HAYE BOKSEREM ROKU WEDŁUG WBA

Redakcja, boxingscene.com

2010-11-24

Podczas kongresu WBA w Nikaragui, działacze tej organizacji przyznali wyróżnienia zawodnikom, którzy ich zdaniem najlepiej reprezentowali federację w roku 2009. Pięściarzem roku został mistrz świata królewskiej kategorii wagowej David Haye (25-1, 23 KO), super czempionem został zaś posiadacz pasa w wadze junior średniej Miguel Cotto. Za najlepszego zawodnika z Europy (nie licząc Haye'a) uznano Wiaczesława Senczenkę, do którego należy tytuł WBA w wadze półśredniej, a miano najlepszego promotora otrzymał Bob Arum, szef grupy Top Rank. Pojedynkiem roku według działaczy WBA było sierpniowe starcie Giovaniego Segury z Ivanem Calderonem w limicie kategorii muszej, które zakończyło się wygraną tego pierwszego przez nokaut w 8. rundzie.

Haye, który zgarnął najważniejszą nagrodę, w 2010 roku walczył dwukrotnie. W kwietniu udanie obronił zdobyty kilka miesięcy wcześniej pas WBC, przez techniczny nokaut w 9. rundzie wygrywając z Johnem Ruizem. 13 listopada zapisał na swoim koncie kolejną wygraną, jednak odniesioną w dużo bardziej kontrowersyjnych okolicznościach. Przez pierwsze dwie rundy jego walki z Audleyem Harrisonem w ringu nie działo się zupełnie nic. Gdy tylko Haye zaatakował odważniej w trzecim starciu, Harrison nawet w najmniejszym stopniu nie był w stanie mu się przeciwstawić. Po walce pojawiły się głosy, że mogła być ona "ustawiona", na co mogły wskazywać rekordowe wygrane w zakładach bukmacherskich na Wyspach (wielu ludzi typowało zwycięstwo Haye'a w 3. rundzie) oraz udostępnione kilka dni po pojedynku nagranie, na którym z ust Haye'a padają słowa brzmiące podobnie do "padnij" albo "teraz". Pięściarzom nic nie udowodniono, ale 8 grudnia będą musieli się stawić na wyjaśnienia przed Komisją Kontroli Boksu w Wielkiej Brytanii (BBBofC) w celu złożenia wyjaśnień.