MARTINEZ I MARQUEZ STAWIAJĄ FLOYDA NAD 'PACMANEM'

Leszek Dudek, boxingscene.com

2010-11-26

Juan Manuel Marquez (51-5-1, 37 KO) jest jedynym obecnie aktywnym pięściarzem, który walczył i z Floydem Mayweatherem Jr. (41-0, 25 KO), i z Mannym Pacquiao (52-3-2, 38 KO). W 2004 roku "Dinamita" wywalczył remis w pierwszym pojedynku z "Pacmanem", a cztery lata późnie minimalnie przegrał na punkty w rewanżu. Przed rokiem Meksykanin zmierzył się z Mayweatherem, lecz został przez niego całkowicie zdominowany na dystansie dwunastu rund.

- Mayweather jest bez wątpienia najlepszy na świecie. Jest lepszy technicznie od Pacquiao, więcej potrafi. Jego ciosy są niewyobrażalnie szybkie. Ma też wspaniałą defensywę, w której nie mogłem znaleźć żadnej luki, przez co tak trudno go trafić - stwierdził 37-letni Marquez.

Z opinią "Dinamity" zgadza się król wagi średniej - Sergio Gabriel Martinez (46-2-2, 25 KO), który również wyżej ceni szczelną obronę Floyda, niż niepowtarzalne umiejętności ofensywne "Pacmana".

- Mayweather ma od zawsze kapitalną obronę, a Pacquiao wykształcił ją w sobie dopiero teraz, gdy musi bić się z dużo silniejszymi przeciwnikami. W całej swojej karierze "Money" nigdy nie przyjął mocnego ciosu, co odróżnia go od Manny'ego. Moim celem numer jeden jest walka z najlepszym pięściarzem bez podziału na kategorie wagowe, a obecnie jest nim Floyd Mayweather - powiedział "Maravilla".