MEKSYKAŃSCY WOJOWNICY WALCZĄ O PRZEJŚCIE DO HISTORII

Leszek Dudek, Informacja własna

2010-11-23

Informowaliśmy już, że meksykański weteran, Marco Antonio Barrera (66-7, 43 KO), 11 grudnia stoczy drugi w tym roku pojedynek. Wciąż nie jest znane nazwisko rywala "Mordercy O Twarzy Dziecka", ale wiadomo już, że 36-letni Barrera docelowo ma zmieścić się w limicie kategorii lekkiej, co w ostatnich czterech walkach udało mu się tylko raz - w przegranej potyczce z Amirem Khanem (23-1, 17 KO).

W przyszłym roku legendarny wojownik ma zamiar raz jeszcze stanąć do walki o mistrzowski pas i przy odrobinie szczęścia może zostać pierwszym Meksykaninem z tytułami w czterech kategoriach wagowych. Humberto Soto (53-7-2, 32 KO), nota bene również mistrz trzech dywizji (raz w wersji Interim), z pewnością jest jeszcze w zasięgu starego wyjadacza i wynik ich pojedynku byłby sprawą otwartą. Na należący do "La Zorrity" pas WBC w limicie 135 funtów chrapkę ma również odwieczny rywal Barrery - Erik Morales (50-6, 35 KO). Nie trzeba przypominać, że król wagi lekkiej, Juan Manuel Marquez (51-5-1, 37 KO), także w przeszłości zdobywał tytuły dwóch innych dywizji, więc cała czwórka w 2011 roku będzie starać się o przejście do historii, a uprzedzić ich może znacznie mniejszy Fernando Montiel (43-2-2, 33 KO) - kolejny meksykański mistrz trzech dywizji, który nosi się z zamiarem podbicia kolejnej - super koguciej.

Marquez i Soto, którzy wcześniej zawojowali wagi piórkową, super piórkową i lekką, potrzebują pasa w kategorii junior półśredniej, natomiast Barrerze i Moralesowi, którzy zaczynali od super koguciej, przez piórkową do super piórkowej, wystarczy mistrzostwo lekkiej dywizji.