ROACH WOLI OPCJE MARQUEZA NIŻ MOSLEYA

Redakcja, boxingscene

2010-11-23

W mediach krąży plotka, iż najbliższym rywalem Manny'ego Pacquiao (52-3-2, 38 KO) będzie Shane Mosley (46-6-1, 39 KO). Taki pomysł nie podoba się za to trenerowi "Pac-Mana", Freddie Roachowi, który nie widzi większego sensu organizowania takiej walki.

- Shane to naprawdę świetny facet, ale gdy obejrzycie jego ostatni pojedynek z Sergio Morą, to nie było to porywające widowisko. Manny zrobiłby z nim to samo co zrobił ostatnio z Margarito. A tak naprawdę, to kogo by w ogóle obchodziła taka walka? Chcę za to by mój chłopak zmierzył się z Juanem Manuelem Marquezem i zamknął mu usta raz na zawsze. Tym razem Manny by go znokautował - uważa Roach.