KŁOPOTY HAYE'A

Adam Jarecki, boxingscene.com

2010-11-21

Brytyjska Komisja Boksu poleciła wstrzymać wypłatę Audleya Harrisona (27-5, 20 KO) przez Hayemaker Promotions za walkę z Davidem Haye'em (25-1, 23 KO), w której to w trzeciej rundzie mistrz zakończył pojedynek, jednak dyspozycja pretendenta mogła pozostawić sporo do życzenia. Komisja wciąż prowadzi dochodzenie w sprawie starcia, ponieważ Audley nie zrobił kompletnie nic, by wygrać tę walkę, a tysiące kibiców domagają się zwrotu pieniędzy za zapłacony przekaz pay-per-viev. Komisja organizuje spotkanie 8 grudnia, na którym chcę stawienia się obu zawodników. Harrison będzie musiał wytłumaczyć swój pasywny sposób walki, a Haye sytuację związaną z zakładami bukmacherskimi. Po walce David oświadczył, że postawił pieniądze na swoją wygraną w trzeciej rundzie, lecz później temu zaprzeczył.

- Chcemy zająć się obiema wypowiedziami Davida na temat zakładów. Komisja może mu dać tylko ostrzeżenie za to co zrobił, ale mamy wiele opcji. Audley dostał już część pieniędzy za pojedynek od Hayemaker Promotions, jednak zalecamy nie wypłacać mu wszystkiego dopóki nie rozwiejemy wszystkich wątpliwości- powiedział sekretarz Komisji, Robert Smith.

CO MIAŁO ZNACZYĆ: "NOW"? >>

Atmosferę wokół walki Haye'a z Harrisonem jeszcze bardziej podgrzało  nagranie, udostępnione przez dziennik „The Sun”, na którym Haye, okładający w trzeciej odsłonie walki Harrisona, na moment przestaje atakować i krzyczy coś w kierunku rywala. Zdaniem dziennikarzy, z ust „Hayemakera” padło: „teraz” lub „na ziemię”, co mogło stanowić sygnał dla Harrisona, że ten za moment powinien upaść na deski.