor komentarza: Tim
Data: 28-11-2010 01:08:51 
grzemill dobrze mówi wódki mu dać!!!
 Autor komentarza: championn
Data: 28-11-2010 01:10:14 
DARSZAL
SPOKOJNIE UŻYTKOWNICY BOKSERA DOSKONALE WIEDZA KTO JAKI JEST
 Autor komentarza: nowy44
Data: 28-11-2010 01:10:50 
grzemill. ladnie ujete. jeden z przeciwnikow kosteckiego niejaki journeyman gulian ilie, z ktorym kostecki oczywiscie jednoglosnie "wyrgal" w PL zdobyl wczoraj jakis tam tytul interkontynentalny IBF we wloszech w cruiser. wygral z wlochem. to daje wiele do myslenia. nasze podworko bardziej podobne jest jednak do niemieckiego.
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 28-11-2010 01:11:25 
grzemill ale wtedy prawie nikt w Polsce nie miał internetu ,a boksu w telewizji bardzo mało praktycznie tylko walki Gołoty,Michalczewskiego i Tysona...Trudno więc było pewne rzeczy zweryfikować.
 Autor komentarza: Bvlgari
Data: 28-11-2010 01:12:36 
darszal, nie przesadzaj. Nie porównuj kariery Tigera do Abrahama, kto jak kto, ale jemu jednak należy się szacunek za karierę. Aczkolwiek brak walki z prime Royem daje do myślenia..
 Autor komentarza: Bvlgari
Data: 28-11-2010 01:14:03 
Sorry, chciałem nawiązać do postu grzemilla.
 Autor komentarza: nopainnogain
Data: 28-11-2010 01:16:32 
Abraham z irytowal mnie podwojnie,bo nigdy go nielubilem a jak juz polubilem to dostal straszne baty.
Jestem nadal jednak slabiutkim obserwatorem bo owiele wiecej spodziewalem sie po Abrahamie.
Nogi przy kazdym ataku z tylu,jesli juz takowy byl,zero pomyslu.
Niewiem,moze liczyl ze Froch kondycyjnie padnie?Ale [podczas walki czujesz przeciez przeciwnika i wiesz czy opada z sil czy nie.
Takie walki lubie bo obojetnie kto wygra to mam dobry chumor :)
Czekam na Markeza!
 Autor komentarza: nik
Data: 28-11-2010 01:20:17 
Zgodnie z moimi przewidywaniami Froch na punkty..
 Autor komentarza: die
Data: 28-11-2010 01:23:26 
jak widac krol jest nagi :D... to wygladalo jak walka dobrego boksera z dobrym cepiarzem spod OSP... Abraham nic nie pokazal a nie jak niektorzy mowia pokazal dobra podwojna garde... to i ja moge pokazac...
zero kombinacji, ruszal sie i atakowal jak z kijem w dupie.. Gratulacje dla Frocha nie lubie go ale moze po tej walce to sie zmieni... tylko czy Froch sie tak rozwinal czy tylko tak dobrze wygladal na marnym tle abrahama?
 Autor komentarza: Ned
Data: 28-11-2010 01:23:27 
@nopainnogain

W sumie miałem podobnie. Mimo, że nie lubiłem Abrahama, stwierdziłem, że dam mu szansę. W końcu wałczył kiedyś tam z pogruchotaną szczęką, czyli ma gość jajca.

Myślałem, że dziś będzie ostre prańsko na 4 ręce. Niestety prał tylko Froch, a Abraham nie dość, że uderzał sporadycznie i chaotycznie, to faulował jakoś w 1/4 ciosów. Żenada.
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 28-11-2010 01:25:01 
nik brawo !Wygrałeś jesteś teraz królem bokser.org:)
 Autor komentarza: Ned
Data: 28-11-2010 01:25:32 
@die

Czy Froch się rozwinął? Hmmm, zawsze był dobry i miał to coś. Jednak fakt, że jest wrażenie jakiegoś oszlifowania. Oby szlifował się dalej, będzie na co popatrzeć.
 Autor komentarza: grzemill
Data: 28-11-2010 01:25:53 
pierwsza walka z Rocchigiani. Kto widział tą walkę, a zwłaszcza jej końcówkę - nie może mieć szacunku do D. "deutsche mark" M., Dirrel się przy tym chowa. Ci którzy maja szacunek dla Gołoty za to,że talent, może głupi, ale nasz polski, i nie skoczył za pieniążkiem w żadne Universum itd.. Ktoś pamięta Mavrovića? też powiedział fryckom żeby się pakowali i stoczył wyrównaną walkę Lewisem. Nie mam nic przeciwko Niemcom, a Uli Wegner - nawet go lubię, ale ci którzy idą do nich na żołd moim zdaniem nie mają jaj. Zasady są proste: nie zmienia się obywatelstwa dla pieniędzy (np.Kliczkowie) i nie sprzedaję się mamy na giełdzie samochodowej. To takie podstawy.
 Autor komentarza: nik
Data: 28-11-2010 01:40:27 
kostroma
dzieki, naprawde..
 Autor komentarza: nopainnogain
Data: 28-11-2010 01:46:29 
die
show must go on!!
Katsidis ubogi technicznie z technikiem sie spotka.
Bede jak Pindera dyplomatyczny.
 Autor komentarza: pyra90
Data: 28-11-2010 01:49:51 
a jednak płynie w nim POLSKA krew brawo!!
 Autor komentarza: Tasman
Data: 28-11-2010 01:54:06 
teraz czeka abrahama trzecia porażka z rzędy z wardem i tak zostanie zakończony mit kolejnego "niemieckiego" mistrza
 Autor komentarza: georgedawid
Data: 28-11-2010 02:47:49 
jak pokona Warda przez nokaut znów wróczi na salony, nic nie jest jeszcze stracone dla niego
 Autor komentarza: mieszko77
Data: 28-11-2010 03:41:49 
takie turnieje sa jednak potrzebne , bo dobieranie przeciwnikow przez promotora i dziwne zasady rankingow w roznych federacjach zacieraja obraz przwdziwej wartosci zawodnika ,
szczeze przyznam ze mialem Abrahama za faworyta w tym turnieju , a okazalo sie ze to nadmuchany balon Sauerlanda trzymany pod niemieckim kloszem.
Wegner produkoje drewniakow siedzacych za podwojna garda , faulazy i zarozumialcow. do dupy z tymi Huckami , Sylwestrami , Abrachamem i spolka

za to Froch w ostatnich dwoch walkach wypadl swietnie , nie dosc ze twardziel to jeszcze facet potrafi realizowac zalozona taktyke , jest poukladany w ringu
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 28-11-2010 09:21:53 
kibicowałem Frochowi lecz naprawdę obawiałem się Abrahama dawałem 50-50.nie spodziewałem się że Froch zawalczy tak świetnie - walka życia (jak na razie)wielkie brawa!!!
 Autor komentarza: MARIUSZDZY
Data: 28-11-2010 09:32:27 
Pieknie brawo cieszę się jakmale dziecko bo Ci niemieccy mistrzowie błyszczą ale tylko u siebie , czekam jeszcze na porażke Hucka bo to jest nie unikione !!!
 Autor komentarza: babu93
Data: 28-11-2010 12:08:13 
Krzysiek by obił mordę Huckowi
 Autor komentarza: babu93
Data: 28-11-2010 12:08:42 
W sumie to on też przegrał z technicznym Cunninghamem
 Autor komentarza: Klimek
Data: 28-11-2010 12:15:29 
obstawiałem Abrahama, myliłem sie ale gratulacje dla Frocha good job !
 Autor komentarza: endriu
Data: 28-11-2010 12:17:08 
Ale ta baba darła ryja,albo była zalana lub zaćpana
 Autor komentarza: Daw
Data: 28-11-2010 12:29:46 
Stawialem na Abrahama i bylem za nim,ale sie nie udalo Froch go obskoczyl dosc latwo,Abraham wogole nie mial pomyslu na te walke jak atakowal to bylo to bardzo chaotycznei nieporadne nic mu to nie dawalo,malo ciosow zadawal,a duzo przyjmowal,slabo to wygladalo,zasluzone zwyciestwo Carla.
 Autor komentarza: Klimek
Data: 28-11-2010 12:48:46 
Abraham mógł tylko wygrać przez ko, ale jak ogladam styl walki Frocha to jakbym oglądał Haye'a szczególnie z walki z Ruizem, ogólnie świetna to walka była !
 Autor komentarza: milek762
Data: 28-11-2010 14:55:24 
HMMm niedoceniany jest Froch walcząc bez gardy z Abrachamem to jest ryzyko!!i to duże !! swietnie taktycznie rozegrał to froch to że pokonał Pascala to niebył żaden przypadek !!Abracham solidny bokser ale nic w ofensywie nie zrobił żeby choć zagrozić Frochowi !
bardzo ciekawe bedą półfinały najłatwiejszą droge ma Ward!!!z Abrachamem!! glennn - Froch to będzie świętna wwalka!!
Europejski boks nie umarł podsumowująć!!
 Autor komentarza: maddog
Data: 28-11-2010 15:20:05 
bukmacherzy chyba wkurwieni:))))
Mam nadzieję,że Ward zawróci kasztana do średniej!!
 Autor komentarza: Oneiros
Data: 28-11-2010 17:41:43 
Froch, gratuluje zwyciestwa ale skads ty wytrzasnal tą laskę? Całą walke musialem sluchac jej wycia, brakowalo damskiego boksera i podbrodkowego w jej piekna szczeke. Idz ja teraz wy..chać, a przed nastepna swą walka przykuj do łoża i niech tam sie podnieca czekajac na twojego węża, Kobro!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.