FROCH LEPSZY OD ABRAHAMA

Carl Froch (27-1, 20 KO) pokonał po dwunastu rundach Arthura Abrahama (31-2, 25 KO) i zdobył wakujący tytuł mistrza świata federacji WBC kategorii super średniej. Po ostatnim gongu sędziowie punktowali 119:109 i dwukrotnie 120:108 na korzyść "Kobry".

Po pierwszej, rozpoznawczej rundzie, w której Froch dobrze radził sobie boksując w defensywie i wyprowadzając ataki z kontry, przyjmowane jednak przez Abrahama na gardę, w drugiej Anglik podkręcił tempo, kilka razy trafiając mocno swojego rywala na korpus. W trzeciej rundzie Froch przeszedł do ofensywy zdecydowanie wygrywając to starcie, choć i Abraham przypuścił pierwszy, bardziej zdecydowany atak w tej walce. Król Artur zaskakiwał jednak pasywnością i choć większość ciosów "Kobry" przyjmował na gardę, to jednak przegrywał wyraźnie kolejne starcia na punkty, mimo napomnień otrzymywanych w narożniku. Po sześciu rundach dominacja Frocha była już przytlaczająca i tym dziwniejsza była bierna postawa Abrahama.

W drugiej fazie walki, kiedy można było spodziewać się bardziej zdecydowanych ataków Ormianina z niemieckim paszportem, Anglik nie tylko utrzymał dominację, ale coraz częściej skutecznie rozbijał gardę przeciwnika ciosami prostymi, znakomicie wykorzystując przewagę w zasięgu ramion. Pod koniec 9 starcia Abraham faulował Frocha uderzeniem łokciem, które na szczęście nie spowodowało kontuzji Anglika. W 11 rundzie Froch był bliski rozstrzygnięcia przed czasem, gdy po ciosach na wątrobę Abraham uginał się z bólu, a sędzia popełnił błąd, kwalifikując pierwsze z tych uderzeń jako zbyt niskie. W ostatnim starciu Abraham rzucił wszystko na jedną szalę i kilka razy wstrząsnał Frochem potężnymi ciosami, Anglik jednak walczył bardzo mądrze, klinczując w trudniejszych momentach.

Postawa Abrahama była z pewnością trudna do zrozumienia, wręcz irracjonalna. Co najmniej od 7-8 rundy zdawał sobie sprawę, że nie ma szans na zwycięstwo punktowe i mimo upomnień swojego trenera Ulli Wegnera, zaskakiwał pasywnością, jakby licząc, że jednym ciosem rozstrzygnie pojedynek. Oczywiście w przeszłości ta sztuka udawała mu się, jednak Froch udowodnił, że stare bokserskie powiedzenie iż puncher ma zawsze szansę nie sprawdza się w każdej sytuacji. Punktacja sędziów dobrze oddawała przebieg tego pojedynku, który trudno jednak nazwać jednostronnym, gdyż w ringu jeden z pięściarzy boksował, a drugi po prostu przemieszczał się za podwójną gardą, czekając na zrządzenie losu. I tym razem los okazał się dla niego niełaskawy. Król Artur chyba definitywnie rozstał się z koroną na ringu w Helsinkach.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: milosz0596
Data: 28-11-2010 00:37:19 
No no zdecydowanie :)
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 28-11-2010 00:37:20 
Froch ośmieszył kmiecia Artura
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 28-11-2010 00:37:22 
Froch ośmieszył kmiecia Artura
 Autor komentarza: ziom99
Data: 28-11-2010 00:38:05 
Froch ośmieszył Abrahama !! Świetna walka Frocha !!
 Autor komentarza: yok3r
Data: 28-11-2010 00:38:06 
Fajnie że Froch wygrał, ale współczuje mu tej dziuni.
 Autor komentarza: madzioN
Data: 28-11-2010 00:38:13 
niczym Rafał Jackiewicz ;FFF
 Autor komentarza: czerwony
Data: 28-11-2010 00:38:44 
Abraham przyjął strategię na "Włodarczyka" i skończyło się tak, jak przypuszczaliśmy, że się skończy.

Wszystkie rundy dla Kobry.

BRAWO!!!
 Autor komentarza: madzioN
Data: 28-11-2010 00:38:56 
niczym Rafał Jackiewicz ;FFF
 Autor komentarza: cdn
Data: 28-11-2010 00:39:14 
hehe żeś dał porównanie - kmiecia :D

Zdecydowane i zasłużone zwycięstwo Frocha. Bardzo dobra walka z jego strony. Miło się oglądało.
 Autor komentarza: JIN
Data: 28-11-2010 00:39:33 
Froch wypier**lił Abrahama jak ksiądz zakonnice po roratach. .
Szkoda bo sie nastawiłem na rzeźnie, ale cieszy wygrana Carla :)
 Autor komentarza: gabar88
Data: 28-11-2010 00:39:37 
Świetna robota. Gratulacje :)
 Autor komentarza: cdn
Data: 28-11-2010 00:39:37 
hehe żeś dał porównanie - kmiecia :D

Zdecydowane i zasłużone zwycięstwo Frocha. Bardzo dobra walka z jego strony. Miło się oglądało.
 Autor komentarza: Ned
Data: 28-11-2010 00:39:52 
Abraham został zfrochowany.

Deklasacja.
 Autor komentarza: JudasPriest
Data: 28-11-2010 00:40:03 
Froch ośmieszył Abrahama hehehe to mi sie podoba BRAWO Carl !!
 Autor komentarza: Bvlgari
Data: 28-11-2010 00:40:09 
Świetny Froch w tej walce. Moja punktacja - 120-110, wszystkie rundy, oprócz czwartej dla Carla. Kompletna dominacja nad Abrahamem.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 28-11-2010 00:40:22 
Froch jesteś niesamowity, moje gratulacje
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 28-11-2010 00:40:24 
Tak pryska kolejny mit miszcza - tym razem miszcza Artura.

Toporny bokser pompowany przy pomocy germańskiej koncepcji na boks, z przeciętnymi trenerami, galami biesiadnymi przy piwku, importem pięściarzy...

Froch genialny. Tak przygotowany poradziłby sobie spokojnie z Keslerem.
Wyborna lewa ręka!!!
 Autor komentarza: Sniper
Data: 28-11-2010 00:40:44 
Nie spodziewałem się, że walka będzie tak wyglądać. Trzeba przyznać, Froch wspaniale rozegrał ten pojedynek, zrobił to dużo lepiej od Dirrella. Abraham przespał walkę za podwójną gardą. Brawa dla anglika!
 Autor komentarza: Dominic
Data: 28-11-2010 00:40:49 
Świetny techniczny boks Frocha oraz wykorzystanie warunków fizycznych - ograł Abrahama jak dziecko !
 Autor komentarza: fethir
Data: 28-11-2010 00:40:51 
Walka pokazala ze jedyne co umie Arthur Abraham to chowac sie za podwojna garda. BRAWO CARL !
I teraz widac jaki mistrz z tego Abrahama.
 Autor komentarza: mieszko77
Data: 28-11-2010 00:40:55 
no nie ma jak stac z garda i przyjmowac przez 12 rund, 0 ryzyka , zadnych wnioskow z poprzedniej walki , genialna szkola Uli Wegnera , mina Sauerlanda - bezcenne
 Autor komentarza: mar4co
Data: 28-11-2010 00:41:15 
przyznam ze nie docenilem Frocha
 Autor komentarza: fethir
Data: 28-11-2010 00:42:01 
Walka pokazala ze jedyne co potrafi Abraham to chowac sie za podwojna garda. Brawo CARL ! CZAR PRYSL
 Autor komentarza: RaFIChWdP
Data: 28-11-2010 00:42:04 
haha tak konczą niemieccy mistrzowie ten Abraham to sie nadaje ale do tarcia chrzanu wiedzialem ze Froch go zleje jak szmate,,Brawo
 Autor komentarza: DonArturJr
Data: 28-11-2010 00:42:05 
szkoda szkoda-.-
 Autor komentarza: MikeyMike
Data: 28-11-2010 00:42:21 
Kiepska walka, przede wszystkim ze względu na postawę Abrahama. Ale Froch pokazał się z dobrej strony i kompletnie zdominował Artura.
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 28-11-2010 00:42:49 
UrbanHor,
kim Ty jestes kozaku iz nazywasz Abrahama smieciem? Opamietaj sie choc troche, byles w ringu, wywalczyles jakies mistrzostwo, jezdzisz moze Ferrari. Pewnie g...no osiagnales w swoim zyciu i wyzywasz sie przed compem udajac znawce. Nie staraj sie nawet, z takiego prymitywa fachowca nie zrobisz.
Froch dal dobry pokaz boksu, ale by tak moc walczyc z AA trzeba miec sile i wytrzymalosc, Dirrel mial tylko szybkosc i dlatego walka byla taka jaka byla. Mysle iz AA jest w stanie pokonac kazdego w tej wadze przez swoja sile ciosu ale powinien wrocic do sredniej gdzie bil nawet przez garde i przewracal.
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 28-11-2010 00:42:56 
Froch wspaniały !Myślę,żę w takiej formie ma szanse pokonać każdego przeciwnika i wygrać ten turniej!Bardzo mu tego życzę!
 Autor komentarza: MikeyMike
Data: 28-11-2010 00:43:00 
Kiepska walka, przede wszystkim ze względu na postawę Abrahama. Ale Froch pokazał się z dobrej strony i kompletnie zdominował Artura.
 Autor komentarza: Bvlgari
Data: 28-11-2010 00:43:26 
Ja również jestem pod wielkim wrażeniem tego co pokazał dzisiaj Froch. Abraham zupełnie bez pomysłu od pierwszej rundy. W połowie walki mógł liczyć jedynie na lucky punch. Kompletna deklasacja tego zawodnika.
 Autor komentarza: ravigoter
Data: 28-11-2010 00:43:39 
w takim razie chyba 118-110
 Autor komentarza: nowy44
Data: 28-11-2010 00:44:03 
ale walka. okazalo sie ze abraham to jednak kołek na maksa. w niemczech tylko potrafi wygrywac i to z dobranymi przeciwnikami. gdyby sie froch nie obawial tego jego slynnego silnego ciosu to byloby KO.

ban dla JIN'a!
 Autor komentarza: Komar13
Data: 28-11-2010 00:44:28 
podwójna garda i czekanie aż rywal sam podejdzie pod prawy sierp sprawdzało się w domku, u papy Sauerlanda, gdzie i kasa się zgadzała, i przeciwnik też się "zgadzał". Te dwie porażki pokazują gdzie jest miejsce Abrahama - solidna europejska liga, ale nie Super Six
 Autor komentarza: nik
Data: 28-11-2010 00:44:45 
Musze sie pochwalic bo znowu trafnie udalo mi sie przewidziec wynik walki (wczesniej postawilem na zwycieztwo Haye w 3 rundzie).
 Autor komentarza: RaFIChWdP
Data: 28-11-2010 00:44:47 
AA haha to sobie moze obic jakis frajerów których wybierz mu Sauerlanda Panie Grzywka czas przejrzec na oczy techniczny bokser go leje tego Panskiego Boga AA jak ulegałke hehe
 Autor komentarza: RyczerzNi
Data: 28-11-2010 00:44:49 
Brawo, pełna dominacja. Teraz kolej na następnego drewniaka z taśmowej szkoły Wengera, oczywiscie Hucka.
 Autor komentarza: trapatom11
Data: 28-11-2010 00:44:52 
Sprawdzily sie moje przypuszczenia,ze walka skonczy się na punkty :)
Powiem szczerze,że dla mnie Abraham to błazen i cieć parkinkowy w jednym.. Faulował strasznie przy każdym klinczu , udawał,że cios zadany został poniżej pasa.. to mu jedynie wychodziło - robienie z siebie głupka,bo Carl zajechał go lewym prostym jak stonke po opryskach. Brawo ,brawo i jeszcze raz brawo Carl, od walki z Kesslerem jestem Twoim fanem ! :)
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 28-11-2010 00:44:57 
Grzywa...

po pierwsze - UrbanHorn
po drugie - kmieciem
po trzecie - wykazujesz więc jakiś problem emocjonalno-dysleksyjny :-)
 Autor komentarza: Laura
Data: 28-11-2010 00:45:39 
Ależ Froch pięknie zawalczył na tle kołka !
Wciąż nie mogę wyjść z podziwu dla tego co dziś zrobił, bo stawiałam że z jego stylem kołek go w końcu upoluje. Albo Froch dał walkę życia, albo ta walka pokazała że trochę drewniany Froch może obić kołka nie gorzej od Dirrella.
Kołek za to znów pokazał że jest frustratem nie potrafiącym przegrywać. Chyba z przyzwyczajenia pokazywał że cios był poniżej pasa, a tu zdziwienie - PRZECIEŻ WALKA NIE JEST W BERLINIE, SZOK ! ! !
Zbijać do średniej i tam walczyć z Sylvestrami i Oralami, bo tu nie ma czego szukać panie arturku ;]
 Autor komentarza: Ned
Data: 28-11-2010 00:45:41 
Grzywa, jesteś upośledzony, czy nie umiesz czytać?
 Autor komentarza: Ned
Data: 28-11-2010 00:45:54 
Grzywa, jesteś upośledzony, czy nie umiesz czytać?
 Autor komentarza: godi75
Data: 28-11-2010 00:46:06 
Po Frochu bedzie Ward ... i trzecia przegrana
 Autor komentarza: zin
Data: 28-11-2010 00:46:06 
Abraham walczył tak , jak zawsze : schowany za podwójną gardę i liczący na swoje silne cepy , bo osiłek z niego jakich mało. Jak trafi tylko na kogoś lepszego technicznie i zbliżonego siłą do niego , to tak to własnie będzie wyglądać , jak dziś z Frochem.
 Autor komentarza: darszal
Data: 28-11-2010 00:46:22 
Mama do was pytanie? Jak myslicie w szkoplandi Carl by wygral ta walke czy by wydymali? P.S. Swietna,walka Frocha ogral tego kolka jak dziecko.Brawo Carl. Wielka radosc.
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 28-11-2010 00:46:32 
No i co wy mieliście do obrony Frocha?Nie każdy bokser musi trzymać ręce wysoko żeby mieć dobrą obronę!
 Autor komentarza: bzzzyk
Data: 28-11-2010 00:46:49 
Jak zwykle wszyscy wiedzieli tylko nikt przed walką tego nie napisał...!
Co zresztą można sprawdzić kilka tematów wcześniej...
 Autor komentarza: Sherkan
Data: 28-11-2010 00:46:57 
W Niemczech ogłosiliby remis ;)
 Autor komentarza: kartofelek
Data: 28-11-2010 00:47:14 
to że CF jest lepszym bokserem niż AA to z grubsza było wiadomo przed walką ale sposób w jaki zneutralizował i ukazał nagość króla był wzorcowy (cudowny lewy!)

brawo!
polskiej babci gratulujemy wnuka!
 Autor komentarza: mieszko77
Data: 28-11-2010 00:47:34 
to sa k...a niemieccy miszczowie , tak samo albo gozej skonczy Huck ,

....jak ja ich nie lubie
 Autor komentarza: Donio8
Data: 28-11-2010 00:47:39 
Fakt chciałbym wiedzieć jaka była taktyka Wegnera na ten pojedynek, jak można całe 12 rund stac jak ten pancernik i dać się obijać. Froch jakoś genialnie nie zaboksował, obijał Arthura na tyle ile mógł. Wydaje mi się, że Direll lepiej i efektowniej zaboksował z "Królem". Mit upadł, lecz szykują się fajne półfinały mimo wszystko: Glen Johnson - Carl Froch i Andre Ward - Arthur Abraham. Myślę iż z Wardem Abraham będzie miał inną taktykę - 3 razy z rzędu nie da się obijać czekając tylko i licząc na swój nokautujący cios. A poza tym pewnie ta walka będzie w Niemczech także Andre musi pokazać w tym pojedynku swoje max. - vide walka Z Kesslerem.
 Autor komentarza: Komar13
Data: 28-11-2010 00:48:06 
@darszal
to było nie do wydymania:P
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 28-11-2010 00:48:20 
W Germanii byłby remis hehehe
 Autor komentarza: Leung
Data: 28-11-2010 00:48:21 
nik
Postawiłeś na zwycięstwo Haye w 3 rundzie. Skąd to wiedziałeś do cholery?? Jesteś z rodziny Dawida H?:)
 Autor komentarza: Maynard
Data: 28-11-2010 00:48:33 
Walka słaba, do jednej szczęki. W sumie, tego się spodziewałem, ale myslałem, że chociaż kilka cepów wejdzie.

cieszy przegrana przereklamowanego drewniaka i wyjątkowo dobra praca sędziów punktowych (nie to co u Wujka Wilfrieda za stodołą).

Teraz drzemka i pobudka na Marqueza.
dobranoc!
 Autor komentarza: DaWeed
Data: 28-11-2010 00:48:49 
Tak myslalem, ze gadanie o nowatorskich rozwiazaniach treningowych Abrahama, bylo jedynie zabiegiem medialnym. Walczyl bowiem tak samo jak z Direllem, tyle, ze przeciwnik byl lepszy.

A tak poza boksem... Pierwsze: o ile do okolo 5 rundy nie kibicowalem zadnemu z tej dwojki, tak pozniej chcialem zeby Abraham wylaczyl to wycie idiotki Frocha. To byla wiocha:) Zachowywala sie jak typowa ksiezniczka, byla glosniejsza niz trener....
Drugie: czy mi sie wydawalo czy Froch na tyle spodenek mial godlo skladajace sie z flagi Polski i Wielkiej Brytani?:)
 Autor komentarza: rapson25
Data: 28-11-2010 00:48:59 
cała prawda bokserska o Abrahamie haha!!120:108 x 3!!z przeciętnie boksującym ale wystarczającym na tego "króla niemieckiego z araratu" Frochem haha!!nic dodac nic ująć!!
 Autor komentarza: benwetz
Data: 28-11-2010 00:49:01 
Jestem ciekaw jak Froch poradzi sobie z Wardem, Ward to świetny technik, ale Froch jest silniejszy fizycznie i ten jego prosty może dochodzić.
 Autor komentarza: nowy44
Data: 28-11-2010 00:49:40 
w niemczech wygralby abraham. jednoglosnie. sedziowie z hiszpanii, łotwy i polski.
 Autor komentarza: ZelaznyMike
Data: 28-11-2010 00:50:23 
Widać Polską krew we Frochu ;]
 Autor komentarza: darszal
Data: 28-11-2010 00:50:41 
Autor komentarza: Komar13
Data: 28-11-2010 00:48:06
@darszal
to było nie do wydymania:P

U szwabow bym nie byla taki pewny. Tym bardziej jesli mowa o ich pupilku. Ale Carl to przewidzial i walka na szczescie byla na neutralnym terenie.
 Autor komentarza: join7
Data: 28-11-2010 00:50:46 
Drewniany Abraham trafil Frocha moze z 10 razy przez 12 rund w tym 2 razy z lokcia i kilka w tyl glowy... BRAWO Froch, deklasacja.
 Autor komentarza: vvanted
Data: 28-11-2010 00:50:47 
Froch pokazał gdzie miejsce Abrahama w szeregu...
Oglądając filmy z treningu Abrahama myślałem, że to tylko pozory, aby zmylić Frocha....jednak się myliłem i Abraham jest naprawde drewniakiem...zresztą takim samym jak inny "mistrz" Marko Huck.

Kiedyś czytałem wywiad z Frochem i mówił, że stacje nie chcą pokazywać jego walk na wyspach...moim zdaniem jego styl jest bardzo interesujący...
 Autor komentarza: tonka
Data: 28-11-2010 00:51:21 
Zawsze mówiłem o Karolu, że to cepiarz...i tak rzeczywiście jest. Natomiast szczerze przyznać muszę, że zbyt surowo go oceniałem, bo on ma jednak to COŚ w sobie.. Jest niesamowicie cwany i efektywny. Zwracam honor, mr Froch, choć wolę więcej wirtuozerii w technice ringowej. Co do Abrahama...szkoda słów!! Tak oto potwierdzają swoją klasę wielcy pupile niemieckich gal. Wychylą nos na świat i od razu 2 kolejne walki BATY!!
 Autor komentarza: Donio8
Data: 28-11-2010 00:51:30 
Fakt chciałbym wiedzieć jaka była taktyka Wegnera na ten pojedynek, jak można całe 12 rund stac jak ten pancernik i dać się obijać. Froch jakoś genialnie nie zaboksował, obijał Arthura na tyle ile mógł. Wydaje mi się, że Direll lepiej i efektowniej zaboksował z "Królem". Mit upadł, lecz szykują się fajne półfinały mimo wszystko: Glen Johnson - Carl Froch i Andre Ward - Arthur Abraham. Myślę iż z Wardem Abraham będzie miał inną taktykę - 3 razy z rzędu nie da się obijać czekając tylko i licząc na swój nokautujący cios. A poza tym pewnie ta walka będzie w Niemczech także Andre musi pokazać w tym pojedynku swoje max. - vide walka Z Kesslerem.
 Autor komentarza: Pyra
Data: 28-11-2010 00:51:46 
Mi by było wstyd za tą jego laseczke darła sie jakby ją obdzierali ze skóry.
 Autor komentarza: mirco30
Data: 28-11-2010 00:52:32 
król Abracham wkońcu poległ,gębe miał obitą jak Aureola za Adamkiem,FROCH,,polskie korzenie!brawo''
 Autor komentarza: Komar13
Data: 28-11-2010 00:52:33 
@darszal
przy takim przebiegu walki - nie do wydymania, no nie mogliby po prostu aż taaaaaki wał by nie przeszedł
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 28-11-2010 00:52:49 
Carl Froch -psychika mistrza,odporność na ciosy ,bardzo dobra obrona,kowadło w łapie,nieco dziwna ale skuteczna technika jednym słowem bokser kompletny!Przyznam ,że z początku trochę mnie irytował ale w miarę poznawania tego boksera coraz bardziej mnie do siebie przekonuje.
 Autor komentarza: Tim
Data: 28-11-2010 00:52:53 
Z polski koniecznie Jankowiak musiał by być!
 Autor komentarza: rapson25
Data: 28-11-2010 00:53:25 
cała prawda bokserska o "królu niemieckim z araratu Abrahamie"trzy razy 120:108,z całkiem przeciętnie boksujacym Frochem,ale to i tak wystarczyło na ten zauerlandowski wyrób,następny bedzie Huck!!
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 28-11-2010 00:53:30 
DaWeed

1.Kobita Karola zagłuszała cenne rady Najlepszego na Świecie Uli Wegnera. Takie były założenia w obozie Carla.

2.W efekcie tego miszcz Abraham nie usłyszał, że zamknięte oczy miały być tylko na treningu.

3.W związku z tym chciałbym złożyć protest i wnioskuję o powtórzenie walki - już z otwartymi oczami miszcza Artura. Niechybnie wyjdzie szydło z wora, czyli to, że Carl go oszukał!!!
 Autor komentarza: Komar13
Data: 28-11-2010 00:54:07 
@KASTROMA
w pełni się pod tym podpisuje.
 Autor komentarza: Bvlgari
Data: 28-11-2010 00:54:44 
Abraham wróci po tej walce do średniej. Porażka z Wardem jest gwarantowana, dlatego będzie wolał obijać kelnerów i może zdobędzie jakiś pas.
 Autor komentarza: darszal
Data: 28-11-2010 00:56:06 
Autor komentarza: Komar13
Data: 28-11-2010 00:52:33
@darszal
przy takim przebiegu walki - nie do wydymania, no nie mogliby po prostu aż taaaaaki wał by nie przeszedł

No nie wiem, dal bys swoja glowe za by wy wygral Carl w niemczech?
 Autor komentarza: Tim
Data: 28-11-2010 00:56:36 
Ja bym Pacquiao wystawił na miszcza Abrahama.
 Autor komentarza: Komar13
Data: 28-11-2010 00:57:49 
@darszal
jak by walka tak przebiegała, to by go nie mogli oszukać nawet jakby to sie odbyło u Sauerlanda w ogródku na działce, gdzie by byli sami Niemcy
 Autor komentarza: Donio8
Data: 28-11-2010 00:58:11 
Ward, Direll, Froch i pewnie Bute to dla Abrahama dziś za wysokie progi - czyli mistrza w super middleweight nie zdobędzie. Chyba, że poświęcą Stieglitza...
 Autor komentarza: ziom99
Data: 28-11-2010 00:58:32 
słyszałem, że Jankowiak w domu punktował sobie ... i wyszło mu 114-114.
 Autor komentarza: Komar13
Data: 28-11-2010 00:59:57 
@darszal
własnie, chyba że Sauerland by sobie sprowadził pana Jankowiaka:P
 Autor komentarza: nik
Data: 28-11-2010 01:00:39 
''Leung Data: 28-11-2010 00:48:21
nik
Postawiłeś na zwycięstwo Haye w 3 rundzie. Skąd to wiedziałeś do
cholery?? Jesteś z rodziny Dawida H?:) ''
''nik Data: 12-11-2010 12:31:10
ja stawiam na nokaut na Harrisonie w 3 rundzie''
Nikt sie ze mna nie kontaktowal a szkoda..
 Autor komentarza: Luton
Data: 28-11-2010 01:01:06 
Abraham jest za mały i zbyt drewniany. Jeśli sie jest mniejszym silnym to trzeba mieć kocie ruchy aby skracać dystans. A on ? on po prostu walil głową w mur.
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 28-11-2010 01:02:20 
Widzieć miny szkopów z narożnika Abrachama po walce bezcenne:)
 Autor komentarza: Bvlgari
Data: 28-11-2010 01:07:07 
"słyszałem, że Jankowiak w domu punktował sobie ... i wyszło mu 114-114. "

Hahaha :D
 Autor komentarza: darszal
Data: 28-11-2010 01:12:24 
Autor komentarza: Komar13
Data: 28-11-2010 00:57:49
@darszal
jak by walka tak przebiegała, to by go nie mogli oszukać nawet jakby to sie odbyło u Sauerlanda w ogródku na działce, gdzie by byli sami Niemcy

sKomar ja sie tylko pytam czy bys postawil na to swoja glowe?
 Autor komentarza: Komar13
Data: 28-11-2010 01:14:32 
@darszal
w tych czasach...o nową by mi było trudno, ale niech to - postawiłbym
 Autor komentarza: wojkerr
Data: 28-11-2010 01:49:55 
Dziwne jakies olsnienie wszyscy dostali,zawsze kiedy pojawialy sie jakies komentaze odnosnie Frocha wszyscy wieszali na nim przyslowiowego psa,jakas byla taka wrecz zbiorowa adtypatia do tego zawodnika,teraz kiedy dal piekna walke z Arthurem,jakos dziwnie wszystkim zamknol...........y.
 Autor komentarza: georgedawid
Data: 28-11-2010 02:44:45 
Bokser jest chwalony i jest bohaterem kiedy wygrywa.
Abraham też miał swoje 5 minut ale na super średnią poprostu jest za mały.
Teraz każdy podziwia Frocha, życzę mu wszystkiego najlepszego ale jak przegra sromotnie czego nie życzę z dziadkiem Glenem znów będzie zrównany z błotem a jak Artur wygra z Wardem dobrym stylu znów będzie najlepszym.
Super turniej, każdy z każdym ma szanse wygrać szkod tylko że Kessler odpadał.
 Autor komentarza: Sake1986
Data: 28-11-2010 03:05:35 
yes yes yes :) dawno nic nie pisalem i choć nie lubie frocha za bardzo to ciesze sie że wygrał :D
 Autor komentarza: docarol
Data: 28-11-2010 03:41:15 
Nie widziałem na żywo tej walki, ale pan redaktor w swoim felietonie tak opisał Abrahama, że myślałem, że Artur się podłożył. W końcu po obejrzeniu tej walki na youtube, okazało się że Froch, po prostu obnażył jego braki, a zarazem okazało się, że niezły z niego kozak.
Król okazał się nagi.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 28-11-2010 08:40:24 
Froch to bokser kompletny. Trudno znaleźć u niego słabe strony. Na jego tle Abraham został zdeklasowany. Wyłącznie atut silnego ciosu to zdecydowanie za mało na mistrza świata. Powinien szybko wrócić wagę niżej, bo w superśredniej nie ma żadnych szans. Jak się ma krótkie łapy (na tę wagę)i słaby refleks, to można tylko obrywać po mordzie.
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 28-11-2010 11:08:21 
Spodziewalem sie tego.
Abraham pieknie dostal od Dirrela,tez sie cala walke chowal za podwojna garda.Byl gorszy.
Teraz to samo robil.
 Autor komentarza: KOSTROMA
Data: 28-11-2010 11:11:55 
wojkerr ja tam Frocha lubiłem jeszcze przed walką z Abrachamem.
 Autor komentarza: lysek29
Data: 28-11-2010 14:30:23 
Abraham to cip.. a nie bokser...czeka tylko na jeden cios,chowa się za tą swoja gardą i nic nie boksuje..dirrel i froch go obnażyli jak nie zmieni stylu to bedzie przegrywał częściej...gratulacje dla frocha :)
 Autor komentarza: maddog
Data: 28-11-2010 15:07:46 
Najfajniejsze w przegranej cepa jest to,że teraz czas na potyczkę z Wardem...Lepiej nie mogło się ułożyć.Amerykę chciał podbijać a nawet Finlandii nie podbił,jak rzekł pan Kostyra...Myślę też,że ci kibice którzy mieli pretensje do Dirrella o finał walki z kołkiem wreszcie mu odpuszczą z uwagi na zachowanie miszcza Arthura(2 razy usiłował wymusić na arbitrze faul).Mimo,że rzygam na widok "techniki" Abrahama to miałem do niego sporo szacunku.Po bezczelnych próbach wymuszenia fauli w kontekście jego zarzutów pod adresem Dirrella stracił go u mnie.Bardzo też cieszy grobowa mina Wegnera i tradycyjne juz nerwowe oblizywanie się po czole Kallego S.Carl efektowny i efektywny.Gratulacje!!
 Autor komentarza: pyza1
Data: 28-11-2010 16:55:18 
jak dla mnie to werdykt powinien wyglądać 120-000
 Autor komentarza: strzelec
Data: 28-11-2010 17:09:31 
Dobry pokaz boksu szkoda że monolog, sluchac trenera tez nie zaszkodzi:) Niunia fajna pewnie jej wybaczy że robiła koper! ale irytowała jak wuwuzele na MŚ
 Autor komentarza: Oneiros
Data: 28-11-2010 17:39:24 
Froch, gratuluje zwyciestwa ale skads ty wytrzasnal tą laskę? Całą walke musialem sluchac jej wycia, brakowalo damskiego boksera i podbrodkowego w jej piekna szczeke. Idz ja teraz wy..chać, a przed nastepna swą walka przykuj do łoża i niech tam sie podnieca czekajac na twojego węża, Kobro!
 Autor komentarza: Hammer5
Data: 28-11-2010 18:02:35 
Abraham zawiódł mnie swoją pasywnością, a Froch zaskoczył niesamowicie pozytywnie. Od walki z Kesslerem Anglik zrobił ogromne postępy. Jego ataki nie były chaotyczne i nieprzemyślane. Facet potrafił ładnie wyłapać, oddać solidnie i ruszać się dobrze w ringu. Widać potworna siła Abrahama go zmobilizowała do rozwoju kunsztu bokserskiego. Jestem pod wrażeniem. Czekam teraz niecierpliwie na usprawiedliwienia obozu Abrahama. Ten w odróżnieniu do Frocha cofnął się w rozwoju.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.